Autor |
RE: PTAKI |
Filus3
Użytkownik
Postów: 3
Data rejestracji: 07.02.09 |
Dodane dnia 07.02.2009 20:50 |
|
|
Poranne krakanie
Wybudza mnie ze snu
Jestem zły jak diabeł ,
Jak w ciemności duch
Wszystko dziś mnie złości
Wszystko drażni mnie
Jeszcze na dodatek
Słysze krzyki mew
W głowie czuje zament
W sercu czuje ból
Gorzej być nie może
Nie wytrzymam tu
I tak cały tydzień
W złości mija mi
Myśle to już koniec
Ptakom zniszcze drzwi
A gdy z morfeuszem
Pisze nowy wers
Nie mineła chwila
Ptaszycko znów jest
Tuż za moim oknem
Skrzydeł słysze szum
Nie wiem co mam zrobić
Nie wytrzymam tu
Trzeba z nimi skończyć
Koniec bliski jest
Kupiłem wiatrówke
Wojne wygrać chcę
Teraz mi za oknem
Już nie kracze nic
Moge spać spokojnie
Z morfeuszem pić
Moge robić wszystko
Szczęściem cieszyć się
Z pomocą wiatrówki
Nakarmiłem je
MIESZKAM W ANGLI NIE ZDAJECIE SOBIE SRAWY JAKIE TO UPIERDLIWE ZWIERZĘTA :)
_____________________________________________
Szanowny Panie,
w konkursie na wiersz w lutym mogą wziąć udział wszyscy Użytkownicy Serwisu, którzy założyli konto najpóźniej 31.01.2009 r. Pana wiersz nie może więc być brany pod uwagę.
moderator2
Edytowane przez moderator2 dnia 08.02.2009 12:37 |
|
Autor |
RE: Pomiędzy |
Proudenion
Użytkownik
Postów: 10
Miejscowość: tu i tam
Data rejestracji: 26.01.09 |
Dodane dnia 07.02.2009 13:48 |
|
|
Byłem już tym gnijącym ochłapem,
wyrzuconym na plażę przez wściekłe fale
przypływu. Myśli o rozdziobaniu przez kruki i wrony
spieniły żal. Przegrałem. Ponure głosy
czarnych ptaszysk zbliżały się nieuchronnie,
by kolejna zimna fala dała opamiętanie. To mewy.
Rozpoczęły pieszą pielgrzymkę ku morzu, witając
ranek. Obojętnie przeszły obok. Dotyk
słońca uniósł skrzydła. Wyobraziłem sobie
krążącego anioła. Czas się dopełnił?
Zanim odpowiem, czy to krakanie, krzyki mew,
czy szum skrzydeł przywołuje, spojrzę jeszcze raz
na morze. Stąd wyszedłem, tu wróciłem, ale nie chciało. |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
Wojciech Roszkowski
Użytkownik
Postów: 466
Miejscowość: Tykocin
Data rejestracji: 22.12.07 |
Dodane dnia 07.02.2009 13:19 |
|
|
national geographic
na stawach przy mickiewicza siatka geograficzna oplata
małą przestrzeń. szron ściąga ją w gęste linie
południków i równoleżników, a moje oko w oko siatki.
klatka po klatce odtwarzane są rozmazane kadry,
jakby przez dvd z uszkodzonym laserem.
teraz rudy warkoczyk staje się plamką w dole
ulicy i brunatna ciecz przelewa korpuskuły w fale, a fale w skurcze
mięśni, kłębek napiętych, stygnących nitek. dłonie próbują
jeszcze chronić świat, a on zapada się coraz szybciej -
w muszle z wybrzeża krety, w głos z radiowej audycji sprzed roku
i słoneczny poranek pierwszego dnia szkoły. ktoś (mama?) gasi
ostre światła, które już nie docierają w ciepłą miękkość szafirowej toni
morza sargassowego. o czym śniłem? pamiętam jakieś cienie
nad wodą , krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł,
a potem płód wyrzucony na piasek.
Edytowane przez Wojciech Roszkowski dnia 07.02.2009 13:31 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
alchemik
Użytkownik
Postów: 7
Miejscowość: Polska
Data rejestracji: 25.12.08 |
Dodane dnia 06.02.2009 21:06 |
|
|
Bliskie oddechy
dom w którym się urodziłem
spłonął wczoraj grzebiąc księgi zapisane
beztroską upływał rok za rokiem
pamiętam
aż dotarłem na tamten brzeg
gdzie między toastami bywało życie
a bryza wietrzyła sumienie
od kielicha do pierwszego grzechu
pamiętałem
cichnie krakanie krzyki mew szum skrzydeł
odpływają kolejne fale w pośpiechu
ślady zacierają się w końcu
zapamiętam
Edytowane przez alchemik dnia 06.02.2009 21:09 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
gammel grise
Użytkownik
Postów: 30
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 07.07.07 |
Dodane dnia 05.02.2009 17:22 |
|
|
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł
Ja nie poetą, lecz nielotem
jestem, przełykam łzy ze wstydem,
zasypiam - koszmar zlał mnie potem;
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł.
