poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 13.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Ballada o wujku Staszku
ty nie królewna,
Wiersz - tytuł: zawsze kiedy ma urodzić się cyklon
odrzutowce lecą wzdłuż linii życia
a ocean ma swoją fazę rem

od środka kopiesz go
rozpychasz się łokciami

mniejsze zło miota się w sieci
popełniony grzech wygląda silikonowo

przegrywa w porównaniach

z myślą próbującą uzyskać prędkość ucieczki
na kosmicznym spacerze poza czaszką

sponsorowanym przez świadomość że nazw śniegu
powinno być tyle ile jego płatków
Dodane przez nitjer dnia 05.03.2008 21:55 ˇ 36 Komentarzy · 1505 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 05.03.2008 22:01
Pierwsza część-połowa, brzmi dla mnie bardziej przekonująco. Potem ten dwuwers ze spacerem poza czaszką i to sponsorowanie - mimo ładnego zakończenia wiersza...nie trafia już tak jak powinno. Trochę to dla mnie zbyt kosmiczne, zbyt odległe. Ale wrócę jutro, może czytając za którymś razem inaczej spojrzę na całość :)

pozdrawiam serdecznie :))
nitjer dnia 05.03.2008 22:32
Krysiu :) Z zainteresowaniem przeczytałem o Twoich szczerze wyrażonych wrażeniach. Miło mi, że część tekstu już teraz utrafiła w Twój wymagający gust. Jestem przeświadczony, że wiersz ten kiedyś w całości dobrze do Ciebie trafi :) Na razie - jak to zazwyczaj bywa przy pierwszych czytaniach - rozgryzasz go i trawisz dobrze jedynie na obrzeżach. Z czasem zapewne dotrzesz i do sedna. Zbyt kosmiczne? Zbyt odległe? Hm ... Bywały trudniejsze u mnie teksty i zawsze w końcu skutecznie pokonywałaś owe kosmiczne odległości i na tyle potrafiłaś zbliżyć się do tekstu, aby stał Ci się znacznie bliższy niż początkowo skłonna byłaś przypuszczać. Zapraszam Cię więc z miłą chęcią do częstych powrotów pod ten tekst. Dziękuję za sympatyczną wieczorną wizytę :)

Równie serdecznie Cię pozdrawiam : ))
zenon63 dnia 05.03.2008 22:33
Dla mnie tylko "nazw śniegu powinno być tyle ile jego płatków". Cala reszta nie do przyjecia, ale moze sie nie znam. Pozdrawiam cieplo.
nitjer dnia 05.03.2008 23:00
Zenonie. Dziękuję Ci za zapoznanie się z tym tekstem i przekaz niezakłamanych, pełnych sceptycyzmu, wrażeń. Jednakowo ważne są dla mnie opinie każdego z czytelników. Twoją więc także z uwagą przemyślę.

Pozdrawiam równie ciepło.
Marcin Wdowikowski dnia 06.03.2008 00:13
gdzie ja to słyszałem:)

w 3 i 5 zwrotce coś jakby nie do końca jak powinno być.

całość bardzo dobra,
mimo całej tej astralności.

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 06.03.2008 01:00
Ciekawie, mnie się dobrze przeczytał tekst. Podoba się, chociaż "dopełnienia" trochę drażnią. To może być jeszcze lepszy wiersz. Niech się "odleży"?
Pozdrawiam.
ozon dnia 06.03.2008 07:44
no, całkiem przyzwoicie... Pozdro.
relay dnia 06.03.2008 08:28
nie, nie, nie. nie podoba mi się to.
vigilante dnia 06.03.2008 08:57
ciekawie. piekne wprowadzenie. poczytam na spokojnie, ale wiem juz, ze lubie ten tekst za temat i niebanalne wykonanie.
otulona dnia 06.03.2008 09:41
podoba mi się
lecz bez fragmentu tak zapisanego

"z myślą próbującą uzyskać prędkość ucieczki
na kosmicznym spacerze poza czaszką

sponsorowanym przez świadomość " - może inaczej zapisac,

przemyśleć jeszcze?

