dnia 19.09.2018 14:49
proszę o przecinki i przycinki, :) |
dnia 19.09.2018 15:27
To przejście przez drzwi sallonu, ciut mylące.
Może nie trafiam symboliki ze środka, a może nawet nie trzeba wyjść poza niecierpliwość i jej obrzeża.
Końcówka to trwanie na przekór nieuchronnemu.
Pozdrawiam. |
dnia 19.09.2018 16:39
mam wrażenie, że nawet Autor nie wie, o co chodzi |
dnia 19.09.2018 17:00
adaszewski - myślę, ze moi czytelnicy szybko wyprowadzą pana z błędu, a jeśli nie oni, ja to zrobię osobiście, wysyłając na PW odautorską interpretację txtu, :)))) nie sądź innych po sobie, |
dnia 19.09.2018 17:41
przedobrzony. jakby |
dnia 19.09.2018 17:45
-:))))
lepszy dobry czwartek niż byle jaki piątek
trwaj czwartku
pozdrawiam -:)))) |
dnia 19.09.2018 17:56
pan adaszewski otrzymał na PW odautorską interpretację wiersza, jeśli ktoś z czytelników życzy sobie kopię tego listu proszę o kontakt przez PW, pozdrawiam, |
dnia 19.09.2018 20:49
Każdy poeta jest troszkę filozofem swoich własnych zmagań. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 19.09.2018 21:47
Pan Furs otrzymał odpowiedź na swoją odpowiedź przez PW. Czy także będzie przekazywał ją zainteresowanym? |
dnia 19.09.2018 22:06
adaszewski - moja odpowiedź nie jest tajemnicą, nie chcę jedynie psuć czytelnikom zabawy przy interpretacji mojego wiersz, stąd brak wyjaśnienia tu i teraz, pańskiego mejla również nie traktuję jako poufnego więc dla zainteresowanych będzie on oczywiście dostępny, :) |
dnia 19.09.2018 22:06
*wiersza, |
dnia 19.09.2018 22:29
przecinek - czy nie powinien być ; ..bo to, co..? tak wstępnie |
dnia 19.09.2018 22:36
Cały wiersz może się odnosić do wahadłowca i podróży kosmicznej - tak czy siak potrzebna enigma :) |
dnia 19.09.2018 22:39
Ell - w tym kontekście właśnie nie jestem pewien tego przecinka,
ale mam nadzieję, że ekspert w tej dziedzinie jeszcze się wypowie, dzięki, |
dnia 19.09.2018 22:51
Eii - wahadłowiec :)) każdy tekst bez względu na obszar poszukiwań autora można interpretować na wiele, plus jeden sposobów, żaden z nich nie będzie ani właściwy ani niewłaściwy r11; to suma doświadczeń czytelnika a nie autora, |
dnia 19.09.2018 23:02
W takim razie mogę śmiało powiedzieć, że to erotyk grubo ubrany - takie maiłem pierwsze wrażenie :) |
dnia 19.09.2018 23:16
Ell - i w jednym z wątków na pewno masz rację, :) |
dnia 19.09.2018 23:42
Dla mnie zbyt hermetyczne. Trzeba ując w przecinki wtrącenie co zewnętrzne. Pozdrawiam. |
dnia 19.09.2018 23:50
Hm, widocznie coś tak interesującego dzieje się w czwartki, że pozostałe dni przestają mieć znaczenie. Być może są to tajemne spotkania z kochanką, albo cotygodniowe piwko z kumplami. Interpretacji może być dziesiątki albo jeszcze więcej :)
Moc pozdrowień. |
dnia 20.09.2018 00:39
Godzina w minucie (czas czasami można oszukać), noc za noc (rodzaj transakcji, umowy?), dzień dla dnia (zwyczajnosc), każdy czwartek (reguła, powtarzalność), wszelaki piątek (to tylko kolejny dzień w kalendarzu), wiersz terminarzowy, całkiem interesujący. |
dnia 20.09.2018 13:31
Grain - te drzwi wahadłowe, wg peela, to rodzaj portalu, w wierszu są metaforą łącznika pomiędzy światem zewnętrznym a wewnętrznym, pomiędzy tym, co immanentne i transcendentne, tytuł jest tu wyraźnym do tego kluczem, dzięki za @, |
dnia 20.09.2018 13:32
Juliusz Karowadzi - myślę jednak, że w sam raz, |
dnia 20.09.2018 19:36
Tak sobie czytam i czytam.
