poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Wiersz - tytuł: Jesteś silnym mężczyzną
Bratu
(jeśli ty jesteś słaby,
jesteśmy słabi oboje
)

Jesteś silnym mężczyzną.
Na plecach masz znaki po grach ulicznych, na brzuchu
po czeczeńskich nożach: cienia z ciemnej ulicy i pijanego
chirurga, co po nim poprawiał na nocnym dyżurze.
Genitalia czasem jeszcze cię bolą po tamtej twardej
podróży starem do Groznego, z toną leków i konserw.
Wiem o twoim życiu intymnym.

Jesteś silnym mężczyzną.
Na rękach czujesz suchy dotyk skurczonych z bólu
postaci z łóżek w hospicjum, gdzie latami chodziłeś
we wtorki i piątki. Słyszałeś skowyt, szept i milczenie.
Widziałeś dziesiątki wrzecion wynoszonych nocą
w płachtach. Odtąd nie boisz się naiwnych pytań
i z pozoru chwiejnych odpowiedzi.

Jesteś silnym mężczyzną.
Urodziłeś się z tak gromkim płaczem, że ojciec zgniótł
w kieszeni angielską wizę, został. Masz na udzie blizny
od klamry jego pasa. Pierwszy raz zbił cię za rozrzucanie
antyreżimowych kulfonów na zeszytowych kartkach,
ostatni raz próbował, gdy zobaczył cię z chłopakiem.
Jesteś mężczyzną, silnym.


Dodane przez Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 05:36 ˇ 55 Komentarzy · 1913 Czytań · Drukuj
Komentarze
przemek dnia 24.04.2009 06:38
antyreżimowy
chirurga, który po nim (może zgrabniej)
Życie intymne z pierwszej i ostatniej staje sie klamrą, ale chyba (tak sobie spekuluję) nie wkładałabym życia intymnego do pierwszej, bo czytelnikowi zaostrza się wprawdzie ciekawość (plotkarskie nawet a co?) ale też odwraca się trochę uwaga od drugiej strofy. A nie idzie przecież o plotkarstwo w tym przepięknym wierszu.
Pozdrawiam bardzo ciepło. Brata również.
Katarzyna Zając - ulotna dnia 24.04.2009 07:16
Doroto, dobry, mocny wiersz... no i się wzruszyłam po prostu, więc nie napiszę już nic więcej :-) ale to wyjątkowe napisać tak o kimś bliskim... tak ciepło, zarazem momentami tragicznie w wymowie, bez cienia fałszu i ckliwości :-).

pozdrawiam serdecznie Ciebie i Dedykanta :-).
Robert Furs dnia 24.04.2009 07:27
Tyle wierszy ilu braci, bo wiara czyni cuda. Począwszy od Kaina co dnia zabijam swoją jedną swoja siostrę i odchodzę daleko na wchód. I okazuje się, że moja siła jest słabością a słabości siłą. Dlatego najpierw pozdrawiam Twoja Siostrę, zaraz potem Brata a na końcu Ciebie, byś mogła być pierwszą. Dobry i ciekawy wiersz napisałaś, tak trzymać.
Robert Furs dnia 24.04.2009 07:30
*Począwszy od Kaina, co dnia zabijam swoją jedną siostrę i odchodzę daleko na wschód. - sorry
Jacom Jacam dnia 24.04.2009 07:30
dla mnie bez Jesteś silnym mężczyzną
jak dla mnie też odrobinę za dużo słów;-))
pozdr
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 07:45
przemek
1. O błędzie ortograficznym napisałam już do moderatorów, wstydzimy się ja (bo jestem korektorem) i mój Word (bo podkreślił poprawną formę), ja bardziej:)
2. Rada co do szyku dobra i ją uwzględniam (nie proszę moderacji i poprawę, bo to za wiele marudzenie by było).
3. Z plotkarstwem pomyślę, choć faktycznie miałam zamysł stworzenia ramy.
Dziękuję za komentarz :)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 08:01
ulotna - dziękuję. Dedykant nie jest rodzonym bratem, ale bardzo bliskim człowiekiem z rodziny. Co nie zmienia niczego dla "peeli" tego wiersza. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Robert,- przepiękny komentarz. Sam w sobie jest wierszem. Mam nadzieję, że przeczytam kiedyś te frazy w którymś z Twoich tekstów. Ty akurat trochę znasz ode mnie opisywaną w wierszu sprawę.
Pozdrawiam.

