poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 13.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Gdy zakwitną...
Wobec kłamstwa
Notre Dame FENIKS Z ...
o tobie
Brak tytułu
Pogoń za cieniem
Historia z Eskulapem...
ja
Ludzie z pociągu
Podszepty
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | KONKURSY DLA UŻYTKOWNIKÓW SERWISU | KWARTALNY KONKURS NA WIERSZ (2010-2012)
Strona 2 z 4 < 1 2 3 4 >
Autor RE: PRZEPRASZAM
Paweł Loba
Użytkownik

Postów: 18
Miejscowość: Wielkopolska
Data rejestracji: 01.11.10
Dodane dnia 03.03.2012 12:02
Wyszedłem w miasto i paliłem mosty

Staliście po drugiej stronie

Z rękoma na twarzach


Czas mi się dłuży! - narzekałem


Leżałem zmęczony na bruku

Milczałem

Jak głaz wypełniony

Pustą obietnicą


Ktoś podał mi rękę
Edytowane przez Paweł Loba dnia 04.03.2012 09:49
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Ciche miejsca
Oliwia Bielska
Użytkownik

Postów: 2
Data rejestracji: 27.03.08
Dodane dnia 02.03.2012 21:10
Nie ma już cichych miejsc gdzie cień jest ukojeniem.

Z drzewa spadają małe i duże arbuzy,
patrzę na jeden zakątek miasta, różowy, słodki.

Stałaś na przystanku, powoli odjeżdżał kolejny autobus,
nie zwróciłaś uwagi jak głośny jest kasownik.

Pustka- hałasuje jak wszystkie nieskasowane bilety.

Dzisiaj pytam jak to jest że wszystko płynie?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
ajw
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1
Miejscowość: gdzieś w polsce
Data rejestracji: 24.03.11
Dodane dnia 02.03.2012 14:43
5:30

jak świt
pojawiasz się na moim niebie
kończysz noc obietnicą

rozpraszasz światło
czystością spojrzenia
otulasz tęsknotą za nieznanym

wdycham ciszę
niewypowiedzianych słów
spokojem wypełniam pustkę

zanim obudzi się świat
ukryję cię w wierszu
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: więc nie dziw się że powracam
balkazek1
Użytkownik

Postów: 8
Data rejestracji: 11.11.07
Dodane dnia 01.03.2012 15:11
jaskółki samoloty latawce
ziemia powiązana paskami pszenicy
strach stróż we flanelowej koszuli
a konie gryzą trawę

pachnie miętą i jaśminem
zza pleców niebo
którego kolorów
nikt jeszcze nie podrobił

na łąkach bociany
zwabione odgłosem żab
pejzaż coraz bardziej
przeszyty przecichą muzyką


na strychu w oknie spłoszony kot
przejeżdża lśniący porowóz
dziadek nastawia zegarek
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
voytek72
Użytkownik

Postów: 9
Data rejestracji: 22.05.09
Dodane dnia 01.03.2012 08:15
jak wulkan gorąca

taka mi dzisiaj jesteś wyschnięta bezdrożna
gdy wspomnieniem tynku opowiadasz o dawnych
rautach w chevrolecie z lat pięćdziesiątych
na piasku pod zgarbionymi palmami i dzikiej
hacjendzie z dyktą - niby mieszkaniem
zmuszana do miłości kochanica el comendante

pamiętam salsę przepasanych bioder maczet
i trzcin guantanamerę i braci gibsonów uda
spoconych murzynek ugniatających tytoń
bezzębne twarze ulicznych mistrzów domino
śpiewaną zbieraną w klaserach nadzieję
pionierów wznoszenie rękawic w geście zwycięstwa

potem poznałem cię inną skrytą znad zatoki
świń w bezzwrotnych tratwach kartelach florydy
wydartego i wyciskanego do granic bólu
guantanamo biedną matkę która sprzedaje
swoje córki za kilka zielonych papierków
spękaną słońcem i krwią głodnych z wyboru
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: konkurs
gammel grise
Użytkownik

Postów: 30
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 07.07.07
Dodane dnia 26.02.2012 20:42
żelazko


zdeformowana dusza
wyjmowana i wkładana
podgrzewana i schładzana
nie mieści się w korpusie

nie warto węgli wzruszać
z szacunku dla przebrzmiałej treści
ciało zduszą pośród miału
wartko oddadzą diabłu
z duszą

do zobaczenia w maglu
skarbie
po diable przyjdzie nagle
olśnienie

wyżymanie na ekranie
prasowanie na scenie

zmień mnie
słońce
nic nie jest gorące
niezmiennie
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: zapis
AS___
Użytkownik

