 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: WIDOK Z OKNA |
 |
 |
Z nosem w szybie, węsząc za szczegółem,
rąbkiem. Niebo jest blade, mdleje, leci
przez ręce. Dni jakieś za krótkie, wytarte
na kolanach. Trzy piętra nad ziemią,
z łokciami na zimnym parapecie, szukam.
Wokół byle co - błyszczy lakier aut,
ogrodnik tnie pnie, klnie. Bura zieleń
na darmo próbuje cieszyć pręciki i czopki.
Chciałbym czegoś dla siebie, natchnienia,
tylko wiatr pochylił mi tekst. Brak słów.
Przydałby się choć znak. I jest, jest, na jezdni
widzę malca - dziarsko kroczącą kropkę.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 22.01.2008 15:01
no, ładne to... bardzo ładne. Pozdro. |
dnia 22.01.2008 15:03
ma w sobie ciepło. podoba się :) |
dnia 22.01.2008 15:10
Ok, rzeczywiście czyta się gładko, bardzo gładko, niektóre metafory bardzo fajne, jak np.: Niebo jest blade, mdleje, leci
przez ręce.
czegoś mi jednak brakuje, jakiegoś mocnijeszego akcentu w tym, bo zbyt gładko, jak na mój gust oczywiście :) |
dnia 22.01.2008 15:17
Przydałby się choć znak. I jest, jest, na jezdni
widzę malca - dziarsko kroczącą kropkę.
I całość, ładna. Pozdrawiam. |
dnia 22.01.2008 15:34
pięknie, głównie przez trzecią zwrotkę. |
dnia 22.01.2008 16:10
super, a trzecia rzeczywiście najlepsza
pozdrawiam |
dnia 22.01.2008 16:22
Świetne.PZDR |
dnia 22.01.2008 16:38
Niebo jest blade, mdleje, leci
przez ręce
pochylam się z czułością
nad skrawkiem dnia |
dnia 22.01.2008 16:39
podoba się początek |
dnia 22.01.2008 16:56
nie ma się co czepiać bo to już nie ten etap - napomknę więc tylko, że mi się podoba. |
dnia 22.01.2008 17:26
rozumiem ze to na konkurs
no, niestety jest to klasyczny przykład wiersza - poetyki poprawnej dzisiaj, tzn o niczym, niczemu nie zagraża, nic nie wyraża, nikogo nie opisuje, ani problemu, ani światopoglądu czy estetyki, za to jest wersyfikacyjnie korekt wg mody aktualnej, co jest żenujące gdyż zdobywa poklask, sorry panie Krzysztofie za tę recenzję...
a dokładnie - autor pisze o tym że patrzy przez okno i chciałby o czymś napisac ale nie ma o czym, więc jest zadowolony z powodu ostatniej kropki kończącej jego zmagania. pozdr |
dnia 22.01.2008 17:30
Czytałam go już na Forum i od razu mnie zauroczył, nie zdziwiłabym się, gdybyś to właśnie Ty był tym pierwszym. Pozdrawiam |
dnia 22.01.2008 17:35
niesie ładną płońtę. węsząc za szczegółem, znajduje się szczegół, ba, jakoś tak ostatecznie nawet :)
i można go przeczytać i w optymistycznym dźwięku, i w dotykającym pewną nieuchronnością
:) |
dnia 22.01.2008 17:38
fakt, że jest tutaj pewna zachowawczość - a propos tytułu, tematu i tego co znalazło się w wierszu. jednak drogi pawle nie można napisać, że to o niczym lub nic nie wyraża albo jeszcze nikogo nie opisuje bo to po prostu mija się z prawdą. nawet grafomańskie potworki są o czymś i coś wyrażają - pytanie tylko w jaki sposób, za pomocą jakich środków? to tutaj jest pies pogrzebany. według mnie wiersz powyżej jest dobrym przykładem na to, że pozornie nieciekawy temat można opisać tak, że stanie się poezją (pomijam symbolizm, który każdy może widzieć tam gdzie tylko zechce). pozdro |
dnia 22.01.2008 17:44
Ładny to wiersz. Stworzony z metonimicznych, sensualnych zapisów. I znakomicie pointowany tą kropką kroczącego dziecka. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 22.01.2008 17:53
dobrze powiedziane... "symbolizm" nieomal jak u Caspara Friedricha. |
dnia 22.01.2008 18:04
dobry wiersz Krzyśku. Jak zwykle Twoje.