np zamiast próbującą - próbuje

pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 06.03.2008 10:08
kupuję.
może przedostani dwuwers do mnie nie dociera, ale to wynagradza mi następny.
a tytuł czytam sobie z przecinkiem - zawsze, kiedy ma się urodzić cyklon.
ale ja już tak mam :)
Kuba Sajkowski dnia 06.03.2008 12:47
a ocean ma swoją fazę rem

od środka kopiesz go
rozpychasz się łokciami

ŚWIETNA fraza, i jeszcze:

z myślą próbującą uzyskać prędkość ucieczki

sponosorowanym -> średnio zręcznie brzmi w zestawieniu ze słowem 'świadomość'. no a całościowo - może więcej konkretu do tego abstraktu wrzucić? to nabierze rumieńców. choć i tak źle nie jest. pozdr.
Inga Kotecka dnia 06.03.2008 13:32
całość płynna i bardzo sugestywna (spacer poza czaszką, ale też ilość imion śniegu - czyżbyśmy mieli tylko ograniczone pole poznania - nazywanie to przecież poznanie)

pozdrawiam
romanwosinski dnia 06.03.2008 16:55
Bez ostatnich trzech wierszy dla mnie super.
Pozdrawiam.
Krzysztof Kleszcz dnia 06.03.2008 17:08
treść mnie przekonuje, ale brzmienie tego wiersza jest jakieś nie takie jak lubię. dobra puenta- to na pewno. ale np. silikonowo, oraz sponsorowany przez świadomość - jakoś mi to źle brzmi... i nic nie poradzę.
Edgar Drzyzga dnia 06.03.2008 17:34
grzech wygląda silikonowo:przerasta to moją wyobrażnię!czy ty przynajmniej wiesz o czym piszesz?bo mam wrażenie ,że nie za bardzo pierwszy atrybut boskości lekki krok;a u Ciebie wszystko ciężkawe i wydumane,powiem więcej manieryczne i upozowane-starczy tych przymiotników,daleka droga przed Tobą,oj daleka
LANICA dnia 06.03.2008 17:42
"ocean ma swoją fazę rem" - zaskakujące
nieza dnia 06.03.2008 20:49
Jerzyku widzę że jestem tu jedną z bardziej grymaśnych osób - afe, nie kciałam tak ;) No cóż, przyznaję że faktycznie początek jest nie tyle przekonujący co powinnam napisać świetny - taki miękki, ładnie napisany poetycki obraz(jakoś przywołuje na myśl widok delfinów:))
mam też dla Ciebie swoją propozycję małej korekty środka( ale jak chcesz - nie musisz) :

mniejsze zło miota się w sieci
przegrywa w porównaniach

z myślą próbującą uzyskać prędkość ucieczki
na kosmicznym spacerze poza czaszką

zostawia po sobie świadomość że nazw śniegu
powinno być tyle ile jego płatków




pozdrawiam :))
nitjer dnia 06.03.2008 21:01
Bardzo Was wszystkich przepraszam, że nie jestem teraz w stanie odpowiedzieć osobno każdemu na komentarze. Pracowałem dziś długo, a po powrocie do domu okazało się, że mój komp po raz drugi w ostatnich kilku dniach złośliwie nawalił. Mam chwilowo możliwość skorzystać z komputera syna. Tylko dzięki temu mogę bardzo Wam podziękować za zainteresowanie okazane temu tekstowi i wszelkie opinie o nim wyrażone. Postaram się gdy to tylko będzie możliwe, jak najszybciej do nich szczegółowo ustosunkować.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam :)))
komaj dnia 06.03.2008 23:10
Rozpychasz się łokciami od środka i grzech silikonowy---bardzo mi się podoba, budzi we mnie skojarzenia dziecka w brzuchu kobiety.
Potem jest grzech ...

przegrywający z

myślą ...kończący sie na świadomości...uf, troszkę zabrzmiał mi ten fragment jak z wyrzutni automatycznej.Długi jest jak dla mnie, jakaś pauza by się tam zdała,ale całkiem możliwe, że źle odczytuję albo wymagająca się zrobiłam odkąd jestem na PP. Nie wiem? W każdym razie płatki śniegu wyszły rewelacyjnie!!! Masz talent do nazywania dlatego pisz, czytam z wielkim zainteresowaniem i radością:-)pozdrawiam serdecznie.
nitjer dnia 07.03.2008 06:47
Marcinie. Miło, że akceptujesz całość. Chętnie poznam Twoje koncepcje odnośnie trzeciej i piątej zwrotki. Nigdy tego wiersza nie deklamowałem, a Ty gdzieś to słyszałeś? Intrygujące ;)

Fenrir :) Cieszy mnie bardzo, że ten tekst znacznie lepiej przeczytał Ci się niż poprzedni mój. Z dopełnień dostrzegam tu 'linie życia' ; 'prędkość ucieczki' ; 'nazwy śniegu'. Wszystkie na tą chwilę zdają mi się bardzo trudne do nie zgrzytającego zastąpienia. Może masz jakieś koncepcje w tym względzie? Chętnie je poznam :)

Ozonie. Dzięki za info o pozytywnych wrażeniach wzbudzonych przez ten tekst.

