a powietrza w dłoniach
tyle mam jedynie
ile nieść potrafią
palce karłowate
i jeszcze słów kilka
na półpergaminie
i serce otwarte
i już nic poza tym
umęczone stopy
które nie chcą nosić
odmawiając kroków
przed twoimi drzwiami
jak będą musiały
długo ciebie prosić
byś je powitała
ciepłymi słowami
wiatr z deszczem na zmianę
będą się starali
przemoczyć i chłodem
i czym gorszym jeszcze
to co ci przynoszę
z tej mojej oddali
przez lata pisane
zapomniane wiersze
Dodane przez kaem
dnia 19.09.2018 12:28 ˇ
13 Komentarzy ·
612 Czytań ·
|