poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: R jak Rzym




pod łukiem okna, wymykam się nocy

wypełniona wiatrem przestrzeń,
unosi mnie zaułkami,
choć nazbyt szybko, by odczytać pamięć z kamieni;

jeszcze kilka przecznic

i trawertyn kolumnady Berniniego
wystrzeliwuje prosto z mroku,
biały niczym śpiew i ramiona!

próbuję doliczyć się teraz papieskiego okna,
ale ucieka mi spod palca,

porwane nagłym podmuchem, wiruje w powietrzu jak karta,
łopocząc z czernią skrzydeł i sutann,
wielki plac ogarnia chaos, gwałtownie wzmaga się wiatr

gdy kopuła bazyliki, jak gigantyczna pchła ze złota
zaczyna skakać chcąc nakryć ciszą fontanny;
a kolumny prężą pierś

wiotczeję...

nagle
dźwięk dzwonu wstrząsa żywiołem,
powietrze zamiera;
pojawia się wyśniony przez Berniniego
łuk,

unoszę brwi...



Dodane przez konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 29.07.2023 23:14 ˇ 12 Komentarzy · 596 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 30.07.2023 20:12
Oryginalne wspomnienie, najbardziej to: i]kopuła bazyliki jak gigantyczna pchła ze złota
zaczyna skakać[/i]. Duża w tym opisie rola wiatru, ale dla mnie najważniejszy był tam wiatr (symbol DŚ), który zamknął Księgę podczas pogrzebu JPII. Pozdrawiam.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 30.07.2023 21:53
Silvo miła :)), dziękuję za miłą refleksję :), wiesz, to oczywiście jest całkowicie zmyślona nocna wędrówka, nabudowana na konkretne wzruszenie jakie wywołała zasłyszana informacja o tym, że Bernini nie zdążył zwieńczyć swojej kolumnady łukiem triumfalnym!
Uzmysłowiłam siebie, że wykonując powszechnie podziwiane dzieło życia, jeszcze dalej można czuć niedosyt.. ..więc, irracjonalnie zupełnie - na końcu łączę ze sobą kolumny .. ..😉.
A wiatr, ech wiatr.. .. to dla mnie niemal anima mundi 💨💨, pozdrawiam serdecznie :)
marguerite dnia 31.07.2023 00:07
Bardzo ładny pierwszy wers, ale bez przecinka. Tak sobie głośno myślę, że byłby z niego fajny tytuł, w zamian za obecny;)
Idąc dalej; trochę zastanawia mnie cząstka -
porwane nagłym podmuchem... okno... wirujące jak karta.
Trochę na wyrost. Kojarzy mi się z jednej strony z jakimś armagedonem i oknem latającym luźno po placu Św Piotra, z drugiej: ciężkie okno, a wiruje jak karta? Tutaj mam takie trochę odczucie niewyważenia, bo jednak ta wirująca karta/jak karta, kojarzy mi się z pewną lekkością do której nie do końca pasuje okno. Zabrało to sporo mojej uwagi, odrywając mnie od reszty tekstu. Rozumiem, że miałaś na myśli otwarte okno, kwaterę, którą wiatr poruszał/ targał. Jednak przemyślałabym ten fragment w sensie doprecyzowania, dopracowania, bo tak zapisany obraz, może wywoływać błędne skojarzenia.
Poza tym wiersz taki Twój, obrazowy, opisowy, a jednak pełen wewnętrznych przeżyć. Zawsze z przyjemnością. Pozdrawiam.
Ell dnia 31.07.2023 01:46
Jak to zostało ładnie ujęte, ale Watykan jest częścią Rzymu, ale Rzym nie jest częścią Watykanu - to tytuł mnie myli. Całość jest mi bliska, ten pierwszy zachwyt ogromem placu św. Piotra, Bazyliki jest podobny mojemu pierwszemu, gdy widziałem na żywo. Przyjemnie było powspominać.
Pozdrawiam:)
Robert Furs dnia 31.07.2023 11:47
z dużą przyjemnością przemknąłem wraz z wyobraźnią Autorki przez wskazane R uliczki, pozdrowionka z K blokowiska, :)
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 31.07.2023 16:29
Przemili Komentujący , Marguerite, Ellu i Robercie - dziękuję Wam serdecznie za bardzo 👌 ciekawe i trafne uwagi 🌷; odniosę się do nich pozwólcie - późnym wieczorem, gdyż jestem cały dzień w trasie 🚗🚘, serdeczności :)), Dagmara.
zalesianin1 dnia 31.07.2023 18:36
Jak wielokrotnie wspominałem, nie zajmuję się krytką literacką. Natomiast recenzowanie wierszy o istotnym przekazie i ważnym obrazie poetyckim daje przyczynek do wypowiedzi, ale jako czytelnika.
Watykan, będący częścią Rzymu - starego Wiecznego Miasta - nie odbiega od widzenia wspólnego dla przybywających tam i skłania do wspólnych refleksji.
Zderzenie człowieka młodego, z tej epoki, z kamiennym chłodem obciążonym dziejowo, wyzwala potrzebę poznania tego miejsca na ziemi w sposób charakterystyczny dla czasów obecnych.
To nie jest łatwe, bo tempo życia dzisiejszego nijak nie przystaje do dawnego tempa życia - postrzegania dookolności i chociażby próby symbolicznego uczestnictwa.
Skutkiem jest zderzenie wyobraźni z rzeczywistością.
Dlatego symboliczny tragizm musi przerwać zmagania, aby dać radę unieść emocjonalnie tyle, ile da się unieść.
I to w wierszu jest.
Udało mi się podążyć lirycznie - na tyle, ile zdołałem unieść.