Relay. Trudno wymagać mi od siebie abym napisał tekst podobający się w stu procentach bez wyjątku wszystkim. Dziękuję za możliwość zapoznania się z Twoją krytyczną opinią :)

Vigilante :) Szybko polubiłaś ten wiersz co mnie, jako autora może tylko cieszyć :) Dzięki za miłe słowa :)

Otulona :) Zastanawiam się nad Twoimi interesującymi sugestiami. Myśl 'próbującą' można zastąpić 'myślą która próbuje'. Do 'próbującą' jakoś ciut mi bliżej. Bo choć imiesłowowa ona - to krótsza. I przez to w tym akurat kontekście jawi mi się jednak lepsza. Natomiast co do frazy 'sponsorowanym przez świadomość' - tu planuję przemyśleć i być zdecydowanie bardziej elastyczny. Dzięki za skierowanie mojej uwagi na miejsca w wierszu budzące Twoje wątpliwości :)

Roy. Dzięki za zakup wiersza :)
Przedostatni wers spróbuję nieco przybliżyć.
Aby myśl (idea), która wydostała się na zewnątrz
mogła oderwać się, przemieścić dalej w inne rejony
i także tam błyszczeć, przyciągać, intrygować czy bulwersować
musi koniecznie pokonać
tzw. prędkość ucieczki (ten rekwizyt to proste pojęcie
zapożyczone z podręcznika fizyki). Jeśli myśli
ludzkiej zabraknie
odpowiedniej siły i dynamiki dla osiągnięcia owej
niezbędnej prędkości na pewno pozostanie szerzej nieznana.
A wyjaśniając drugi wers z tej mniej zrozumiałej
dla Ciebie cząstki powiem, że myśl wydostająca się
z głowy skojarzyła mi się z astronautą wychodzącym
na zewnątrz stacji kosmicznej. Zazwyczaj w czasie
takiego kosmicznego spaceru coś się naprawia, czegoś
dogląda lub poszukuje. Aby dojrzeć co w nas, w naszym
myśleniu szwankuje my też musimy czasem wyjść z siebie
by spojrzeć na wszystko z zewnątrz. Niekiedy takie refleksje
są bardzo cenne i mają taką moc by móc pokonać ową prędkość
ucieczki. Po to aby dotrzeć i do innych. Wtedy znane stają się
nie tylko lokalnie, ale bywa, że bardzo szeroko. To mniej więcej
chciałem przekazać w dwuwersie, który odebrałeś jako mniej interesujący i który wzbudził Twoje wątpliwości.

Jakubie. Sporo się Tobie spodobało w tym tekście. Rad jestem bardzo, że tak dobrze do Ciebie trafił. Przy 'sponsorowanym' i ja miałem pewne wątpliwości już zaraz po napisaniu. Potem jednak sam nie znalazłem lepszego słowa. Przyznaję zresztą, że zbyt krótko i mało intensywnie go szukałem. Specyfika mojego pisania wyraża się i w tym, że przeważnie niełatwo przychodzi mi poprawianie tekstu. Jeśli nie poprawię go należycie zaraz w dniu napisania to później niełatwo mi tego dokonać. Dzięki za uwagę poświęconą mojemu wierszowi.

Ingo :) Miło mi zapoznać się z Twoimi pozytywnymi czytelniczymi odczuciami. Masz rację - nazywanie to poznanie oswajanie nieznanego :)

Romanie. Wspaniale, że odbierasz ten wiersz tak super. Bez trzech ostatnich wersów? Tu mnie zaskoczyłeś. Ale przemyślę Twoją uwagę i dziękuję za przekazanie tej intrygującej sugestii.

