poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
O przedświątecznym m...
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
Wiersz - tytuł: Skurcz
pionowo
pękłeś jak kajzerka naznaczona kreską.
wyszło z ciebie białe.- zęby, włosy, fartuch
trzymający skalpel tuż nad twoim miąższem.

łóżko (jeszcze zimne) po kimś, kto miał fory.
metal. szary kluczyk od kurki-zabawki,
która się kiwała aż do końca biurka.

poziomo
uczono cię jeździć z długim kijem w plecach.
tabletki to kółka po pięć euro sztuka.
jeśli kupisz zestaw dostaniesz w promocji
bidon czerwonego na nagły wypadek

przewrotki. obchód, sen - łóżka mają tryby,
prześcieradło sprane po czyjejś wylince;
boisz się ciemności, grzechotu kontaktów,
trzasku pingpongówki rozbitej o ścianę.


Łódź 10.10.2007
Dodane przez Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 06:11 ˇ 25 Komentarzy · 1020 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 08:11
Witam serdecznie. Dziś tradycyjnie dla mnie dwunastozgłoskowiec. Trochę pociąłem ten wiersz od ostatniej wersji i zmieniłem tytuł z zawału na skurcz. Wydaje mi się, że mniej dopowiada. Proszę o komentarze. R.
wkradły się dwa błędy - tytuł powinien być małą literą i w drugim wersie oczywiście bez kropki.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 08:37
nie dostrzegłem też przecinka zamiast kropki na końcu pierwszego wersu ostatniej strofy. Ależ gapcio ze mnie :)
konto usunięte 1 dnia 31.10.2007 09:04
pingpongówka mnie razi, reszta mi się czytała :)
Michał Murowaniecki dnia 31.10.2007 10:07
teraz już w zasadzie wszystko gra. pingpongówki broniłbym za wszelką cenę. ;)

i tylko przecinek po zestawie.

pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 31.10.2007 10:15
tak, do poprawienia na pewno wspomniane wyżej przez Autora i 51fu drobiazgi interpunkcyjne.
+ zastanowiłbym się, czy po wylince nie dać jednak kropki.
+ skoro "podtytuły" odnoszą się do par strofek, oddzieliłbym je enterami od 1. i 3. strofy.

poza tym: w porządku.
i pingpongówka trzaska tak, jak trzeba - jak dla mnie również nie do ruszenia:)

pozdrawiam.
m-gosia dnia 31.10.2007 10:57
Dobrze się czyta.
Dotyka, ujmuje i ściska - metalicznie i sterylnie. Dla mnie osobiście bliski temat ( matka ...) więc i pryzmat postrzegania inny.
Podoba mi się "prześcieradło sprane po czyjejś wylince".Kropka- zdecydowanie.

Pozdrawiam serdecznie :-) :-) :-)
Rafał B dnia 31.10.2007 11:53
O, bardzo ładne, przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Pingpongówka jest świetna :)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 12:00
Little - liczyłem się z tym, że odbiór "pingpongówki" jest kwestią tzw. percepcji płci - zupełnie inaczej zobaczą ją panowie, którzy mają w życiorysie wystukany rytm "polek" chinek", niekończońce się dyskusje na temat wyższości jednych nad drugimi itp. Piłka pingpongowa jest przedmitem kultowym dla mojego pokolenia. Tak samo jak biseptol i saturator :) Rozumiem, że dla Twojej płci jest to przedmiot obcy właśnie w owym sensie kultowości. Trzask pękającej piłeczki określa koniec gry. Wyjście. Ten dźwięk gniecionego celuloidu nie da się porównać z niczym. W moim kręgu percepcyjnym kruchość i biel piłeczki jest chyba najbliższa oczom. Gałkom. Ich "wrażliwość na brak światła opisałem w poprzednim wersie. Pęknięcie piłki to pęknięcie oczu. Koniec. Ale to mój przekaz :)
Rafał B dnia 31.10.2007 12:05
E tam, dla mnie nie jest to żaden 'kultowy przedmiot', nawet nigdy nie grałem w pingponga. Po prostu fajnie zabrzmiało w wierszu.
(przepraszam za wtrącenie)
Michał Murowaniecki dnia 31.10.2007 12:13
ha, Tobie też wciskali biseptol na każdą dolegliwość? ;)
magda gałkowska dnia 31.10.2007 12:15
poprawny i sprawny, jakoś w ogole mnie nie "ruszył"
dobry wiersz i tyle :)
pozdrawiam
MG
kiane dnia 31.10.2007 12:32
No niestety obraz jest wyraźny i nawet kolorowy bo mi zbyt dosadnie wjechałeś do wyobraźni, szczególnie tym skalpelem nad miąższem. Wszystko zobaczyłam - znaczy trafiło jak szlag, nawet słyszałam trzask piłeczki (znam ten dżwięk). Przed chwilą narzekałam na "anatomiczność" wierszy, a tu jeszcze akcja w szpitalu. Smutne ale dobrze napisane.
Pozdr. jesiennie Aś
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 12:50
Dziękuję m-gosiu :) i Rafale.
Rafale (Wierszofilu) - hahaha a już myślałem, że wylinki nie zauważysz. Ok. Michale - jasne masz rację.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 12:57
51Fu - biseptol to kawał mojego dzieciństwa. Nie zapomnę jego ogromniastych białych tabletek. W Rumunii sprzedawały się świetnie jako antykoncepcyjne. Razem z Globulkami-zet. Kto pamięta globulki zet - ręka do góry ;)
kiane dnia 31.10.2007 13:45
Biseptol pamiętam - globulki nie :-) hehehe
cicho dnia 31.10.2007 14:45
od początku do końca wszystko w tym wierszu w sam raz. warto było przeczytać. pozdrawiam.