in minus zatrzymały mnie jedynie "czopki" jako słowo nacechowane taką wstydliwie-śmieszną semantyką. Wytłumacz, proszę, to słowo w tym tekście. Pozdrawiam |
dnia 22.01.2008 18:24
a dokładnie - autor pisze o tym że patrzy przez okno i chciałby o czymś napisac ale nie ma o czym, więc jest zadowolony z powodu ostatniej kropki kończącej jego zmagania. pozdr
paweł, ja w tym momencie mógłbym Cię oskarżyć o brak wyobraźni, ale tego nie robię, bo opinie innych komentatorów się szanuje. natomiast Ty z pewnością godną lepszej sprawy oznajmiasz, że wiersz się spodobał, ponieważ... jest o niczym. skąd możesz wiedzieć, dlaczego się tak spodobał? trochę powagi.
a wystarczyło napisać np. DLA MNIE nic w tym wierszu nie ma, (albo już nawet bez DLA MNIE, bo przecież reszta by się domyśliła że to od Ciebie) i pominąć to bzdetne rozwinięcie. pozdr./przepraszam autora, reaguję alergicznie na tego typu wynurzenia (ale to jest chyba zrozumiałe) |
dnia 22.01.2008 19:46
Wierszofan1 -> Budowa siatkówki oka: "Pręciki są wysoce światłoczułe i głównie odpowiedzialne za wykrywanie kształtu i ruchu. Nie mogą one jednak rozróżniać kolorów. Z drugiej strony czopki są mniej wrażliwe na światło, ale posiadają zdolność rozróżniania kolorów. Umożliwiają one nam również postrzeganie drobnych szczegółów. "
paweł - poetyka co nic nie wyraża? prawdopodobnie masz popsute czopki i pręciki :-) pozdrowienia!
Dzieki za liczne miłe słowa. |
dnia 22.01.2008 20:03
Wiersz mi się nie podoba, temat nijaki, treść moim zdaniem skromna, dopatrywanie się szczególnej symboliki wątpliwe, metafory też takie sobie, całość ani poetycka, ani zmuszająca do refleksji, ani poruszająca, słowem - typowy wiersz współczesny, opisujący marną współczesność, "Wokół byle co". |
dnia 22.01.2008 20:33
podobnie jak AMirecki |
dnia 22.01.2008 21:15
myślę, że traveller dobrze napisał.
mi się tu podoba i to bardzo, ot co :)
mówię to po raz drugi, bo tak:D |
dnia 22.01.2008 21:33
Jest to przykład jak z niewielkiego epizodu można zrobić coś ładnego, poetyckiego, bardzo Ci ładnie wyszło:))Pozdrawiam |
dnia 22.01.2008 21:46
Jak paweł i AMirecki. Pozdrawiam :) |
dnia 22.01.2008 21:49
ostatnia strofa "robi" ten tekst, jej zawdzięcza on swoje, nazwijmy to, "powodzenie".
choć muszę się zgodzić, że wcześniej może jednak zbyt jednostajnie i nudno, czyli, jeśli chodzi o podobną tematykę, o czym już wspominali paweł i Traveller - dość bezpiecznie (i to niezależnie od tego, że wspomniane nuda i jednostajność są w strofach nr 1 i 2 jak najbardziej uzasadnione; problem w tym, jak się za nie zabrać, żeby nie były zbyt nudne i jednostajne, problem na miarę wiersza;)).
czepiam się? nie dajesz mi innego wyjścia - po kilku bardzo dobrych tekstach odrobinę spuściłeś z tonu; odrobinę - ale zawsze;)
pozdrawiam. |
dnia 23.01.2008 06:46
Wokół byle co ...I jest, jest, na jezdni
widzę malca - dziarsko kroczącą kropkę. - no i jak ma się nie podobać ? :) |
dnia 23.01.2008 09:34
Autor bardzo ladnie przedstawil w swoim wierszu codziennosc monotoni "obrazow".Pozdrawiam |
dnia 23.01.2008 09:51
liryczna i refleksyjna wersja Kleszczyka :)
i ładnie jest |
dnia 23.01.2008 11:58
oj, tak, ostatnia strofa zdecydowanie najlepsza. jeśli miałbym wskazać słabsze fragmenty, to zdanie: Bura zieleń na darmo próbuje cieszyć pręciki i czopki (zapychacz, dość oryginalny, anatomiczny, ale jednak zapychacz i dopowiadacz), a także Niebo (...) leci przez ręce (chodzi mi głównie o zasadność "lecenia", wolałbym "przelatuje przez ręce" albo "wylatuje z rąk", bo tak nie brzmi mito zbyt dobrze).