Edgarze. Grzech wygląda silikonowo - czyli po fakcie zdaje się być czymś mocno nienaturalnym i przez to wyolbrzymienie zajmuje nieproporcjonalnie dużo miejsca w naszych przeżyciach. Mimo to przegrywa w konfrontacji ze światem naszych racjonalnych myśli. Taki jest mniej więcej przekaz tego fragmentu tekstu. Wiem więc o czym piszę. Co nie oznacza, że jest to fragment najlepiej skomponowany. Być może więc usunę go do czasu sprawniejszego wyrażenia omawianej koncepcji. Dziękuję za krytyczne spojrzenie na ten tekst aczkolwiek w żadnym wypadku nie podzielam Twoich skrajnych wątpliwości co do walorów tego wiersza i długości mojej drogi do w miarę przyzwoitego pisania. Nie popadam w samozadowolenie, ale też nie jestem skłonny popadać w odwrotną skrajność :)

Lanico. Zaskakująca pozytywnie czy in minus ta fraza? Dziękuję za zatrzymanie przy wierszu.

Krysiu :) Muszę już do pracy :( Tobie i Autorce następnego komentarza odpowiem dopiero po południu. Przepraszam.

Pozdrawiam wszystkich raz jeszcze bardzo serdecznie :)))
nitjer dnia 07.03.2008 16:56
Krzysztofie. W porannym pośpiechu i roztargnieniu całkowicie przypadkowo i bezwiednie nie odpowiedziałem na Twój komentarz. Głupio mi. Bardzo przepraszam. Zapis Twoich wrażeń jest oczywiście dla mnie bardzo cenny. Uwagi co do brzmienia biorę sobie do serca i skłonny jestem ponownie rozważyć sensowność i trafność zakwestionowanych przez Ciebie fraz. Cieszę się, że wiersz mimo wszystko w pewnym stopniu jest dla Ciebie przekonujący. Dziękuję za zatrzymanie i uwagi poczynione.

Pozdrawiam serdecznie.
nitjer dnia 07.03.2008 16:58
Krysiu :) Jak ja lubię Twoje grymaszenie ;) Bywa ono bowiem najczęściej preludium do Twojego powrotu do mojego wiersza i uczynienia w nim - dzięki lepszemu zrozumieniu go - korzystnych zmian. Tak jest i tym razem, za co wielkie dzięki :)) Przyjmuję z chęcią Twoje propozycje korekt. Jestem przekonany, że są naprawdę korzystne dla tego tekstu. Na chwilę obecną przyjmuje więc on taką oto postać:


zawsze kiedy ma urodzić się cyklon

odrzutowce lecą wzdłuż linii życia
a ocean ma swoją fazę rem

od środka kopiesz go
rozpychasz się łokciami

mniejsze zło miota się w sieci
przegrywa w porównaniach

z myślą próbującą uzyskać prędkość ucieczki
na kosmicznym spacerze poza czaszką

zostawia po sobie świadomość że nazw śniegu
powinno być tyle ile jego płatków


Moc serdeczności Krysiu :))
nitjer dnia 07.03.2008 17:00
Komaj :) Bardzo mi miło, że z takim zainteresowaniem przeczytałaś ten wiersz. Sprawiłaś mi Arleto radość tak entuzjastycznym odbiorem puenty. Dziękuję :) Z podobającego się Tobie 'grzechu silikonowego' rezygnuję jednak. Wiele osób uznało ów fragment tekstu za nieprzekonywujący co z kolei przekonało mnie do jego wycięcia. Sądzę, że wiersz i w tej zmodyfikowanej wersji czyta Ci się dobrze. Skoro lubisz moje pisanie zapraszam Cię do ewentualnych swoich następnych wierszy. Mam nadzieję, że wena pozwoli mi je napisać w miarę interesująco -:)

Pozdrawiam serdecznie :)
komaj dnia 07.03.2008 21:16
och, szkoda mi tego grzechu silikonowego, ale większością głosów zostałam istotnie przegłosowana:)oczywiście czekam na następne wiersze i życzę weny:)
nitjer dnia 07.03.2008 22:17
Dzięki :) Zwłaszcza za życzenia weny :)
Rafał Gawin dnia 12.03.2008 12:27
po kolei:

odrzutowce lecą wzdłuż linii życia - ryzykowna fraza, niebezpiecznie blisko kiczu.

popełniony grzech wygląda silikonowo - karkołomne, dziwne i "rozjeżdżające się" w znaczeniach, dlatego też, jak dla mnie, do przepisania. ciekawy jestem, co dokładnie chciałeś przez to powiedzieć/napisać.

sponsorowanym przez świadomość że - z jednej strony wspomniany przez przedmówców nieszczęsny "sponsoring", z drugiej niezęczne, "podwójne" wykorzystanie świadomości (jako po prostu "świadomość" i jako część wyrażenia "mieć świadomość, że") => coś bym z tym zrobił.

jeśli chodzi o puentę - jak dla mnie czyste efekciarstwo, bardziej dla samego efektu niż dla tekstu. swoją drogą - to przede wszystkim "problem" języka polskiego - są języki, w których śnieg ma sporą liczbę nazw;)

pozdrawiam.
nitjer dnia 12.03.2008 20:17
Witaj Rafał.

