1.
Chodzi o to, by rzeczy mieć pod ręką?
Pokój z łazienką, ogródek z fontanienką.
Nie gdzieś tam daleko - za górą, za rzeką, potem.
Króciuteńkie ulice Zegrza
jednopiętrowe budynki
i nuda, o której czytałem
że wzięła się z tu i teraz.
2.
Mówię do apostoła Pawła:
Zalew Zegrzyński w kleszczach autostrady.
Gdybym był Krynickim, nie dałbym rady
i tak właśnie bym to nazwał.
Mówię do apostoła Jana:
Zalew Zegrzyński drży jak uda kobiece
tłuste uda - spod za krótkich kiecek.
Woda?, najwyżej po kolana.
Dodane przez adaszewski
dnia 11.06.2018 04:46 ˇ
8 Komentarzy ·
788 Czytań ·
|