poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Dobry wieczór
W moich sutkach drzemie woń
kokatylenu. Układam na nich liście pachnącej herbaty,
reszta jest w proszku: dożylnie, doustnie, na śluzówki -
Za dwieście pięćdziesiąt
miligramów księżyc i fiut;
zjełczała landrynka. Igły,
żyły i mózg rozdrapany wspomnieniem jedynej zabawki
w pustym pokoju.

Na loterii wygrałam los; wędrówkę po chodnikach,
krzakach i melinach. Ale mnie nie chcieli
matka i sąsiad, któremu nie zrobiłam z łaski.
- Nie do wytrzymania jest smród,
gnijącego we mnie dziecka.
Dodane przez Fenrir dnia 07.06.2008 12:02 ˇ 67 Komentarzy · 2254 Czytań · Drukuj
Komentarze
Matusaalem dnia 07.06.2008 12:14
Witam serdecznie!
Niestety, już pierwsza linijka żenująca, wzięta żywcem z pensjonarskiej grafomanii.
Ciąg dalszy pretensjonalny, jakby chciał szokować, ale jest tak nieudolnie podany, że w sposób niezamierzony bawi.
Bardzo słabo.
M
Afternoon dnia 07.06.2008 12:19
ciekaw jestem, Matusaalem, czy ty byś lepiej umiał/umiała przedstawić temat... dobry wiersz, zostaje w pamięci i tyle. pozdrawiam, :)
fuajana dnia 07.06.2008 12:39
Ciekawa jestem, co to ma rzeczy, czy Matusaalem umiałby lepiej przedstawić temat. Ale to na marginesie.

Temat przedstawiony w tekście Fenrir poległ, niestety, z kretesem.
Do osobliwości, których listę otwiera woń kokatylenu drzemiąca w sutkach można śmiało dorzucić mózg rozdrapany wspomnieniem i gnijące w peelce dziecko.
Miało wyjść poruszająco, wyszło groteskowo.
A skołowanemu odbiorcy pozostaje sporządzanie mapy zapachowej peelki, która - wyposażona w rozdrapany mózg oraz gnijące dziecko - pachnie w jednych fragmentach ciała kokatylenem, w innych rozsiewa smród zgnilizny.

Dobry w tym wierszu jest tylko przymiotnik w tytule, imho.
Fenrir dnia 07.06.2008 13:21
Oj, żenujący, oj, pensjonarska grafomania ..he, he , oj, poległ!
Strasny wiersyk, oj!!!!!

Dziękuję za poczytanie i opinie.

Pozdrawiam.
struggle within dnia 07.06.2008 14:44
A fu;)
Niestety, czytałem parę razy, ale jakoś również nie umiem się w nim odnaleźć.
Serdecznie
ementaler dnia 07.06.2008 15:22
Strasny wiersyk, oj!!!!!
Maria dnia 07.06.2008 16:35
Przykro mi, ale ja lubię poezję i aromat pachnacej wiosny.
IDrazyk dnia 07.06.2008 16:36
Co Ty zażywasz czlowieku?!
Maria dnia 07.06.2008 16:36
Czekam na wiersz z miłym zapachem. Pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 07.06.2008 16:54
dobry tekst. w każdym razie, jak dla mnie, wciąż jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

uwagi/sugestie/wątpliwości:
- mózg rozdrapany wspomnieniem mimo wszystko na pograniczu grafomanii - zdecydowanie spróbowałbym to ująć inaczej; jak? - to już zadanie dla Ciebie;)
- przemyślałbym jeszcze wersyfikację w wersach 4-8 pierwszej strofy;
- Na loterii wygrałam los - raczej przestawiłbym, Wygrałam los na loterii (brzmienie, ale również "hierarchia" treści);
- wędrówkę po chodnikach - a może mocniej i jednocześnie "szerzej" (chyba tutaj nie nadprogramowo;)) - wędrówkę po brukach (głośno myślę;))?
- któremu nie zrobiłam z łaski - z jednej strony rzeczywiście przekombinowane i "podrasowane" efekciarstwem, z drugiej - zdecydowanie bardziej precyzyjne od któremu nie zrobiłam laski; wybór, oczywiście, należy do Ciebie;)
- bardzo udana, mocna puenta; tylko, wydaje mi się, pojawia się zbyt szybko, jakby po nie zrobiłam z łaski brakowało jeszcze fragmentu tekstu (dwóch, co najwyżej trzech wersów); poza tym raczej dałbym ją w osobnej strofie.

interpunkcja:
- po herbaty dałbym raczej kropkę, tak samo po śluzówki i po los;
- po smród niepotrzebny przecinek.
- po fiut raczej dałbym przecinek.