całość w porządku, istotnie 1-2 tony niżej niż ostatnio, ale zupełnie okej. zwłaszcza że w okiennym temacie.
pozdrawiam. |
dnia 23.01.2008 15:47
Spróbuję obronić tekst . Na pewno nie przekonam tych, którzy nie wyczytali niczego ( paweł, AMirecki, roy) Cóż. Macie rację jest nuda, nic się nie dzieje, jak w polskim filmie...
Michał M -> Fragment wybrany przez Ciebie to nie tylko wredny zapychacz. Reagujące na barwy i natężenie światła elementy siatkówki - opowiadają widok... wiadomo - jest szaro (kolor - czopki) i ciemno (jasność - pręciki)...
Leci przez ręce - oznacza omdlewanie.
Wierszofil - Zarzut, że tylko ostatnia strofa robi tekst - niesłuszny.
Proszę dostrzec dźwieczność NIE NIE NIE / TAK TAK TAK we frazach tnie pnie, klnie; I jest, jest, na jezdni
Proszę też przeczytać osobno wers 4. Nie sądzę, że jest zupełnie banalnie we frazach z nosem w szybie/ węsząc; Dni jakieś za krótkie, wytarte/ na kolanach.
Kogo nie przekonałem, to już nie przekonam. Dzięki za wszystkie poczytania i miłe słowa. |
dnia 23.01.2008 16:43
Krzysztof - dwóm pierwszym strofom nie zarzucam banalności, tylko nudę i jednostajność, to spora różnica;)
fragment mojego komentarza, że ostatnia strofa "robi" tekst to nie zarzut, tylko pochwała wspomnianej strofy, a przez to całego tekstu. owszem, pochwała w pewnym sensie "okrężna drogą" - wszystko z mojej strony na ten temat w poprzednim komentarzu.
NIE, NIE, NIE / TAK, TAK, TAK - nie ma sprawy, ale to już bardziej smaczek-ozdobnik.
4. wers "oddzielnie" - owszem, zwrócił moją uwagę. i tyle;)
pozdrawiam. |
dnia 23.01.2008 16:52
a widzisz, nie wiedziałem, że to to znaczy omdlewanie. tu się przyznaje. ale w takim razie masz: "blade, mdleje, [omdlewa]" - i tu, chcąc nie chcąc, wychodzi powtórzenie. co do tych pręcików - na razie mnie nie do końca przekonałeś, zerknę na to później i popatrzę z Twojej perspektywy. ;) |
dnia 23.01.2008 17:43
nie no Krzyśku, robisz rozbiory jak z polskiego, tnie pnie, to moje dzieci będa się tego uczyc? wstąpiłem na pręcików rozbiór oceanu... he gratuluje samopoczucia, pozdr |
dnia 23.01.2008 19:32
Kiedy się opisuje marazm, trudno o fajerwerki. Zima skłania nas do nostalgii i depresji. Dobrze to autor opisał w dwóch pierwszych zwrotkach, ładnie też opisał "przebudzenie czymkolwiek".
Jeżeli zamierzeniem było opisanie takiego stanu, to nie można tego traktować jak zarzut.
Przyczepie się jedynie do nosa, który nie może być "w szybie:,
ponieważ oznaczaloby to, że jest daleko jako odbicie.
Bliżej mi do: "przy szybie", "na szybie",
"nos w szybie" słyszę jak nos w szybie kopalnianym :)
pozdrawiam |
dnia 24.01.2008 18:59
No ładne, czyta się, ale mam wrażenie jakiejś, nie wiem, pustki w środku...
Nie wiem, pewnie znów za lekkie ;) |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|