/ - każdemu z piszących życzę
    czasem chwili z Mickiewiczem
   i kiedy uchodzi wena
   sięgnąć uchem po Niemena/
dzień dobry... a cóż śni się że struny brwi marszczysz
bezdechem zapominasz o radości życia
niepokój ściska gardło w głos ślinę przełyka
zasnuty niepewnością czy oddechu starczy
dzień dobry chciałoby się do świtu zakrzyczeć
otworzyć sen na oścież by zakwitły oczy
niech Anioł cię modrymi skrzydły już nie droczy
a wszystko co ma stać się stało wedle życzeń
dzień dobry pocałunkiem składam na powiekach
lecz ty ich uniesieniem nie musisz się trudzić
śpij jeszcze śpij spokojnie cierpliwie zaczekam
twój uśmiech żar czekania tak cudownie studzi
gdy chwila zapatrzenia do granic urzeka
dzień dobry powtarzając mógłbym ciebie zbudzić
Dodane przez kaem
dnia 28.11.2018 09:14 ˇ
13 Komentarzy ·
642 Czytań ·
|