nieszczęścia w parze uchodzące łzy i
bordowy łokieć
starty przełajowe biegów zmiany
jałowe ciała
zbliżone do siebie pocałunki
wydzielonego chodnika
robię przecier wspomnień
wywołanych z pobazgranej już tablicy
przecieram je jak zakurzony globus
- prywatny światek w wielkim świecie -
idąc do marketu żeby znów obojętnie wymijać
nieodcyfrowane kody unikalnych historii
twarzy ludzkich
mikrokosmosów
idąc kamienny bo niezaczarowany
tym fantastycznym wieloświatem
Dodane przez m_ows
dnia 15.10.2018 16:50 ˇ
4 Komentarzy ·
342 Czytań ·
|