Jacom, dziękuję za przeczytanie, ale ta fraza musi zostać, choćbym za nią dostała łomot. A co do za dużo słów - czytamy swoje wiersze wzajemnie, wiec wiesz, że to wyjątek w tej mojej pisaninie, ale mi potrzebny:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 24.04.2009 08:12
I konkluzja jacysmi slabi...bardzo dobry ,mocny wiersz wrecz ekshibicjonistyczny, nie ma tu zbednych slow iscie po mesku mimo ze ten silny bohater liryczny w koncowej puencie ma slabosc do chlopakow ....ale to nie paradoks. Pozdrawiam serdecznie!
konto usunięte 36 dnia 24.04.2009 08:16
Witam :), niesamowity musi to być brat :), tylko pozazdrościć :)
no i z tego co widać/w tekście/ jest, po prostu jest silnym mężczyzną :)
Pozdrawiam :)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 08:49
Jotek27 - ważne dla mnie słowa przeczytałam w Pańskim komentarzu, dziękuję.

whambam - baruje się z tym wierszem od dłuższego czasu. Pierwszy pomysł zrodził się, gdy przeczytałam wiersz Jarosława Mosera Jestem pięknym mężczyzną. Autor stworzył w nim rodzaj matrycy dla refleksji nad byciem mężczyzną.
konto usunięte 36 dnia 24.04.2009 09:20
Pierwszy pomysł zrodził się, gdy przeczytałam wiersz Jarosława Mosera Jestem pięknym mężczyzną. Autor stworzył w nim rodzaj matrycy dla refleksji nad byciem mężczyzną.

To ciekawe, co Pani pisze:), swoją drogą zastanawiam się, czy w ogóle istnieje możliwość jakiegoś w miarę wiarygodnego zobiektywizowania takiego obrazu męskości, holenderski psycholog G. Hofstede prowadził ciekawe badania na ten temat, tzw. kultury płci, zresztą były też i inne próby wyodrębnienia i oznaczenia psychologicznego fenotypu mężczyzny, Pani wiersz rzuca nowe światło na szereg wymiarów, w jakich funkcjonuje mężczyzna, aspekt społeczny, rodzinny, osobisty... przekonuje auetentyzmem :)
IRGA dnia 24.04.2009 09:35
DOROTO- nie będę się rozpisywać, tylko tak zwyczajnie: dziekuję Ci za ten niezwykły wiersz. Pozdrawiam cieplutko :)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 09:39
whambam
Hm, przewędrowałam swego czasu przez problem m. in. od Junga do "Zdradzonego przez ojca" (wiec przez najdawniejsze, archetypiczne czasy i teksty kultury po współczesne). Hofstede zainteresował mnie opisem funkcji ról wobec kultur tworzonych przez płcie, ale zarzuciłam motyw szukając jednak wiedzy o mechanizmach kultury patriarchalnej.
Zobiektywizowanie?.. A wiec i schematyzowanie. Niby odrzucam je w każdej sferze życia, szukam raczej miejsc "winnych" za owo schematyzowanie, ale ... nie takie to wszystko jasne i proste.
emily hawkins dnia 24.04.2009 09:43
to nie jest oda do Pudziana?
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 10:04
emily - nie jest to oda do Pudziana, ale jak Cię Pudzian kreci, bierz se śmiało wierszyk, masz ode mnie prezent - podaruj mu , ja machnę swojemu dedykantowi inny.
Krzysztof Kleszcz dnia 24.04.2009 10:35
Dobry wiersz. Niektóre frazy, bardzo mi się spodobały "Widziałeś dziesiątki wrzecion wynoszonych nocą / w płachtach."; "Urodziłeś się z tak gromkim płaczem, że ojciec zgniótł / w kieszeni angielską wizę, został. "...Wątpliwości: "we wtorki i piątki" (czy potrzebna ta precyzyjność, chyba, że czegoś nie załapałem). No i zakończenie, że tak powiem - mocne. Pozdrawiam.
Krzysztof Kleszcz dnia 24.04.2009 10:36
Errata: Wątpliwości=wątpliwość.
nightkeeper dnia 24.04.2009 10:41
Niezwykły ten wiersz. Sporo w nim odwagi pisarskiej. Podoba mi się styl, bez zbędnych emocji, czułostek, nostalgii.
Jak rzadko dane nam czytać takie dojrzałe wiersze.
Dziękuję za ten.
kukor dnia 24.04.2009 10:42
zalogowałem się wyłącznie po to aby pogratulować! to naprawdę znakomity wiersz! nic więcej nie dodam, jestem pod wrażeniem!
pozdrawiam serdecznie, kukor
paweł dnia 24.04.2009 11:02
Dorota, napisałas opowiadanie, naiwna wiera że poskładanie w wersy czyni wiersz.
nagromadzenie przemocy nie przekonuje mnie, czytam tak, że dałas z siebie wiele, ale rezultat lekko odstręcza, sprawnie bo sprawnie, ale nie przekonuje, pozdrówki :)
Elżbieta dnia 24.04.2009 11:03
"Duży, męski wiersz" i dużo w nim mądrości zapisanej ciekawymi frazami. Mocny wydźwięk dzięki m.in. powtórzeniom. Poruszył. Serdecznie pozdrawiam:)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 11:25
Krzysztof Kleszcz dzięki za dobre słowo, co do dookreślenia terminów dyżurów w hospicjum masz rację, jakoś nie umiałam tego komunikatu inaczej przekazać, pomyślę.


