poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Wiersz - tytuł: Artefakty / zatruci
kolor biały
rodził się w drewnianych kościołkach z kalejdoskopem promyków
między ikonami migały do muzyki piszczałkowych organków
gdzie gipsowe aniołki dla małych rączek tykały co pieniążek
i wszechogarniające macierzyństwo radosne kwietne łaskawe
zaklęte zostało w baśni w witrażowych okładkach

przed trzepakiem i za strupkiem mały brewiarzyk
czasami na nim usiadła boża krówka

ciężar
przywieszonego na szyi dzwoneczka rozrastał się wraz z twarzą
dźwięki nieudanych eksperymentów powtarzanych jak mantra
za jabłko za syna za naczynia połączone obcierały stopy
gromem wymierzały za rytm Mendelejewa mandat
a za każdy nie leczony odcisk niebyt

stadnie pasione suną w niesprecyzowanych obłoczkach
z azymutem na rzeź bez rozszczepionego pryzmatem światła

pax tibi
rozplakatowany na wszystkich nagrobkach maskował strach
dotykalny jak postać wydobyta z płaskości światło cieniem
zaganiany w narożnik rósł z prawem do największych prawd
a ruletka w krainach Rekonkwisty i Dżihadu kręci się
bo inności są brudne jak czarny i zapach skończonych kalendarzy

w nieskończonej
amplitudzie strat nie od razu ciemno
oczom długo się wydaje że widzą
tym bardziej że aniołki wciąż wysyłają
nawet dniem sny do grzecznych dzieci
Dodane przez boz dnia 04.11.2007 22:35 ˇ 13 Komentarzy · 975 Czytań · Drukuj
Komentarze
nitjer dnia 05.11.2007 00:30
Niełatwy dla mnie ten wiersz. Ogólnie jestem mu na tak, ale co nieco bym zmodyfikował tu i ówdzie tekst skracając. Zgrzyta mi trzeci wers w kolorze białym. Usunąłbym go oraz literkę i z wersu czwartego. Nie trawię dobrze czwartego i piątego wersu w cząstce ciężar. Nie przekonuje mnie myśl, że dźwięki mogą gromem wymierzać karę w postaci mandatu za rytm Mendelejewa. To dla mnie zbyt przekombinowane, karkołomne niemal. Cząstki "kolor biały" i "ciężar" zmieniłbym w podany poniżej sposób, a pozostałe utrzymałbym bez zmian. Czy przypadkiem zamiast "rozczepionego pryzmatem światła" nie powinno być "rozszczepionego"?

Artefakty / zatruci

kolor biały
rodził się w drewnianych kościołkach z kalejdoskopem promyków
między ikonami migały do muzyki piszczałkowych organków
wszechogarniające macierzyństwo radosne kwietne łaskawe
zaklęte zostało w baśni w witrażowych okładkach

przed trzepakiem i za strupkiem mały brewiarzyk
czasami na nim usiadła boża krówka

ciężar
przywieszonego na szyi dzwoneczka rozrastał się wraz z twarzą
dźwięki nieudanych eksperymentów powtarzanych jak mantra obcierały stopy
stadnie pasione suną w niesprecyzowanych obłoczkach
z azymutem na rzeź bez rozszczepionego pryzmatem światła