Postów: 16
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 16.05.08
Dodane dnia 23.02.2012 18:46
czas kapał ze wskazówek zegara na klasztornej wieży
brat furtian odmawiał różaniec kropla po kropli
kapał czas ze wskazówek na klasztornej wieży

usłyszał muzykę
kilka prostych taktów i śpiew jakiś nieziemski
zapamiętał

co mówił córce kiedy odchodziła tam
jest zawsze pięknie
dlaczego się smucisz przed podróżą

usiedli mnisi w refektarzu dziękując za dary
wsłuchali się w dźwięki fletni pana
i usłyszeli jakiś śpiew nieziemski
szarpał mury kołysząc obraz Zbawiciela
na klasztornej wieży kropla po kropli
sączyła łzy figura Matki Boskiej
przy drugiej tajemnicy

ktoś krzyknął o Jezu przewrócił się lichtarz
już palą się nuty kilku prostych taktów
nikt nie zapamiętał
drogi którą odeszła z powrotem

uczyniłeś ją Panie dziewiczą
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
toman
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 35
Miejscowość: Tarczyn
Data rejestracji: 27.12.08
Dodane dnia 22.02.2012 16:47
napotykamy się na schodach /krótki traktat o upadkach/

puste kieszenie brzmią bardzo dźwięcznie
mogą odpowiadać wyciągniętym dłoniom
złożonym
i rozłożonym rękom
próżnym jak wiara i nadzieja

krzyż pański przed świątynią
pyta o resztę z człowieczeństwa


Błądząc po pustynnych piaskach - w tych miejscach, w których dotkniemy przykrytego mgłą nieba - każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy.
Edytowane przez toman dnia 07.03.2012 09:40
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bez Ciebie
kopiko
Użytkownik

Postów: 1
Data rejestracji: 10.07.07
Dodane dnia 22.02.2012 10:54
Uparcie,jawnie i butnie
stajemy w swojej obronie
.
Rzucamy słowa na stosy
jak asy nie podniesione
.
Popiół wiatrem rozwiany
zasypał już parapety
.
Księżyc mimo to w pełni
mówi do nas-Niestety.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
Rosa
Użytkownik

Postów: 54
Data rejestracji: 13.10.09
Dodane dnia 15.02.2012 21:57
A jeśli ziemia to koniecznie czerwona.

Zostawiam dom otwarty. Idę drogą na południowy - wschód
i na czerwonym polu rozbijam namiot. Słucham na żywo wiatru.
Szybko zapominam, kiedy nikt mi nie przypomina o różnicach:
Pole namiotowe jest za drogą. Pole namiotowe jest za drogie.

Klucze ptaków określają jednorodność nad głową i połowę świata,
nie płacąc za drinki i towarzystwo skubną czasem ziarno,
przysiadają na skałach lub łachach piasku i przeczesują pióra.
To bez znaczenia, co im się przypomina podczas mrużenia oczu.

Wybrałam miejsce, w którym nic nie zakłóca odbioru nieba.
Będąc tu unikam płacenia za wszystkie niechciane rzeczy.
www.rosawcieniumuz.blogspot.com Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
Kruczasty
Użytkownik

Postów: 8
Miejscowość: Oleszyce
Data rejestracji: 14.01.08
Dodane dnia 12.02.2012 15:48
Podkarpacie

Podkarpacie
Tu mordowali
To dziwne

Ach - słowo
Jakby dwuznaczne inaczej
W tym miejscu

Jest las piękny
Rzeka
I dziecko
I krew
I rozpruta kobieta

I popatrz
Asfalt
Słuchaj
Spróbuj usłyszeć żydowską katarynkę
Nie ma

Warte śmiechu
Warte śmiechu nowe szaty

Oto czasy strojenia wszędobylskich cmentarzy

Tu ludzie żyli
Trudno uwierzyć
Semitki spacerowały
Po cioci ogródku

Dopadał je Aryjczyk
A i Słowianin lubił
Użyć ostrych narzędzi

Właśnie tak
Mord wśród kwiatów
W przyrodzie
W plenerze
Gdzie miło się wybrać z dziewczyną

Trudne
Ale pewien malarz mógł być zachwycony
Czerwonymi akcentami tu i ówdzie

Babcie opowiadają o polnych kostuchach
Wiatr chyba dalej ten sam wieje ale
Nie słyszę cię żydzie z legendy
A czasem chciałbym








Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
Jędrzej Kuzyn
Użytkownik

Postów: 76
Miejscowość: Ostrzeszów
Data rejestracji: 25.01.09
Dodane dnia 11.02.2012 17:59

biesy


Raskolnikow zmienił kolor skóry imię i nazwisko
zamieszkał w pobliżu równika
i próbuje pogodzić ze sobą różne światy

świat bogactwa ze światem biedy
ale czy znaczy to tyle samo
co świat zła ze światem dobra

w tym samym czasie Mojżesz
czeka na aneks do dziesięciu przykazań

brakuje wytycznych jak być dobrym
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Za czym
anta
Użytkownik

Postów: 32
Miejscowość: Brzesko
Data rejestracji: 20.03.07
Dodane dnia 02.02.2012 21:29
Popatrz- już przylatują ptaki
a tu tak zimno, mokro
nie trzeba gubić się w przestrzeni
zbyt wysokiego nieba
ziemia tak blisko, coraz bliżej
drzewo z gałęzią połamaną
pulsuje nadchodzącą wiosną
włosy masz takie siwe
coś się zmieniło od tamtego lata
za czym oglądasz się tak często
czy widzisz mgłę nad Pacyfikiem
twój okręt już odpłynął
http://www.radant.art.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
zdrodowska
Użytkownik

Postów: 29
Miejscowość: Piesunia@web.de
Data rejestracji: 06.11.08
Dodane dnia 01.02.2012 22:13
mówisz Boga nie ma

by cię tylko ograniczał

kochasz matki łzy kryształowe
toczą się obok choć nie chcesz wiedzieć
za nimi ukrywa się miłość
nie zabijaj jej

bo właśnie tyle kiedyś zabraknie
w długości szarfy na cmentarny wieniec
krótki napis ,, kochanej matce,,

wiem
nie umiesz się modlić ale
kamienie będą to robić za ciebie
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: list z podrózy
bombonierka
Użytkownik

Postów: 12
Miejscowość: tarnowskie góry
Data rejestracji: 19.03.11
Dodane dnia 01.02.2012 10:03
Zanim dojadę do ostatniej stacji
za którą będą tylko ślepe tory
nim barwny neon nad głową zagasisz
otwórz przede mną wszystkie semafory.

Nie pozwól wysiąść mi z tego pociągu
gdy w głowie zamęt jak po karuzeli
na małej stacji: BRAK DALSZEGO CIĄGU
wszak nie czuwają tam twoi anieli.

Spraw bym zdążyła wsiąść na dworcu głównym
podaruj czasem bilet pierwszej klasy
gdy coś zazgrzyta w silniku dwusuwnym
ukaż zmęczonej duszy zieleń lasu.

Zbyt szybką ręką odczepiasz wagony
gdy zatrzymujesz skład na stacji: SZANSA
pozwól odpocząć, gdy człowiek strudzony
otwórz na chwilę drzwi do wnętrza warsa.

Pokaż mi miejsca, które mnie uwiodą
pola manewru, ogrody różane
źródła miłości z życiodajną wodą
niechaj odkryte będą i poznane.

Zanim skład życia szarpnięciem zatrzymasz
na stacji: WIECZNOŚĆ - popatrz w moją stronę
list ów przeczytaj, jeśli go otrzymasz
i przybij proszę stempel - zatwierdzone!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: może odpływamy
balkazek1
Użytkownik

Postów: 8
Data rejestracji: 11.11.07
Dodane dnia 30.01.2012 09:30
ludzie wieszają podkowy
na ratunek szczęście
najsprawniejsza poczta pantoflowa

system upadł ...

po torach toczą się tramwaje
szyby oszronione
pasażerowie spisują marzenia

radio podaje ważny komunikat
hydraulik wrócił do kraju
na ulicach nie sypią soli

dzieci nie lepią bałwanów...

wciąż pachnie obcym
choć ruskie wyjechali
historia jak z piasku
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: dominacja sentymentalna
stanley
Użytkownik

Postów: 65
Miejscowość: świętokrzyskie-jędrzejów
Data rejestracji: 19.09.08
Dodane dnia 29.01.2012 10:10
nie możesz być silniejszy od przeznaczenia.

budował ród, posadził sad. trwał
radością skały, która pozostaje
w jednym miejscu przez wieki.

ze wschodu nadszedł czerwony. spłodził
nienawiść, agresję połączył z odwagą.
dokonał aktu zabijania matki, mord

miał ciąg cykliczny, zabijają, więc musisz
zabijać. jeśli nie, to umieraj. ze wstydu.


