poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: WIDOK Z OKNA
Z nosem w szybie, węsząc za szczegółem,
rąbkiem. Niebo jest blade, mdleje, leci
przez ręce. Dni jakieś za krótkie, wytarte
na kolanach. Trzy piętra nad ziemią,

z łokciami na zimnym parapecie, szukam.
Wokół byle co - błyszczy lakier aut,
ogrodnik tnie pnie, klnie. Bura zieleń
na darmo próbuje cieszyć pręciki i czopki.

Chciałbym czegoś dla siebie, natchnienia,
tylko wiatr pochylił mi tekst. Brak słów.
Przydałby się choć znak. I jest, jest, na jezdni
widzę malca - dziarsko kroczącą kropkę.



Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 22.01.2008 15:58 ˇ 35 Komentarzy · 1242 Czytań · Drukuj
Komentarze
ozon dnia 22.01.2008 16:01
no, ładne to... bardzo ładne. Pozdro.
green girl dnia 22.01.2008 16:03
ma w sobie ciepło. podoba się :)
Zemena dnia 22.01.2008 16:10
Ok, rzeczywiście czyta się gładko, bardzo gładko, niektóre metafory bardzo fajne, jak np.: Niebo jest blade, mdleje, leci
przez ręce.

czegoś mi jednak brakuje, jakiegoś mocnijeszego akcentu w tym, bo zbyt gładko, jak na mój gust oczywiście :)
Fenrir dnia 22.01.2008 16:17
Przydałby się choć znak. I jest, jest, na jezdni
widzę malca - dziarsko kroczącą kropkę.

I całość, ładna. Pozdrawiam.
Kuba Sajkowski dnia 22.01.2008 16:34
pięknie, głównie przez trzecią zwrotkę.
otulona dnia 22.01.2008 17:10
super, a trzecia rzeczywiście najlepsza

pozdrawiam
Merlyn dnia 22.01.2008 17:22
Świetne.PZDR
arekogarek dnia 22.01.2008 17:38
Niebo jest blade, mdleje, leci
przez ręce
pochylam się z czułością
nad skrawkiem dnia
arekogarek dnia 22.01.2008 17:39
podoba się początek
Traveller dnia 22.01.2008 17:56
nie ma się co czepiać bo to już nie ten etap - napomknę więc tylko, że mi się podoba.
paweł dnia 22.01.2008 18:26
rozumiem ze to na konkurs
no, niestety jest to klasyczny przykład wiersza - poetyki poprawnej dzisiaj, tzn o niczym, niczemu nie zagraża, nic nie wyraża, nikogo nie opisuje, ani problemu, ani światopoglądu czy estetyki, za to jest wersyfikacyjnie korekt wg mody aktualnej, co jest żenujące gdyż zdobywa poklask, sorry panie Krzysztofie za tę recenzję...

a dokładnie - autor pisze o tym że patrzy przez okno i chciałby o czymś napisac ale nie ma o czym, więc jest zadowolony z powodu ostatniej kropki kończącej jego zmagania. pozdr
Bogumiła Jęcek - bona dnia 22.01.2008 18:30
Czytałam go już na Forum i od razu mnie zauroczył, nie zdziwiłabym się, gdybyś to właśnie Ty był tym pierwszym. Pozdrawiam
la-winda dnia 22.01.2008 18:35
niesie ładną płońtę. węsząc za szczegółem, znajduje się szczegół, ba, jakoś tak ostatecznie nawet :)
i można go przeczytać i w optymistycznym dźwięku, i w dotykającym pewną nieuchronnością
:)
Traveller dnia 22.01.2008 18:38
fakt, że jest tutaj pewna zachowawczość - a propos tytułu, tematu i tego co znalazło się w wierszu. jednak drogi pawle nie można napisać, że to o niczym lub nic nie wyraża albo jeszcze nikogo nie opisuje bo to po prostu mija się z prawdą. nawet grafomańskie potworki są o czymś i coś wyrażają - pytanie tylko w jaki sposób, za pomocą jakich środków? to tutaj jest pies pogrzebany. według mnie wiersz powyżej jest dobrym przykładem na to, że pozornie nieciekawy temat można opisać tak, że stanie się poezją (pomijam symbolizm, który każdy może widzieć tam gdzie tylko zechce). pozdro
henpust dnia 22.01.2008 18:44
Ładny to wiersz. Stworzony z metonimicznych, sensualnych zapisów. I znakomicie pointowany tą kropką kroczącego dziecka. Pozdrawiam. Henryk
ozon dnia 22.01.2008 18:53
dobrze powiedziane... "symbolizm" nieomal jak u Caspara Friedricha.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 22.01.2008 19:04
dobry wiersz Krzyśku. Jak zwykle Twoje.
in minus zatrzymały mnie jedynie "czopki" jako słowo nacechowane taką wstydliwie-śmieszną semantyką. Wytłumacz, proszę, to słowo w tym tekście. Pozdrawiam
Kuba Sajkowski dnia 22.01.2008 19:24
a dokładnie - autor pisze o tym że patrzy przez okno i chciałby o czymś napisac ale nie ma o czym, więc jest zadowolony z powodu ostatniej kropki kończącej jego zmagania. pozdr