pozdrawiam.
@ psik dnia 07.06.2008 17:10
pierwszy wiersz Fernnir który dotarł do mnie
pozdrawiam
komaj dnia 07.06.2008 17:25
oj, oj, oj kiepsko.
LANICA dnia 07.06.2008 19:29
Czy to jest o sztucznych piersiach?
Pozdrawiam.
limakty dnia 07.06.2008 19:59
nie wiem czy śmiać się czy płakać...grafomania naładowana pozerstwem że autor potrafi cośkolwiek pisać oprócz ble ble ble- to odniesienie do wszystkich wcześniejszych wierszyków pisanych na jedno kopyto...niestety chęć udowodnienia wyszła gorzej niż żle.
oceniam wiersz na NIE podobnie jak pozostałych dziesięciu komentyjących.

Okropna paplanina i bez sensu.
cicho dnia 07.06.2008 21:01
całkiem dobrze się czyta, choć przyznam, uwagi wierszofila warte przemyślenia.
ovoc_ziemii dnia 07.06.2008 22:57
Ten wiersz poruszył mną najbardziej ze wszystkich innych utworów autorki. Interpretuję go jako przedstawienie procesu marginalizacji społecznej. Pierwsze wersy przedstawiają u peela problem narkomanii (kokaina) i alkoholizmu.

tutaj nie rozumiem:
księżyc i fiut;
zjełczała landrynka.


i sąsiad, któremu nie zrobiłam z łaski.

- gra skojarzeń...

Nikt nie wybiera miejsca, gdzie się urodzi a wiele okoliczności często wskazuje młodych, rozwijających się ludzi na ich osobistą jak i również społeczną klęskę.

- Nie do wytrzymania jest smród,
gnijącego we mnie dziecka.


puenta jest the best. Obrazuje wchodzenie w dorosłość. Tylko zamiast metamorfozy z poczwarki w motyla, jest jedynie smród gnijącego dziecka. Przemiana na gorsze.

pozdrawiam.
ovoc_ziemii dnia 07.06.2008 22:58
*skazuje
Fenrir dnia 08.06.2008 00:28
Dziękuję Państwu za poczytanie. Miło mi gościć tak wielu z Państwa i czytać jak trudno trafić do Państwa niebanalnym wierszem....
Cóż, gusta i jak ktoś wielbi "jelnie na rykowisku", rozumiem, że trudno zrozumieć , pojąć coś ponad to....

Dziękuję p. wierszofilu, uwagi bardzo mnie ucieszyły i postaram się
każdą z nich głęboko przemyśleć.
Dziękuję p. ovocek ciekawe opinie, cieszę się, polecając się na przyszłość...

Pozdrawiam.
ementaler dnia 08.06.2008 07:39
tylko zarozumiałość czy jeszcze gorzej ?
fuajana dnia 08.06.2008 08:18
Zdumiewający i zabawny koment... Chyba jednak nie rozumiesz, Fenrir...

Otóż wklejony przez ciebie tekst to wręcz modelowy przykład "jelenia na rykowisku", jeśli wziąć pod uwagę tandetę materiałową.

Obrazek jest rysowany grubą, pospolitą krechą. Przewidywalność do bólu jest jedną z jego kolejnych grzechów głównych (kurioza już ci pokazano wcześniej).
Twoja peelka - poprzez zbanalizowany sposób, w jaki ją kreślisz; najbardziej wyświechtanymi z możliwych "repertuarowych chwytów" (jeśli mózg, to, rzecz jasna, rozdrapany; jesli zabawka, to jedyna; jeśli pokój, to pusty; jeśli los - to koniecznie meliny i śliniący się sąsiad) - jest jak po wielekroć rysowany, męczony, obracany nieszczęsny jeleń na tysiącach podobnych obrazków, na których najważniejszą rzeczą wydaje się, by ze "starannością miniaturzysty" uwzględnić większość rozpoznawalnych - pożądanych detali.
Ściana lasu jest? Jest. Jeleń jest? Jest. Stawek na polanie jest? Jest.

I tu nie inaczej. Trochę stereotypów; trochę połączeń (jak księżyc i fiut oraz niby ironiczne tytułowe - z jednej strony robiące za intro, z drugiej za podsumowanie - "Dobry wieczór") robionych pod szokujące łamane przez niestandardowe; trochę rekwizytów pierwszych z brzegu (kokatylen, igły, żyły, 250 mg); i ta koszmarna pointa rodem z pism dla pań, które ma ambicję zaprezentowania w ośmiu zdaniach Najnowszych Teorii Wszystkiego, dołączając gratis dla wiernych czytelniczek gwizdek do budzenia w sobie dziecka.