nightkeeper - bardzo dziękuję za słowa komentarza, właśnie czułostkowości i nadmiaru babskich emocji się bałam.

kukor - bardzo, bardzo Ci dziękuję.

paweł - podziwiam Twój upór, godny lepszej sprawy, z jakim komentujesz moje teksty, z którymi Ci nie po drodze do bólu, w dodatku Cię odstręczają. Zadziwiają mnie też zdania, typu: naiwna wiera że poskładanie w wersy czyni wiersz. , którymi mnie lubisz częstować. To klasycznie umniejszacze, w dodatku przypisują mi literacką indolencję. No cóż...

Elżbieta Tylenda - powtórzenia są zawsze ryzykowne, zawsze wywabiam z nich wiersze starannie, dobrze że tu, gdzie ich użyłam świadomie, jakoś funkcjonują.
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 11:59
IRGA - bardzo dziękuję za przeczytanie :)
Wojciech Roszkowski dnia 24.04.2009 12:07
Mocny tekst.

Pozdrawiam
Kuba Sajkowski dnia 24.04.2009 12:13
w ogóle jest ten tekst bardzo ładną grą pozornych paradoksów i radzeniem sobie ze stereotypami. silny chłopiec w tym wierszu jest wrażliwy, nie boi się chwiejności, a na samym końcu okazuje się, że jest zwykłą ciotą, jakby powiedział ten, który leje go pasem. pytanie, kto jest silny? ten kto używa paska, czy ten, kto go nie używa?
jeszcze skojarzenie z wierszem Eda:

Piękny chłopiec.
Piękny mocny.
Piękny, a śmiertelny.


pozdr.:)
Kuba Sajkowski dnia 24.04.2009 12:45
ps. ale właściwie ta fraza z życiem intymnym ani nie buduje napięcia, ani cokolwiek odkrywa, więc dla mnie spokojnie do opuszczenia :)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 13:00
roy - dziękuję

jakubie - uchwyciłeś rzeczy sedno. To jest o tyle dla mnie niełatwe zadanie, że dziś temat do bólu eksploatowany, ale staram się wyjęzyczyć to, co dla peeli, z jej perspektywy, najważniejsze.
Co do frazy wiem o twoim życiu intymnym widzę, że zamysł miałam chybiony - chciałam ustawić peelę w pozycji tej, która wie
, a ta fraza miała zyskiwać ostateczne znaczenie dla kogoś, kto
doczytał wiersz do końca. Pomyślę, jak to rozwiązać, dziękuję. :)
romanwosinski dnia 24.04.2009 14:54
Nie dało się przejść obojętnie obok wiersza.

Pozdr.
paweł dnia 24.04.2009 15:20
Dorota, postaraj się przyjąc krytykę pozytywnie, taki jest charakter PP, warsztatowy, tym razem

w tekście jest jakas apologia przemocy i zła, po prostu nie lubię tego w sztuce, mimo że jest tego taki zalew w massmediach. Poezja jest dla mnie pewnym antidotum na zło, brud w świecie i szukaniem wyjścia. Dlatego ten tekst nie podoba mi sie
Madoo dnia 24.04.2009 16:10
bylam, przeczytalam , pomyslalam i tak jak wiekszosc, jestem pod wrazeniem, tylko cos trzeba zrobic z tym zyciem intymnym
( mysle, ze rozbudowac dla pikantnosci wirsza, a jak nie, to zupenie wywalic ). Dzieki, wiersz do wieokrotnego czytania MS
Kuba Sajkowski dnia 24.04.2009 16:16
paweł - apologia zła? Ze słownika Kopalińskiego: apologia obrona sprawy, zasady a. osoby; usprawiedliwienie; pochwała.

