poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 01.05.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
playlista- niezapomn...
...PP
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Kojące
druga moralność
Tuńczyk
Sudba
Do poduszki
O miłości słów kilka
Dziewczynka z pochodnią
rechot
Akcenty niby rozpros...
Ostatni seans filmowy
Bermudzkie historie: OGNIK NIE MIESZCZĄCY SIĘ W OCZACH




W których momentach buzowało najjaśniejsze
Światło, kiedy na wszystko inne mieliśmy wilczy apetyt,
Ukradkiem biorąc jak najwięcej z ułożonej kupki
Źdźbeł i patyczków, żeby ogień mógł wschodzić wyżej,
Niż zatrzymany czubkiem sosny księżyc?

Wciąż zmieniały się pary na kwadracie przestronnego pokoju,
Stoły zepchnięte w kąty wychodziły z roli mebli i
Zbliżywszy się do schodów, zapraszały na górę. To są
Byłe chwile. Czy coś jeszcze z tego pamiętasz? Albowiem
Prowadzę aktywny tryb życia, co jest chyba dość
Jasne, bo aktywnie siedzę i patrzę na rozpaloną ulicę wiecznie
Spadającą poza ostatni jej zakręt, rozwiązując przy tym
Po raz setny rebus z pustych kratek. Cóż, w tym, co idzie
Ciągle za mną, nie ma co prawda słów, ale kształtny
Cień mówi bieglej niż odpowiedź na nie odbytą rozmowę.

Komu więc płoniesz, ogniu podany? Wszyscy, jak tu
Siedzimy, palimy i ty wciąż pojawiasz się w każdym,
Choć nikogo nie spalasz. Wydobyć z siebie
Wszelką nostalgię miejsca, oznaczało by teraz, że wybór
Okazuje się niemożliwie trafnym posunięciem, ponieważ
Żadna łódź nie przeniesie nas na drugi brzeg,
Jeśli wciąż zmierzamy do pierwszego, zakurzeni i zbici z tropu
Jak w podmiejskim barze, gdzie pierwszeństwo nie jest
Sprawą kolejności. Pociągały mnie różne sznurki,
Nawijałem różnokolorowe szpulki, niektóre okazje wypuszczałem
Jak złapane muchy, dzięki czemu prawie już byłem pewny,
Że liczy się dzień, w którym jest rzecz nie do zatrzymania.
Zamieniło się kilku miejscami, odjeżdżają w jednym kierunku.
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00 ˇ 700 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Użytkownicy
Gości Online: 17
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

76188687 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005