Pozdrawiam Autorkę i Czytelników.
zalesianin1
antydesperant dnia 31.07.2023 22:59
Bardzo plastyczny opis- ja przy pierwszym czytaniu zobaczyłam to jak obraz z drona- peel widzi Rzym - wieczny i stateczny z perspektywy latającego drona, który przekazuje obraz z kamery koziołkując, robiąc nagłe zwroty i slalomy między kolumnami, podglądając przez okna dostojników Kościoła :)
Pozdrawiam
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 01.08.2023 01:10
Do marguerite :))

bardzo dziękuję za pochylenie się nad tekstem i interesujące pomysły i
:))
Co do zamiany tytułu - faktycznie , warto ją zrealizować gdyż obecny brzmi nieszczególnie i właściwie jest .. .. roboczy 🤭.
Przecinek - całkowita racja :), dziękuję.
Natomiast co do okien przemienionych w karty, to .. ..chyba mnie już poniosło, ale taką właśnie scenę sobie wyobraziłam - przesuwające się okna, odrywają się od konstrukcji - odfruwając jako karty🥹.
Chętnie jeszcze pomyślę jak trafniej i celniej ująć ten opis słowami ; pozdrawiam b.serdecznie :))

Do Ella :))

dziękuję za domaganie się precyzji - nomenklatura jest oczywiście istotna :), ale wiesz, przy doborze tytułu / Rzym/ kierowałam się odniesieniem do punktu naszej podróży i chyba tutaj - wybór był nazbyt personalny i dodatkowo .. .. niedokładny w sensie podziałów geograficzno - politycznych.
Cieszy mnie, że choć trochę udało się przywołać Twoje wspomnienia - dziękuję i miło pozdrawiam :))

Robercie :))

wielką radość mi zawsze sprawiasz, zaglądając pod wierszyki :)), a jeśli jeszcze dołączasz do imaginacyjnych ekstrawagancji by za nimi podążać, to już prawdziwa frajda 
Wyobraźnia - to nasze prawdziwe / włości / i myślę tu zawsze o cudownej Anne Frank, która udowodniła, że wszystko czego potrzebujemy - jest W NAS 👍, ciepłe pozdrowionka :))

Do Pana Zalesianina1 :))

bardzo dziękuję za tak interesujący i pobudzający do refleksji komentarz - ileż w tym prawdy(!), że w tak obciążonym symboliką miejscu jakim jest Plac Św.Piotra i bazylika, dokonuje się mimowolna adaptacja ciężaru znaczeń i ich historycznego wydźwięku do czasów obecnych, jak również próba postrzegania własnej kondycji w kontekście tejże konfrontacji.
W tym dość przefantazjowanym wierszyku wspomniałam o / wiotczeniu / - nie tylko w obliczu rozpętanego zamieszania, ale też jako / ugięcia się / pod ciężarem wymowy świętego miejsca.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :))

do antydesperanta :))

dziękuję za tak miłe odwiedziny - no ubawiłaś mnie setnie z tym dronem - super, ha, ha :))
A co do podglądania dostojników 😳🤓, to nie uwierzysz ( bo i ja do dziś przecieram oczy ze zdumienia 🙄🥹); ale gdy pewnego wieczoru wybraliśmy się ( do pierwszej w pobliżu hotelu )- przypadkowej restauracji na kolację; zaproponowano nam miejsca na patio.
Dziwna jest sytuacja, gdy przechodzi się pomiędzy długimi stołami, za którymi siedzi ponad dwadzieścia osób i w momencie naszego pojawienia się ( jak wówczas)- zalega nagle grobowa (!) cisza 🤭.
Nie tracąc fasonu, dobrnęliśmy do stolika i dopiero wówczas, ze zdziwieniem ujrzałam, że za stołem, w otoczeniu licznej świty - siedzi słynny polski kardynał !!
Rozmowy z gośćmi, powoli zaczęły się toczyć swoim trybem w języku polskim; obecni tam księża po części chyba gościli tylko w Rzymie.
Następnego dnia , kilku z nich wraz z kardynałem K. odprawiło polską mszę w Bazylice, przy wtórze znakomitych śpiewów chóru z Wrocławia ( mąż uczestniczył b. wcześnie rano), mnie zabrakło determinacji - a właściwie była, tylko do czego innego 😉; pozdrawiam miło ( już z Salzburga - miasta Mozarta, H.v.Karajana i .. .. poety G.Trakla ! ), Dagmara ;)
lity dnia 04.08.2023 14:53
Fajnie aż bym tam był i ten pył w Środę
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 05.08.2023 10:08
.. .. i w Środę ten pył, gdy dzwon w środku bił ;))
Lity - li Ty się jeno ostałeś, by Ci podziękować za miłe odwiedziny - pozdrawiam serdecznie.
lity dnia 05.08.2023 12:57
)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67110540 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005