paweł, ja w tym momencie mógłbym Cię oskarżyć o brak wyobraźni, ale tego nie robię, bo opinie innych komentatorów się szanuje. natomiast Ty z pewnością godną lepszej sprawy oznajmiasz, że wiersz się spodobał, ponieważ... jest o niczym. skąd możesz wiedzieć, dlaczego się tak spodobał? trochę powagi.
a wystarczyło napisać np. DLA MNIE nic w tym wierszu nie ma, (albo już nawet bez DLA MNIE, bo przecież reszta by się domyśliła że to od Ciebie) i pominąć to bzdetne rozwinięcie. pozdr./przepraszam autora, reaguję alergicznie na tego typu wynurzenia (ale to jest chyba zrozumiałe)
Krzysztof Kleszcz dnia 22.01.2008 20:46
Wierszofan1 -> Budowa siatkówki oka: "Pręciki są wysoce światłoczułe i głównie odpowiedzialne za wykrywanie kształtu i ruchu. Nie mogą one jednak rozróżniać kolorów. Z drugiej strony czopki są mniej wrażliwe na światło, ale posiadają zdolność rozróżniania kolorów. Umożliwiają one nam również postrzeganie drobnych szczegółów. "

paweł - poetyka co nic nie wyraża? prawdopodobnie masz popsute czopki i pręciki :-) pozdrowienia!
Dzieki za liczne miłe słowa.
AMirecki dnia 22.01.2008 21:03
Wiersz mi się nie podoba, temat nijaki, treść moim zdaniem skromna, dopatrywanie się szczególnej symboliki wątpliwe, metafory też takie sobie, całość ani poetycka, ani zmuszająca do refleksji, ani poruszająca, słowem - typowy wiersz współczesny, opisujący marną współczesność, "Wokół byle co".
paweł dnia 22.01.2008 21:33
podobnie jak AMirecki
green girl dnia 22.01.2008 22:15
myślę, że traveller dobrze napisał.
mi się tu podoba i to bardzo, ot co :)
mówię to po raz drugi, bo tak:D
el-rosa dnia 22.01.2008 22:33
Jest to przykład jak z niewielkiego epizodu można zrobić coś ładnego, poetyckiego, bardzo Ci ładnie wyszło:))Pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 22.01.2008 22:46
Jak paweł i AMirecki. Pozdrawiam :)
Rafał Gawin dnia 22.01.2008 22:49
ostatnia strofa "robi" ten tekst, jej zawdzięcza on swoje, nazwijmy to, "powodzenie".

choć muszę się zgodzić, że wcześniej może jednak zbyt jednostajnie i nudno, czyli, jeśli chodzi o podobną tematykę, o czym już wspominali paweł i Traveller - dość bezpiecznie (i to niezależnie od tego, że wspomniane nuda i jednostajność są w strofach nr 1 i 2 jak najbardziej uzasadnione; problem w tym, jak się za nie zabrać, żeby nie były zbyt nudne i jednostajne, problem na miarę wiersza;)).