Nasze życie zawsze pokazuje
rezultat naszych dominujących myśli.*



Nie ma walizki, z którą wyjechał.
Wrócił, aby dotknąć ziemi. Utraconej.

Styr, most, szeroka ulica z reklamami, zimne neony,
filmowa mieścina z dykty. Niepokój, że pomylił drogę.

Nikt nie czeka, nie zaprasza, żal, bezradność, czuje się jak
natręt. Ogląda ostrożnie. Szaro, strach nie przed miejscem,
przywykł do nieznanych miast, ale wracającą przeszłością.

Zieleń, dom, zaniedbane aleje. Pierwsze kroki, słowa,
miejsce, w którym zaczął istnienie. Powinny być krzyże,
gruzy. Rozkopuje wspomnienia, pobrzękuje szabelką,
straszy młode matki na ławce pod lipami.

Depozytariusz obrazów spodziewał się doznań,
zobaczył rekwizyty, sztywne betonowe pajęczyny.
W anonimowym mieście.


*Soren Kierkegaard
Edytowane przez stanley dnia 23.02.2012 17:09
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
albi
Użytkownik

Postów: 35
Miejscowość: kamienica polska
Data rejestracji: 30.04.07
Dodane dnia 26.01.2012 10:48
zgorszenie w Madrycie

nawet po pobożnej śmierci
nie darował
diabeł
ośmieszenia i zniszczenia
dorobku
starszej pani
mieszkającej w apartamencie
przy Calle La Paloma w Madrycie
jak ujawnia
internetowy dziennik
by uratować mieszkanie
przed zgorszeniem
i uczynić go schronieniem
rzymsko katolickiej moralności
przepisała
apartament ojcu świętemu
po jego śmierci
kościół sprzedał go mężczyźnie
sąsiadowi
z dołu który szerzył
Gomorę i zgorszenie
tak Michała Anioła
stróża w skromnej sypialni
Zastapił Miguelle Angelo
w pościeli sodomity

Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: KONKURS NA WIERSZ - STYCZEŃ-MARZEC (2012)
Krzysztof Bencal
Użytkownik

Postów: 12
Miejscowość: Oława
Data rejestracji: 09.09.09
Dodane dnia 24.01.2012 11:57
Poplątany czas

Gdybym tworzył, powiedzmy, w siedemnastym wieku,
zostałbym pojmany i spalony na stosie
między innymi za to, że równam się z Bogiem,
naprawdę stojąc chyba na najniższym szczeblu

drabiny społecznej. Nie olewam systemu,
gdyż moim zdaniem świat jest pomyślany dobrze,
i szanuję człowieka, bo wielki ów człowiek,
co podaje wciąż rękę swojemu bliźniemu,

i cmokam dobroczyńców w dłoń po pijanemu,
chociaż przynosi mi to ujmę na honorze,
podczas gdy tańczysz w getcie, wygłodzony chłopcze.
Benedykcie XVI, wątp, iż wkrótce Jezus

przyjdzie po raz drugi, by porządek tu zrobić.
Ktoś podtarł się dziś liśćmi jak człowiek pierwotny.

2012
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: TERMINALE
pawel kowalczyk
Użytkownik

Postów: 112
Miejscowość: Stansted
Data rejestracji: 20.06.07
Dodane dnia 23.01.2012 13:37
TERMINALE

Bezszelestnie przemierzam martwe korytarze
statystycznie najmniejsze szanse dotarcia
na laserowy koniec świata pęcznieją w żołądku
pulsują i oddychają.

Boskie stewardessy
dla spragnionego zapachu ich włosów
są jak hologramy.
Mleczna skora i cisza
przepływ biologiczno-mechanicznej informacji
bez skazy.

Przygnała nas w ten bezpieczny zakątek
i porozstrzela nas we wszystkich możliwych kierunkach.
Miłość.
Gdyby tylko zechciała
tu i teraz na mnie spojrzeć
jestem tylko towarem, terminalem wspomnień.

Chciałbym zasnąć na piec minut.
Nie czuwać, nie tykać, nie klikać
nie odbierać wiadomości, nie pamiętać o niczym.

Zamyśliłaś się gdy spytałem
czy jesteś tak samo zgubiona
nie stać mnie na nieszczęście wśród obcych
trzymasz mnie za rękę i uśmiechasz się
ale patrzysz w stronę domu.


PRAWDA JEST W KORANIE
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 4 < 1 2 3 4 >
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72469341 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005