No to ja też podobnie - chronologicznie ;)

'lecą wzdłuż linii życia' - hmm... Może to i niebezpiecznie blisko kiczu, ale powiedzmy, że piloci moich odrzutowców potrafią zręcznie omijać takie niebezpieczeństwa ;)

'Silikonowo' pod wpływem czytelniczych wątpliwości wycofałem z drugiej wersji tekstu. Co chciałem powiedzieć? Z grubsza wyjaśniałem to już Edgarowi Drzyzdze. Silikonowy po prostu kojarzy mi się z czymś sztucznym, wyolbrzymionym, branym mało zasadnie i zarazem zbyt przesadnie serio. Wirtualne kontakty międzyludzkie, aczkolwiek czasem pełne rzeczywistych szalonych emocji, tak właśnie niekorzystnie wypadają w porównaniu z alternatywnym naturalnym rozwojem wydarzeń.

'Sponsoring' wycofałem bez większych oporów bo i mnie już zaraz po napisaniu zdawał się chwilami ryzykowny. 'Świadomość' wydaje mi się tu całkiem na miejscu. Może poniższa wersja puenty bardziej w Twoim guście?

w chwili gdy dogania ją świadomość że nazw śniegu
powinno być tyle ile jego płatków

A Twój zarzut, że ogólnie puenta 'efekciarska' skłonny jestem oddalić wzmocniony jej mocno pozytywnym odbiorem przez zdecydowaną większość stawiających przecież tekstom spore wymogi - czytelników ;)

Dzięki Ci za czas temu tekstowi poświęcony.

Pozdrawiam również.
Rafał Gawin dnia 17.03.2008 18:30
tak, mój poprzedni komentarz odnosił się do pierwszej wersji tekstu. driuga zdecydowanie zgrabniejsza - wyczyszczona i przystrzyżona.
w każdym razie podtrzymuję zarzuty, jeśli chodzi o pierwszy wers (piloci - bardzo możliwe, czytelnicy - niekoniecznie wszyscy;)) i puentę.

pozdrawiam.
darecki dnia 22.03.2008 19:01
Dobrych pogodnych świąt
pozdrawiam
amila dnia 31.03.2008 16:57
druga wersja zdecydowanie lepsza
pozdrawiam Cię, Nitjerku
baribal dnia 06.04.2008 22:26
Panie nitjer,przeczytałem na razie,tylko kilka pańskich wierszy.Pisze Pan bardzo oryginalnie.Uwielbiam takie obrazowanie jakie pan stosuje.
A i przekaz w wierszach ma pan mocny.
Będę do pańskich wierszy wracał wielokrotnie.Ten ostatni pana wiersz był troszkę niższych lotów.Z tych,co do tej poty przeczytałem najbardziej podobały mi się:"bez przerwy rosnąca","jesienny kosz (pełen)mar i "turbulencje".
Z poważaniem-baribal.
baribal dnia 06.04.2008 22:28
*pory.
Pozdrawiam.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 07.04.2008 19:55
Podpiszę się pod Otuloną; pozdrawiam
:))
Higashi dnia 20.04.2008 00:41
jak zawsze - świetnie. :)
nitjer dnia 26.04.2008 02:36
Bardzo Państwa przepraszam. Przez ładnych parę tygodni nie logowałem się na PP. Dawno nie zaglądałem do tego wiersza. Nie spodziewałem się, że w kilka tygodni po zamieszczeniu nadal będzie cieszył się tak żywym zainteresowaniem. Bardzo dziękuję wszystkim Wam za przeczytanie i przekazanie swoich wrażeń i refleksji o tym tekście. Są dla mnie bardzo cenne. Tym bardziej głupio mi z powodu aż tak spóźnionej odpowiedzi. Postaram się w przyszłości nie popełniać tego typu gaf. Raz jeszcze przepraszam i bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam :)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67249909 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005