ps. a citropepsin na brak apetytu pamiętacie ;) ?
struggle within dnia 31.10.2007 14:51
no proszę, grzechocze aż miło.
kurczę, a mówili mi, że to my jestesmy dziećmi czarnobyla. a pomarańcze na święta chociaż mieliście?;)
romanwosinski dnia 31.10.2007 14:54
Dobry i taki - zadbany.

ps. a tran i antiverminę pamiętacie (:/ ?
Mgielka dnia 31.10.2007 19:25
Wart przeczytanie i zatrzymania
bardzo dobry wiersz
pozdrawiam:))
mastermood dnia 31.10.2007 21:05
napisałby ktoś co z tego wiersza wynika?
Robert Miniak - Wierszofan dnia 31.10.2007 23:27
Mastermoodzie - bez sensu będzie jesli ja sam dookreślę ten wiersz. To trochę tak jak odebranie przyjemności własnych interpretacji. Raczej poproszę kogoś z czytających. Kto chętny? Ja dotknę tylko dwóch plasterków czekolady, które udało mi się przemycić w tym wierszu. Dotyczą one formy więc semantycznie nie brużdżą. opiniożercom.
pierwszy kawałek jest tutaj :
łóżko (jeszcze zimne) po kimś, kto miał fory.
metal. To taka moja gierka słowna o kresie metafor :)
a drugi kawałek słodkiego jest tutaj:
bidon czerwonego na nagły wypadek

przewrotki. obchód, sen - łóżka mają tryby

ta forma jest dokładnie w miejscu przerzutni po wygłosowym zawieszeniu poprzedniego wersu. Chciałem wskazać na subtelną synonimiczność słów przerzutnia-przewrotka.
reteska dnia 01.11.2007 00:08
Nie tyle napiszę, co z tego wiersza wynika, ile - jak go czytam. Autor niech wybaczy, jeżeli czytam po swojemu. :)

Dla mnie to wiersz o umieraniu i jednocześnie o oswajaniu śmierci i starości poprzez porównanie do tego, co znane, poprzez wracanie do wspomnień, aż do początku, do dzieciństwa. Jak gdyby - w naszym umieraniu jest nasz początek, a w narodzeniu jest już kres. Gdybym chciała opowiedzieć wiersz, to widziałabym obrazy: operacja, szpital, choroba, leki, krew, śmierć. I obrazy z dzieciństwa: kurka zabawka, której mechanizm kończył w pewnym momencie poruszanie, uczenie się jazdy na rowerze, gra w ping-ponga (nie w tenisa :)) aż do momentu, gdy pęka piłeczka i nie da się nią grać. I teraz możemy nakładać te obrazy na siebie. I ta nauka jazdy na rowerze staje się teraz nauką innej "przejażdżki", a pękniecie piłeczki - koniec gry zwanej życiem.

Dwie ważne rzeczy - raz - to treść, którą za sobą niosą obrazy, dwa - forma, to budowanie, układanie warstw. Miejsce dla mnie szczególne:

przewrotki. obchód, sen - łóżka mają tryby,
prześcieradło sprane po czyjejś wylince;

Te "tryby łóżka", rytm szpitalny i wpisane w ten rytm "przewrotki" i "wylinki".

Nie jest to wiersz, którym można napisać "podoba się", "dobry". Jest to mocny, bolący wiersz wiersz o oswajaniu nieoswajalnego tak naprawdę. I tak naprawdę, chociaż wiemy, że nie da się oswoić śmierci, to musimy próbować ją oswajać.

I jeszcze "pionowo", "poziomo" - wpisany we wszystko krzyż, oczywiście - ten, który w tradycji chrześcijańskiej ustawia się na grobie, niby kończący wszystko. Ale jednocześnie krzyż jako symbol zwycięstwa. Akcent eschatologiczny.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 01.11.2007 08:15
Dziękuję Ci Terelko.
Mądrze napisałaś. Mądrze. Cieszę się, że wychwyciłaś właśnie owo przeplatanie. Tę poziomość i pionowość Symbolikę krzyżówki, krzyża, a jednocześnie poszukiwania hasła-puenty. Jestem wdzięczny że dostrzegłaś dualizm czasu, równoważność obrazów nieuchronność strachu...
Ważna też dla mnie była ascetyczność kolorów. - zęby, włosy fatuch, piłeczka, prześcieradło, tabletki; krew.
dziękuję Ci. Bardzo. R
emba dnia 05.11.2007 01:39
bardzo, bardzo prawdziwy i bardzo smutny

elementy z dzieciństwa potęgują nastrój

całość, jak życie, jak krzyżówka, której nigdy się do końca nie rozwiąże

a teraz sobie poczytam pionowo, od góry :)

¤¤¤¤¤¤¤
jesiennie z mojego przybrzegu
emba
emba dnia 05.11.2007 01:43
przeczytałam :)
i chyba jestem ... genialna :)

¤¤¤¤¤¤¤
raz jeszcze serdecznie
emba
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66817702 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005