czy kiedy już się zbudzisz
leżąc w brak snu wtulony
na strofach widzisz cudzy
anons co z jednej strony
zaciska pięść na słowach
choć z drugiej nie zabrania
do cna interpretować
ukryte w nich pytania
czy warto jeszcze pisać
cokolwiek o czymkolwiek
gdy wszechobecna cisza
nie chce unosić powiek
skąd wiedzieć co się zdarzy
gdy stanie świat na głowie
a wyraz własnej twarzy
niczego nie podpowie
czy jeśli wzrok pozwala
i dłonie nie grabieją
od weny mieć się z dala
czy pisać wciąż z nadzieją
że przecież jest ważniejsze
poezji w pas się kłaniać...
spieszmy się pisać wiersze
póki nikt nie zabrania
Dodane przez kaem
dnia 12.12.2018 10:36 ˇ
10 Komentarzy ·
711 Czytań ·
|