Gdy Cię widzę, gdy Cię słyszę, gdy mówię o Tobie
Gdy Cię nie ma i gdy jesteś, wciąż mi siedzisz w głowie
Jesteś złotem, srebrem jesteś, skarbem mym największym
Jesteś Ogniem, który płonie w treści moich wierszy
Wodą jesteś, co zalewa myśli bezustannie
Co dzień tonę w rwącym prądzie, póki tchu nie zbraknie
Ziemią jesteś urodzajną, wciąż wydajesz plony
Stygniesz, drzemiesz i wybuchasz w cztery świata strony
Czysty niemal jak Powietrze, świeży niczym powiew
Krzyk żywiołów Twojej duszy słyszę w każdym słowie
Dodane przez Eta Carinae
dnia 22.08.2018 18:22 ˇ
9 Komentarzy ·
1004 Czytań ·
|