dnia 16.11.2018 19:02
proszę o przecinki i przycinki, :) |
dnia 16.11.2018 20:14
-:)))
technika techniką a przyzwyczajenia ciągle te same
pozdrawiam -:))) |
dnia 16.11.2018 20:17
Ano spuści się, zmywając z powierzchni to i owo. Pozdrawiam, A |
dnia 16.11.2018 20:38
Niesamowity opis pewnego stanu świadomości.
Nie będę się wpuszczał w dywagacje o obsesji nicości - jak u Manganelliego
Albo w inne, zastwione być może na czytelnka maliny.
Pozdrawiam. |
dnia 16.11.2018 23:06
Gdyby nie ostatnia zwrotka, można pomyśleć, że Izydor wcielił się tym razem w maniaka komputerowego. Dobrze by było, ale sprawa zdaje się być bardziej niepokojąca. Widzę obraz Izydora podłączonego do komputerowej aparatury medycznej, która próbuje przeniknąć nawet do jego duszy. Mam nadzieję, że źle widzę, bo przed Izydorem tyle wcieleń.
Pozdrawiam :) |
dnia 16.11.2018 23:08
Informatyka wkracza w tyle dziedzin, dlaczego nie miałaby wspomagać religijną indoktrynację? Słuszne to i zbawienne jest :)
Moc pozdrowień. |
dnia 16.11.2018 23:19
Robertowi chodzi o to, że amen /enter/ nie zalatwi /załatwia/ niczego, to nie jest nawet przyklepanie sprawy.
Zaiste Pan Izydor i praca od podstaw. |
dnia 16.11.2018 23:45
Nie moje klimaty - łączenie profanum i sacrum, ale w końcu tak jest w życiu... Przecinek po Fakt, przed Izydorem, a niepotrzebny po słuchawkami. Pozdrawiam. |
dnia 17.11.2018 00:19
Czy się żyje zwyczjnie, czy z techniką za pan brat papier jest potrzebny. Pozdrawiam:) |
dnia 17.11.2018 14:02
Na prośbę Autora dokonałem dwóch zmian w interpunkcji - wedle sugestii p. silvy
Pozdrawiam. |
dnia 17.11.2018 14:23
Ha...
Już teraz tak wwiele mozna załatwić przez internet.
Pono się da...
he, he...
Może się mi odjechanie poczytało, ale... lubię węszyć ironię.
Cóż.
Pozdrawiaczki wielce ciepełkowe.
Ola.:))) |
dnia 17.11.2018 14:29
A ja jeszcze pamiętam górnopłuki, Izydor pewnie też. :))) |
dnia 17.11.2018 15:50
Nie rzuca na kolana. |
dnia 17.11.2018 15:52
Pojemny jest ten Izydor. :) Pozdrawiam. |
dnia 18.11.2018 01:57
I jak widzę trudny.
Nie dziwota, że w mojej poniemieckiej wsi odadnicy zdejmoawali ze ścian kaloryfery, jak jakieś cholerne żelastwo. |
dnia 18.11.2018 12:28
Często działamy mechanicznie... Ale pan Izydor musi iść pod prąd :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 18.11.2018 17:22
Bardzo lubię Twojego Izydora, podobny jest czasem do Pana Cogito, choć ma zupełnie inny język i całościowo jest odmienny:) Dziś wiersz odbieram nieco z usmiechem, zwłaszcza puentę. Podoba mi się bardzo. |
dnia 20.11.2018 10:06
Pozdrawiam Was Drodzy Państwo, dziękuję wszystkim za; wpisy refleksje, uwagi i poprawki, |