Koło niebanalnego wiersza "Dzień wieczór" nawet przez moment nie leżało.
fuajana dnia 08.06.2008 08:19
Przewidywalność do bólu jest jednym*
Christos Kargas dnia 08.06.2008 10:31
Narkomania to tyle nośny, jak i trudny temat. Bardzo łatwo popaść w schematyzm, co autorka niestety nie uniknęła. Najpierw objawy [nakreślenie sytuacji lirycznej potem wytłumaczenie (się) na końcu stwierdzenie podatne na nadinterpretacje, żeby nikt nie osądził o prostotę i kawonaławizm]. W miejscach, w których występują "naddatki" ("pachnącej herbaty", "mózg rozdrapany wspomnieniem jedynej zabawki/w pustym pokoju") tekst stoi bardzo blisko grafomanii i treść banalizuje się. Jedno miejsce jest troszkę nielogiczne: Nie chciał peelki sąsiad, któremu nie zrobiła ona "z łaski". Skoro sąsiad nie chciał to wspomnienie o nim jest mocno nieuzasadnione. Poza tym, co to za łaska? Gdyby peelka mu "zrobiła" wtedy sąsiad rozpaczliwie zacząłby pragnąć? Według mnie jest to przekombinowane na siłę, takie "cwaniactwo". Ogólnie po licznych bardzo przemyślanych poprawkach tekst mógłby wejść z powodzeniem w nurt wierszy o podobnej tematyce. Nadal niezaskakujący, ale przynajmniej formalno-estetycznie do strawienia.
Fenrir dnia 08.06.2008 11:17
P. chkargas , fuajana prostota najoględniej mówiąc państwa myslenia naprawdę mnie odrzuca...
Nie, odczytaliscie absolutnie źle ten wiersz, państwo TWA ....
bardzo schematycznie i wyjątkowo bez znajomości tego, o czym mówicie....

Pozdrawiam
Kamil Krzysztof Bolewski dnia 08.06.2008 11:47
Sledze komety i mnie śmieszą- bezczelnie śmieszą.

co tam wszystko jest źle. hehe. Jedyny Wierszofil napisał coś z sensem i widać- ze ma o tym pojęcie- a reszta szuka dziury w całym, aby złapać aby ujechać- nie ważne jak i gdzie...

hmmm reszta bez komentarza :/

Co do wiersza widać , ze autorka szuka czegoś nowego i nie trwa w narzuconym schemacie i chwała za to. Mi takie coś odpowiada jak najbardziej- bo to jest barwne "a nie jak reszta bezbarwna"

Idę w zgodzie wierszofila, bo warto posłuchać co pisze...

Ps. dla mnie tu wierszu są pozytywy.

Pozdrawiam serdecznie
Christos Kargas dnia 08.06.2008 11:49
Doprawdy?
Państwo TWA!?! a to dobre (prawie jak wieczór).
Pani tekst nie jest raczej materiałem do interpretacji hermeneutycznych. Z zapisanych słów można wyczytać tylko tyle ile jest w nich zawarte, a zawarte jest to, o czym napisałem. Proste. Natomiast prostota, bądź nie, mojego myślenia nie ma tu nic do rzeczy. w ogóle pani nie wie, jaką wiedzą dysponuję, ani z jakich dziedzin, jak również zupełnie nie wie pani do jak skomplikowanych odczytów tekstów jestem uzdolniony.
Pani komentarz jest typową reakcją alergiczną, nie mam jednak zamiaru służyć pani za lek przeciwhistaminowy.
Christos Kargas dnia 08.06.2008 11:53
KKB, a co TU jest nowego i jaki jest twój odczyt? Nie żebym czekał z niecierpliwością na odpowiedź ;)
PS. Istnieją komentarze bez treści i inne z treścią do jakiej z nich zaliczasz twój komentarz?
PS2. Pani Fenrir, co pani pisala o TWA? można powtórzyć? ;)))
Kuba Sajkowski dnia 08.06.2008 12:03
ja bym zrobił "któremu nie zrobiłam laski" - w sumie po co kombinować i się mitygować? wulgarność już w tekście jest, można ją pociągnąć konsekwentnie.

mózg rozdrapany wspomnieniem - słabiutkie, nie na poziomie autorki.

puenta palce lizać.