Genitalia czasem jeszcze cię bolą po tamtej twardej
podróży starem do Groznego, z toną leków i konserw.


Ja tu widzę walkę, a nie obronę (wiersz o osobie, która pomaga ofiarom wojny ma być pochwałą zła? sorry, ale dla mnie wymyślasz jakiś absurd).
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 16:25
romanowsinski - to dla mnie dobrze, dziękuję.

paweł - Ty dobrze wiesz, jak spokojnie przyjmuje krytykę, nawet niekonstruktywną i jak cenię właśnie warsztatowość NS i PP... Nie ma sensu tego dowodzić, wierszyki są w sieci, każdy może śledzić dialogi pod nimi.
W zasadzie nie ma sensu też, bym się broniła, skoro tak opacznie czytasz tekst. Jakże możesz twierdzić, że jest w nim apologia przemocy? Pawełku, tekst jest protestem przeciw niej w wielu wymiarach. Nie dziw mi się więc, że naprawdę zaczynam się obawiać, że Twoje komentarze moich wierszy są troszkę tendencyjne. Ale mimo to nie biorę ich do końca osobiście, bo widzę, że taką masz chyba dykcję wypowiedzi pod wierszami, poza tym sądzę, że naprawdę nie kupujesz takiego, jak mówj pokazywania czy opisywania świata.
Podsumuję:
-przykro mi, że traktujesz mnie jak laika, który myli naiwnie, że wystarczy tekst ciachnąć na wersy i będzie wiersz
- przykro mi, że pochwałę działań charytatywnych, humanitarnych mojego bohatera, często prześladowanego czytasz jako apologie przemocy.
- Niemniej muszę obie Twoje opinie przyjąć i oczywiście przemyśleć.
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 16:28
PS Nie widziałam wpisu Jakuba pisząc powyższy post. Jakubie dziekuję.

Madoo - wiersz absolutnie nie ma być pikantny.. Myślę nad wywaleniem :)
Madoo dnia 24.04.2009 17:09
Pani Dorotko, tak jak pisalam, wiersz mocny, ladny, pozdrawiam MS
Madoo dnia 24.04.2009 17:16
i jeszcze jedno, sama jako woluntariusz w wielu fundacjach charytatywnych, jestem troche zaskoczona wypowiedziami pawla. Jest mi troche przykro, wierze w karme cokolwiek zrobie, to po trzykroc do mnie wroci. Serdecznosci Pani Dorotko :)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 17:28
Madoo, dzięki za powrót.
Paweł na pewno nie ma myli wolontariatu, coś innego po prostu w tekscie wyczytał niż chciałam pokazać.
A z Paweł czytał i komentował moje teksty od dawna, gdy wszystkie były grafomańskimi bublami, więc on ma prawo czasem mnie zrugać, naprawdę :) Bo on zna słabe punkty mojego pisania. Ale tu się bronię...
PS Dbasz więc o Agami :)
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 17:29
* A Paweł
* nie ma na mysli
Jerzy Beniamin Zimny dnia 24.04.2009 17:59
Szczerość wyznania, dramaturgia, rzeczywistość - czynią ten wiersz na tyle wiarygodnym, że wszelki mój komentarz ograniczę jedynie do słów: czytałem, akceptuję w całości, i nie mam uwag.
JBZ.
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 18:18
Jan Beniamin Zimny - dziękuję. Pańska akceptacja dla tekstu bardzo mnie ucieszyła.
konto usunięte 10 dnia 24.04.2009 18:42
Dla mnie bardzo dobry wiersz, dodam, że pamiętna długa dyskusja o odmienności była dla mnie niezwykle owocna i teraz czytam wiersz jak
prośbę? Apel? O co? O normalne traktowanie innego?
Sam nie wiem. To nie jest mój problem, z rozróznianiem jeszcze powalczę, ale w końcu mi się uda.
Wiersz znakomity, brawa, oklaski, owacja.
Szacunek!
Thot dnia 24.04.2009 19:06
Świetny. Oby takich wierszy na tym portalu było więcej.
Pozdrawiam i pozostaję w zachwycie..
Dorota Bachmann dnia 24.04.2009 20:35
Marku, Ty wiesz, ile wersji miał ten wiersz, jeśli nawet nie jest idealnie, to już blisko tego, co chcę powiedzieć . Pozdrawiam :)