Poranek nie obrodził w ciszę,
bezwzględnie całą swą ohydę
przynosi i zza okna słyszę
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł.
Dziękując zatroskanej żonie
relaksacyjną włączam płytę,
dźwięki z głośników biją w skronie;
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł.
|
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
ryba_zakonnik
Użytkownik
Postów: 66
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 04.02.2009 13:33 |
|
|
Tempo
Jak Boga kocham, zaczepiliśmy się
o wodorosty; wypadłem z łódki, a rozsierdzony rój
słów zaczął opadać z monotonną precyzją, by
dostać się do mojego brzucha. Przestraszyłem się?
Nie, nie przyjmuję ofiary. Dzień oczywiście był
piękny! Kłamco. ( Nie trzeba było zniżać się
do zmysłowości rekompensując to, co przemilczane;
klęknąć. Rzecz kapitalna! Mam nerw na wierzchu.
Oczywiście, to jest strata, na której przyjęcie, dzięki
tobie, dupku, jestem przygotowana - udawać
chorobę czy śmierć? oto gambit, który odpowiada
na zatruwające ducha miazmaty: poświęcam
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł , kurz twojej
twarzy, dupku, ponieważ odbieram ci imię
wyglądasz, jak bóg lekko wystraszony drżeniem
cichej wody ). Dzień oczywiście jest piękny!
a.zet -- Poznań -- |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
albi
Użytkownik
Postów: 35
Miejscowość: kamienica polska
Data rejestracji: 30.04.07 |
Dodane dnia 03.02.2009 22:45 |
|
|
x x x
Znaleźć nowe frazy w kraju, gdzie najpiękniej grają
polskie żaby ( to z A.Mickiewicza)? Idę nad stawy,
zaskakuje cisza w czerwieni zachodu. W błocie skrzek
( żadnej żaby), nie mam szans złapać rytm inny
od milczenia. Kto połknął melodie zza betonowych
płotów nieprzyjaznych świerszczom? Krakanie,
krzyki mew, szum skrzydeł ? Nic nie gra.
Rozrywam trawy by, choć zaświerszczył w gardle
najmniejszy polny konik koncert. Chmury czarne,
a Wagnerowskie (w głowie) rozbierają się do kąpieli.
w której ja - żaba leżę na wodzie, spod lilii
wysuwają łby zaskrońce.
|
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
Dorota Bachmann
Użytkownik
Postów: 258
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 12.10.08 |
Dodane dnia 03.02.2009 12:20 |
|
|
Wiersz bez Ikara
Żeby tak wosk i pióra - szum skrzydeł, krzyki mew,
krakanie - spadnie! Patrzyliby z podziwem teraz
albo potem - nawet lepiej byłoby widać
w dolnym rogu. Foty wsadziliby
na zawsze w ramy i RAM.
Ale to tylko smoła i pierze. Próby rozpalonego
żelaza nie świadczą na korzyść - nawet ciemna
moc nie ze mną: cudak, pośmiewisko.