czepiam się? nie dajesz mi innego wyjścia - po kilku bardzo dobrych tekstach odrobinę spuściłeś z tonu; odrobinę - ale zawsze;)

pozdrawiam.
nieza dnia 23.01.2008 07:46
Wokół byle co ...I jest, jest, na jezdni
widzę malca - dziarsko kroczącą kropkę.
- no i jak ma się nie podobać ? :)
jacenty dnia 23.01.2008 10:34
Autor bardzo ladnie przedstawil w swoim wierszu codziennosc monotoni "obrazow".Pozdrawiam
magda gałkowska dnia 23.01.2008 10:51
liryczna i refleksyjna wersja Kleszczyka :)
i ładnie jest
Michał Murowaniecki dnia 23.01.2008 12:58
oj, tak, ostatnia strofa zdecydowanie najlepsza. jeśli miałbym wskazać słabsze fragmenty, to zdanie: Bura zieleń na darmo próbuje cieszyć pręciki i czopki (zapychacz, dość oryginalny, anatomiczny, ale jednak zapychacz i dopowiadacz), a także Niebo (...) leci przez ręce (chodzi mi głównie o zasadność "lecenia", wolałbym "przelatuje przez ręce" albo "wylatuje z rąk", bo tak nie brzmi mito zbyt dobrze).

całość w porządku, istotnie 1-2 tony niżej niż ostatnio, ale zupełnie okej. zwłaszcza że w okiennym temacie.

pozdrawiam.
Krzysztof Kleszcz dnia 23.01.2008 16:47
Spróbuję obronić tekst . Na pewno nie przekonam tych, którzy nie wyczytali niczego ( paweł, AMirecki, roy) Cóż. Macie rację jest nuda, nic się nie dzieje, jak w polskim filmie...
Michał M -> Fragment wybrany przez Ciebie to nie tylko wredny zapychacz. Reagujące na barwy i natężenie światła elementy siatkówki - opowiadają widok... wiadomo - jest szaro (kolor - czopki) i ciemno (jasność - pręciki)...
Leci przez ręce - oznacza omdlewanie.

Wierszofil - Zarzut, że tylko ostatnia strofa robi tekst - niesłuszny.
Proszę dostrzec dźwieczność NIE NIE NIE / TAK TAK TAK we frazach tnie pnie, klnie; I jest, jest, na jezdni
Proszę też przeczytać osobno wers 4. Nie sądzę, że jest zupełnie banalnie we frazach z nosem w szybie/ węsząc; Dni jakieś za krótkie, wytarte/ na kolanach.
Kogo nie przekonałem, to już nie przekonam. Dzięki za wszystkie poczytania i miłe słowa.
Rafał Gawin dnia 23.01.2008 17:43
Krzysztof - dwóm pierwszym strofom nie zarzucam banalności, tylko nudę i jednostajność, to spora różnica;)

fragment mojego komentarza, że ostatnia strofa "robi" tekst to nie zarzut, tylko pochwała wspomnianej strofy, a przez to całego tekstu. owszem, pochwała w pewnym sensie "okrężna drogą" - wszystko z mojej strony na ten temat w poprzednim komentarzu.

NIE, NIE, NIE / TAK, TAK, TAK - nie ma sprawy, ale to już bardziej smaczek-ozdobnik.

4. wers "oddzielnie" - owszem, zwrócił moją uwagę. i tyle;)

pozdrawiam.
Michał Murowaniecki dnia 23.01.2008 17:52
a widzisz, nie wiedziałem, że to to znaczy omdlewanie. tu się przyznaje. ale w takim razie masz: "blade, mdleje, [omdlewa]" - i tu, chcąc nie chcąc, wychodzi powtórzenie. co do tych pręcików - na razie mnie nie do końca przekonałeś, zerknę na to później i popatrzę z Twojej perspektywy. ;)
paweł dnia 23.01.2008 18:43
nie no Krzyśku, robisz rozbiory jak z polskiego, tnie pnie, to moje dzieci będa się tego uczyc? wstąpiłem na pręcików rozbiór oceanu... he gratuluje samopoczucia, pozdr
Henryk Owsianko dnia 23.01.2008 20:32
Kiedy się opisuje marazm, trudno o fajerwerki. Zima skłania nas do nostalgii i depresji. Dobrze to autor opisał w dwóch pierwszych zwrotkach, ładnie też opisał "przebudzenie czymkolwiek".
Jeżeli zamierzeniem było opisanie takiego stanu, to nie można tego traktować jak zarzut.
Przyczepie się jedynie do nosa, który nie może być "w szybie:,
ponieważ oznaczaloby to, że jest daleko jako odbicie.
Bliżej mi do: "przy szybie", "na szybie",
"nos w szybie" słyszę jak nos w szybie kopalnianym :)
pozdrawiam
Rafał B dnia 24.01.2008 19:59
No ładne, czyta się, ale mam wrażenie jakiejś, nie wiem, pustki w środku...
Nie wiem, pewnie znów za lekkie ;)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67112591 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005