Thot - miło mi, że się spodobał. Odpozdrawiam :)
Christos Kargas dnia 24.04.2009 21:21
Wiersz przemawia, bardzo silnie, anafora wzmacnia jego wymowę poprzez szczególny sposób pojmowania słowa "silny".
Po przeczytaniu komentarzy przychylam się do opinii Jerzego B.Z.
Gdybyś zdecydowała się na jakieś zmiany byłbym ich ciekaw.
Zdanie Pawła pozostawił mnie z rozdziawioną gębą; znając troszkę jego poglądy podejrzewam, że chodzi mu najbardziej o ostanie zdanie o preferencjach "żadnej tolerancji" czy jakoś tak?
PS. Przypomniało mi się:
"od dawna zastanawiam się kto jest silniejszy
ten który bije czy ten którego boli"
jak ja uwielbiam cytować siebie ;)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 24.04.2009 22:49
Jak widzę wiersz wywołal wielki rezonans i dobrze ! Bo jest sam w sobie doskonały , zadnych poprawek ani cięć pani Doroto! Ten wiersz porusza chyba kazdego !
Elżbieta Lipińska dnia 24.04.2009 23:11
Mogę tylko powtórzyć swoją poprzednią opinię, że wiersz świetny,a poza tym zmusza do myślenia. A także jest pochwałą tolerancji, co cenię zawsze wysoko.
Kuba Sajkowski dnia 25.04.2009 00:02
ps. ja też znam trochę poglądy pawła, ale nie wierzę, że użytkownik portalu poetyckiego mógłby w taki sposób pojmować ostatnie wersy; bez przesady, żyjemy w XXI wieku...
Dorota Bachmann dnia 25.04.2009 06:50
Christos - oczywiście tu czekam też na rady i krytykę, ale przecież cieszą komentarze, z których wynika, że czytający odebrał treść i intencje zgodnie z moim zamierzeniem. Bardzo Ci dziękuję. O zmianach - poniżej. :)

Jotek27 - faktycznie ciężko mi myśleć o zmianach. Ten zwrot życie intymne wybrałam z synonimicznego szeregu dlatego, że moim zdaniem nie oznacza on tylko pikantnych przejawów życia erotycznego, a całość indywidualnych, często skrywanych doznań i uczuć. Nie umiem zastąpić go innym, by zasygnalizować wiedzę peeli, to dopuszczenie jej przez brata do zażyłości, bliskiej i szczerej przyjaźni. Wyrażenie to nie miało też mieć zabarwienia plotkarskiego. No ale myślę, myślę, bo po to wklejam, by poznać zastrzeżenia - czasem fraza oczywista dla tego, który ją ułożył, jest niewypałem, bo budzi inne konotacje, niżby on chciał.

Pawła poglądów nie znam, myślę jednak, że nie one - jakiekolwiek by nie były - odstręczyły go od wiersza, a po prostu zawiniło nieuważne przeczytanie pierwszej zwrotki i w związku z tym przypisanie czynienia przemocy tylirykowi. Myślę, że nazywając tekst opowiadaniem, nie dostrzegł, że wiersz oprócz wersów ma też metafory (i sam jest przenośnią zresztą jako całość, bo brat to w moim zamyśle także i bliźni), które wraz z wersyfikacją stanowią nadal wyróżniki wiersza (jako formy liryki).
Dorota Bachmann dnia 25.04.2009 06:57
Jakubie, powyżej właśnie szukałam wyjaśnienia nieporozumienia w duchu tego, co piszesz :)
Ale absolutnie abstrahując od sytuacji pod tym wierszem chcę napisać, iż tak sobie myślę, że my -uczestnicy portalu poetyckiego wnosimy na niego bagaż swych osobowości, a fakt, że piszemy (tworzymy) nie zawsze czyni nas lepszymi (cokolwiek to znaczy), nawet jeśli mówimy językiem aniołów i znamy miłość, choć z definicji jesteśmy (nad)wrażliwcami...
Kuba Sajkowski dnia 25.04.2009 16:38
nie było moim celem mówienie, że artyści są lepsi od innych ludzi, raczej: powinni posiadać szczególną otwartość. ale nie chcę gadać tu o problemie seksualności, bo jest to problem raczej w wierszu drugoplanowy (chyba).