Edytowane przez Dorota Bachmann dnia 08.02.2009 07:59 |
|
Autor |
RE: Miejsce gdzie zaczyna się jesień |
Miros
Użytkownik
Postów: 6
Miejscowość: Brzeszcze k/Oświęcimia
Data rejestracji: 06.10.07 |
Dodane dnia 02.02.2009 19:49 |
|
|
mijało nas zimno arktyczne i wschodnie fronty
całe rzesze śniegu jak naziemne fiordy
a my między tym wszystkim niczym w galopie
w zaprzęgach bogów niesforne konie
drzwi powietrza się chyliły zginały
a klucz zamieniał się w balet
krakanie krzyki mew szum skrzydeł
szalony akompaniament
teraz z miejsca skąd frunęliśmy
gdy bliskość zmieniła nas w ptaki
chcemy skoczyć w wodę by płynąć
jak ryby znające alfabet |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
zdrodowska
Użytkownik
Postów: 29
Miejscowość: Piesunia@web.de
Data rejestracji: 06.11.08 |
Dodane dnia 02.02.2009 11:01 |
|
|
biorę pioro zapisuje szczęście
w kilku warstwach na czerwono
jest święto w kalendarzu na ścianie
wino w kieliszku rozanielone
bielą obrusa
swieca uwaza sie za swieta
kwiaty z zapasem wody w wazonie
obliczony mają żywot i uśmiech
noc sny zna na pamięć i na wyrywki
za kilka lat świetlnych spotkamy się we snie
a wrony i tak beda krakac
Edytowane przez zdrodowska dnia 03.02.2009 00:54 |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
konto usunięte 46
Użytkownik
Postów: 133
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Data rejestracji: 14.04.07 |
Dodane dnia 01.02.2009 18:29 |
|
|
Psychoza
... krakanie kruków to nie
krzyki mew przynoszą
nieszczęście
gdzieś usłyszałam, że
złą wróżbą
staje się szum ich skrzydeł
i zaczęłam się
bać
wypatrywałam czarne i
omijałam z daleka plując
do tyłu
drżałam widząc jak
pośpiesznie nadlatują
łechtając mój strach
mania prześladowcza
ogarnęła mnie we
śnie
dopadły mnie kruki
dobrze że nie
wrony
wtedy byłoby straszniej
i moje fatum nie
skończyłoby się
wraz z wiosną
|
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
ardenick
Użytkownik
Postów: 14
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 29.12.08 |
Dodane dnia 01.02.2009 10:31 |
|
|
"Drgania"
Ja tu drgam proszę pana.
ciasno mi w tym swetrze a pasta do zębów
smakuje ropą naftową. wybacz jeśli kolejny
raz zapomniałem wysłuchać ostatniej sylaby.
dekoncentruje mnie krakanie, krzyki mew,
szum skrzydeł. myślę, że muzyka
kiedyś brzmiała pełniej. new fades down*
jest dziś moim hymnem. macham głową i
rękoma już parę godzin. patrzycie oniemiali.
nie przeszkadzać! teraz drgam proszę państwa. |
|
Autor |
RE: KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
Black Baron
Użytkownik
Postów: 53
Miejscowość: Wyobraźnia
Data rejestracji: 09.03.08 |
Dodane dnia 01.02.2009 09:49 |
|
|
,,Trup w morzu - na ziemskim bezdrożu"
Krakanie , krzyki mew
I krew z seca lecąca
Rana bolejąca
I umierająca
Dusza
Szym skrzydeł
Aniołów
Dusze niosących
Ludzi umierających
I ciepiących
Cierpienie
Bolesne westchnienie
Krew spływająca po boku
Człowiek w szoku
A łza w oku
Się kręci
Coś się święci
Się święci............................
(Aniołowie są wprost w Niebo wzięci)
Napoleon North
Starożytny Egipcjanin
Edytowane przez Black Baron dnia 01.02.2009 09:51 |
|
Autor |
KONKURS NA WIERSZ - LUTY (2009) |
moderator2
Administrator
Postów: 2747
Data rejestracji: 08.03.07 |
Dodane dnia 01.02.2009 00:27 |
|
|
Konkurs ma charakter cykliczny i każdego miesiąca ogłaszany będzie temat oraz nazwisko osoby oceniającej.
Planujemy wydanie książkowe wierszy nagrodzonych oraz wyróżnionych w ciągu całego roku 2009.
____________________________________________________
Konkurs lutego polega na napisaniu wiersza, który będzie zawierał frazę:
krakanie, krzyki mew, szum skrzydeł
Wiersze oceni i wyboru dokona: Adam Pluszka
(przedstawiać zapewne nie trzeba)
Termin wpisywania wierszy w tym wątku upływa z dniem 28 lutego 2009 r.
Nagroda: bon na zakup książek w sklepie Serwisu PP o wartości 50 złotych
(koszt łączny, wraz z kosztami wysyłki)
____________________________________________________
Zasady konkursu:
Udział w konkursie może wziąć każdy użytkownik serwisu, który założył swoje konto najpóźniej do dnia 31 stycznia 2009 roku.
Każdy z użytkowników ma prawo przesłania jednego wiersza i mogą to być również wiersze już wpisane w serwisie PP, ale należy je zgłosić do konkursu poprzez wpisanie do tego wątku.
Wpisy nie zawierające wierszy, będą usuwane z tego wątku.
Wiersze wpisane w innym miejscu nie będą brały udziału konkursie i zostaną usunięte ze strony bez dodatkowej informacji w postaci PW.
Życzymy sukcesów. |
|