"myśli poza wszelaki piątek"...
Ale... chętnie otrzymam na PW kopię rzeeczonego listu.
Pozdrowionka wielce ciepełkowe.
Ola.:) |
dnia 20.09.2018 21:07
Wahanie, rozterki wewnętrzne, oczekiwanie i niecierpliwość, napięcie - to moje odczucia po przeczytaniu wiersza. Bez konkretów.
Pozdrawiam |
dnia 20.09.2018 21:55
A dla mnie jest tu rozczarowanie... Nie tylko czwartkiem...
Pozdrawiam :-) |
dnia 21.09.2018 12:04
aleksanderulissestor - czas ze swoja względnością bywa okrutny nie tylko dla świadomości, odpozdrawiam, |
dnia 21.09.2018 12:06
william riker - wiersz rzeczywiście ma lekko filozoficzne zabarwienie, czy to dobrze? - to już zależy od typu czytelnika, chyba, :) pozdrawiam, |
dnia 21.09.2018 12:08
silva - dla mnie hermetycznym nie jest, nawet nie myślałem, że sprawi on tyle problemów zwłaszcza Panu Rafałowi, :) dzieks za przecinki. pozdrawiam, |
dnia 21.09.2018 22:24
zakamuflowana miłosna historia romansik :) |
dnia 22.09.2018 11:16
Janusz - czytelnik ma tę własnie swobodę interpretacji, gorzej jest z autorem, jego prawda bywa zwykle jedna, chociaż z zapaszkami jak u Tischnera, pozdrawiam, |
dnia 22.09.2018 11:22
AnnaAgata - to takie rozwleczone nieco w wierszu pojęcie miejsca i czasu bez tych pojęć niewiele zjawisk we wszechświecie i nie tylko nie miałoby sensu, :) dzięki za zauważenie problemu, pozdrawiam, |
dnia 22.09.2018 11:54
Dla mnie PL ma czwartki tylko dla siebie i dlatego tak się nimi cieszy. Immanentnie. :)
Fajnie, że zostawiasz czytelnikowi, co chce tu przeczytać czy odczuć. To lubię. Pozdrawiam. |
dnia 22.09.2018 12:50
Ola Cichy - chociaż coraz więcej niuansów z wiersza jest już wyjaśniona, to tekst mojego mejla jak i odpowiedź na niego udostępnię ogólnie tuż po podsumowaniu niezależnych komentarzy, pozdrawiam |
dnia 22.09.2018 12:56
koma17 - konkrety najbardziej odczuwa peel, czytelniczka i tak odczuwa wyraźną empatię w końcu; wahanie, rozterki wewnętrzne, oczekiwanie i niecierpliwość, napięcie - to istotota tego wiersza, pozdrawiam |
dnia 23.09.2018 19:29
co robić - również się cieszę i pozdrawiam, |
dnia 24.09.2018 20:14
treść mojego listu PW do pana Adaszewskiego:
mam wrażenie, że nawet Autor nie wie, - to czy autor wie czy nie, w żaden sposób nie odnosi się do tekstu wiersza, a to, że próbuje pan mnie sprowokować nie oznacza, że dam się chwycić na pański gówniany lep. Może warto poczytać nieco filozofii. Immanencja r11; oznacza coś co pozostaje w przeciwieństwie do transcendencji - w moim wierszu to drzwi wahadłowe. Obu wartościom przyporządkowane są czas i przestań. Stąd w tekście odnajdujemy wyraźne odniesienia do czasu: piątek w relacji z czwartkiem, noc za noc itp. W szczególności immanentną w treści życia jest miłość, zwłaszcza w wewnętrznych zderzeniach poznającego podmiotu z poznawanym przedmiotem - stąd w wierszu pocałunek z płomieniem, iskrą bożą, gnozą - to jak ścieranie się przeciwieństw - ale to dla pana wszystko jest zbyt skomplikowane. Tak mniemam, bo czasem czytając tekst trzeba pomyśleć nie tylko o sobie ale i o wiedzy innych. A, że wiersz ma zabarwienie filozoficzne jasno wynika z tytułu. |