Pozdrawiam.
boz dnia 05.11.2007 00:41
dziękuję nitjer
zanim odpowiem prośba do moderatora :
o poprawkę z rozczepionego na rozszczepionego
boz dnia 05.11.2007 01:10
artefakt koloru białego miał zabrzmieć do bólu infantylnie, stąd pozbycie się aniołków przyjdzie mi z trudem, peel najbardziej je zapamiętał z dzieciństwa
Mendelejew został użyty jako symbol nauki
pozbawiłeś artefakt ciężaru najczęściej używanych aksjomatów/jabłko, syn, przeznaczenie/- i z tym się nie zgodzę jako autor
nie mniej bardzo dziękuję za uwagi, wykorzystam
pozdrawiam
LIMAK dnia 05.11.2007 10:38
trudny wiersz/ co nie znaczy że zły/ - moze to z e względu na nadmierna rozbudowę?...podobają mi się słowa. wersy ...jednak bałbym się go przedstawić na estradzie??? sam nie wiem- a moze byłby to wspaniały kawałek dla "recytatora"!
Po powtórnym czytaniu jestem mocno na TAK.
pozdrawiam
Ewa dnia 05.11.2007 11:16
Tak. Zdecydowanie mi się podoba. Może skondensowałabym trochę wybiórcze zdania. ale dobry wiersz. i trudny. to prawda. Pozdrawiam. :)
hiroaki dnia 05.11.2007 12:08
o, bardzo do czytania i gęsto;

mój sprzeciw ;) budzi jedynie nagromadzenie zdrobnień gdy mowa o pierwszym artefakcie; szczególnie mi się to nie sprzęga, bo w sumie perspektywa w wierszu jest "dorosła" więc to zdrabnianie to chyba nadmierne wyrywanie kontekstu, trochę tę infantylność na skróty bierzesz

i jeszcze nie do końca kupuję to:
dotykalny jak postać wydobyta z płaskości światło cieniem
zaganiany w narożnik


no, ale wiersz i tak bardzo mi się podoba.
hiroaki dnia 05.11.2007 12:16
oj, zapomniałam - ten ukośnik w tytule jest bardzo drażniący
el-rosa dnia 05.11.2007 12:36
Bardzo mi się podobają obrazy do pax tibi , w tym miejscu tak jakby się wtrącił inny wiersz, w innym klimacie, trudno mi włączyć go czytając, potem tylko ostatnie dwa wersy, ale to twój wiersz i nie łatwo w pełni odczytać intencje:)Pozdrawiam
Ps.Ta biel jest bardzo piękna, a pax tibi, odczytuję jako artefakt.
boz dnia 05.11.2007 13:56
dziękuję wszystkim za podzielenie się odbiorem
Limak-trudny bo temat również dla mnie trudny, tak naprawdę bez kropki, wciąż otwarty
Ewo- dzięki
hiroaki- perspektywa dorosła, co nie zmienia w peelu zapamiętanego obrazka właśnie w takich cieplych barwach i słowach; tak jak dorosły Jaś nie mówi nagle do babci babko
ukośnik miał na zadanie podzielenie wiersza, zasygnalizowanie, że oprócz podmiotu A będzie jeszcze o skutkach, jakie za sobą pociągnęły, pociągają
el-roso - znak pokoju jest dla mnie najtrudniejszym A
intencje były proste- podzielenie się i sprawdzenie, czy inni odczuwają podobnie
serdecznie
ElminCrudo dnia 05.11.2007 17:11
No tak...co tu dużo-przecież zakręcił w oczach, w głowie i trzyma..piękny tekst-a "zapach skończonych kalendarzy"brzmi, i ma dla mnie wszystko co być powinno-zbieram kalendarze, tylko te nasze,domowe-najstarszy jest z 1958r.-pachnie sobą, a ten zapach jest czasem przyczyną poszukiwań tego co dawne, czego nikt już nie pamięta np.:fryzur, ceny za filiżankę kawy, oferty warsztatu samochodowego...itd w tych moich kalendarzach na marginesie są zapiski numerów telefonów-tak krótkie, że trudno w to uwierzyć-:) Pozdrawiam serdecznie :)))
otulona dnia 05.11.2007 22:11
ciekawie i dużo :)
pozdrawiam
henpust dnia 06.11.2007 20:02
Zastanawia. Interesujące. Pozdrawiam. Henryk
zam dnia 16.11.2007 13:27
migały jakoś bardziej rzeczownikowo mi sie interpretują. rozumiem żal po ewentualnej utracie aniołków. zdrobnienia w takim nagromadzeniu w pierwszym rzutuja na całość w stronę niezbyt powaznego traktowania. fajny. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67169148 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005