natomiast niezależnie od tego, ile różnych osobowości zbiera pp, powinniśmy nie tylko wymagać od poetów, ale i od czytelników - przynajmniej czytania uważnego i przemyślanego, jeśli już chcą się o tekście wypowiadać, tym bardziej jeśli to czytanie prowadzi do zarzutów - było nie było - poważnych, bo dla mnie zarzut apologii zła i przemocy jest poważny :) ale to bardziej temat na ogólne forum, a nie pod konkretny wiersz.
Dorota Bachmann dnia 25.04.2009 17:44
Jakubie - masz absolutną rację.
I co do tego, co jest problemem wiersza drugoplanowym, i co do otwartości pożądanej u artystów, w związku z nią właśnie napisałam o wrażliwości, która przecież winna implikować empatię, a nie popychać do agresji emocjonalnej.
Masz też rację, że zdarza się nieuważne czytanie. Na takim jak ten portalu warto, by czytający wykonał wysiłek pójścia za myślą autora, choćby nieudolnie przedstawioną i w komentarzu pomóc autorowi tę myśl wyrazić. Bo to tu się dziać powinno.
Ale to faktycznie rozmowa nie pod konkretny wiersz, niemniej dziękuję Ci za podzielenie się ze mną (i innymi) tą refleksją.
kropek dnia 25.04.2009 21:11
to dobrze, że wiersz ma tak różny odbiór.
przeczytałem kilkakrotnie, z zainteresowaniem.
ja również niedawno poświęciłem wiersz swemu bratu, co tu kryć, słabszy.
cieszę się, że podałaś nam ten wiersz. podejmuję go a zadowoleniem.

pogodnie pozdrawiam :)
kropek dnia 25.04.2009 21:13
oczywiście 'z zadowoleniem'
Dorota Bachmann dnia 26.04.2009 07:20
kropku, bardzo dziękuję, a wiersze nie bywają lepsze i gorsze os siebie, a tylko różne :)
Kwiecieńka dnia 28.04.2009 08:45
Pomysł był być może oryginalny i silny - jak w tytule, ale do jego realizacji zabrakło właściwie wszystkiego...
Zacznę od tego, że tego rodzaju obrazy-tematy , gdzie mamy do czynienia z ogromem emocji, myśli (a właściwie przemyśleń), spostrzeżeń i "kuksańców" rzeczywistości potrzebuje formy znacznie dłuższej. To nic, że dłuższe formy bywają czasem nudne - bywają takie wówczas, gdy autor nie ma nic do powiedzenia - a Ty masz!
Kolejna rzecz, czuję niedosyt dotknięcia "po łepkach" wszystkiego, i dlatego na końcu w ustach pozostaje posmak "niczego".
Cierpkości dodaj fakt, że końcowy homoseksualizm, na dzień dzisiejszy to temat "trendy", i wydaje mi się, że jakoś niezgrabnie zakańcza on całość - zbyt krótką i mało jednolitą.
Następnie skupiłabym się na postaci bohatera - bo po Twoim obrazowaniu jest trochę komiksowy - czytaj supermanowski, a przecież o zupełnie inny rodzaj siły tu chodziło, czyż nie?
Spłaszczyło go zbyt mało miejsca opisowego, zbyt krótka forma i tym samym brak czasu, który jest mu potrzebny, aby nam coś powiedzieć - przesadny automatyzm i oszczędność słów i miejsca - w tym konkretnym przypadku i tekście.
To celowe powtarzanie "Jesteś silnym mężczyzną." nie zrobiło na mnie wrażenia i w niczym nie pomogło, a mogłoby, gdyby zastosować nieco inne formy zapisu, ekspresji, no i dłuższą formę!!!
To jest temat na poemat albo na bardzo zręczne haiku - dla mistrzów słowa!!!
Walcz Doroto, bo warto poświęcić temu tekstowi więcej siły, uwagi, uczucia i talentu.
Na koniec kwietnia i tuż przed I maja - "Do roboty!!!"
pozdrawiam
Dorota Bachmann dnia 28.04.2009 11:24
Kwiecieńko
Dziękuję za pochylenie się nad tekstem, ważnym dla mnie. Nad tekstem pracuje dłuższy czas. Pisząc zazwyczaj troszkę "aforystycznie", co staram się w ogóle pokonać, nie mam jeszcze wystarczającego warsztatu, by poradzić sobie z formą dłuższą. Opisowości chcę jednak świadomie uniknąć., więc pewnie zawsze będzie aktualne Twoje zdanie niedosyt dotknięcia "po łepkach" wszystkiego, i dlatego na końcu w ustach pozostaje posmak "niczego". :)
Dzięki za pokazanie miejsc i aspektów tekstu, nad którymi warto posiedzieć. Chce to zrobić.
Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67188608 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005