wiersz jeszcze do podrasowania, ale na pewno wyrazisty, nie bawi się w półsłówka.
ka_rn_ak dnia 08.06.2008 12:06
witam
byłem tu już wczoraj i odłożyłem pisanie - dlaczego - również wczoraj przeczytałem w necie informacje o zgwałconej czternastolatce, której za sprawą księdza i jego watahy odmówiono prawnie zagwarantowanego prawa do aborcji. emocje, które ten artykół wyzwolił były równie silne jak po przeczytaniu tego wiersza. zjawisko, którego dotykasz a raczej ledwie jego wierzchołka jest przerażające - bo zaczyna być powszechne.
czym skorupka za młodu ... - tu peelka, dziecko matki narkomanki, alkoholiczki przejmuje z pokarmem te wszystkie toksyny. dorastając spędza życie na ulicy. pewnie zmuszona przez matkę degeneratkę do żebrania, prostytucji i zadawalania jej gacha. Dorosła wciąż odczuwa skutki dzieciństwa, jeśli nie fizyczne to z pewnością koszmar - wspomnienie dzieciństwa( owo gnijące dziecko)powracający chociażby w snach.
co jest siłą tego wiersza - myślę że jego forma - bezpośrednia, surowa, bez żadnych ozdobników, to uderzenie pięścią w stół - a jeszcze silniej przemawia to co jest zawarte między wersami czyli wnętrze tej przerażającej góry. najgorsze jest to, że tę górę usypał sobie człowiek sam a teraz udaje, że nic nie widzi. to tyle co do tego dobrego, a ajkich mało na pp wierszy.

p.s autorka wybaczy ale muszę się odnieść co do niektórych komentarzy. od jakiegoś czasu obserwuję z jednej strony dziwne a z drugiej śmieszne zjawisko. martwe dusze czyli nicki, króre nic nie publikują ( tutaj np. fuajana ) wypisują delikatnie mówiąc śmieszne komentarze. wynika z nich jedno - powstały tylko po to by się dowartościować - prawdopodobnie swoją grafomańską twórczość publikowaną pod innym nickiem. godne " podziwu" to samoośmieszanie się i brak cywilnej odwagi.
wniosek dla moderatorów - nicki nie publikujące wierszy nie mają prawa komentować innych.
dlaczego - jeszcze chwila a na pp zostanie tylko grafomańskie TWA - czyli zdewaluuje się nazwa - poezja polska.
ementaler dnia 08.06.2008 12:14
kamil w jakim to jezyku koment?

karnak żadne twa chyba tandem z kompromitującym tylnym kółkiem.a jak twa to są dwa.grafomanskie i - no jakie wiesz?
to coś napisał to kolejno nadinterpretacja i insynuacja.
ka_rn_ak dnia 08.06.2008 12:38
ementaler - znam ten portal bdb, już trochę na nim jestem, zatem to co napisałem jest poparte nie tym co zobaczyłem pod tym konkretnym wierszem lecz czytając szereg innych i to się ciągnie już o wiele dłużej - czego efektem stało się odchodzenie wielu dobrych poetów z tego portalu - a szkoda.
Kamil Krzysztof Bolewski dnia 08.06.2008 12:39
Przepraszam ja sie wypowiadam do wiersza i do autorki. Ode mnie to wara , jak coś prywatnie. Nie będę smiecił autorce.

Zrozumiano.
dziękuje i pozdrawiam.
fuajana dnia 08.06.2008 12:47
ka_rn_ak dnia 08.06.2008 12:06:42

co jest siłą tego wiersza - myślę że jego forma - bezpośrednia, surowa, bez żadnych ozdobników

Jasne.
A poniżej wręcz modelowy przykład:

mózg rozdrapany wspomnieniem jedynej zabawki w pustym pokoju.


wniosek dla moderatorów - nicki nie publikujące wierszy nie mają prawa komentować innych

Proponuję nie poprzestawać na tym. Pójść dalej. Dużo dalej. I zgłosić stosownym organom wniosek, żeby prawo do noszenia butów przysługiwało tylko tym, którzy je produkują.
nitjer dnia 08.06.2008 12:49
Wiersz jest dla mnie w pełni zrozumiały. Co na plus - bo nie przepadam za zbyt hermetycznym pisaniem. Nie uważam tego utworu za słaby tekst. Oczywiście wiele uwag Wierszofila przemyślałbym. Bardziej odpowiada mi wieloznaczne "któremu nie zrobiłam z łaski". Mnie aż tak bardzo nie razi też "mózg rozdrapany wspomnieniem". Pewnie można tam inaczej, ale według mnie niekoniecznie. Puenta bardzo mocna i dobrze pasująca do reszty tekstu.

Pozdrawiam.
nieza dnia 08.06.2008 12:49
trudno jest odnieść się do samego wiersza po przeczytaniu komentarzy i na dodatek tej właśnie autorki. Myślę fenrir, że sama ponosisz w dużym stopniu winę za te negatywne emocje...ale to nie moja sprawa i nie mój problem - wisi mi to).
teraz już tylko o wierszu:

Wiersz lepiej rozumiem po kilkukrotnym czytaniu i teraz bardzo dobrze do mnie dociera. Wyrazisty, bez cackania się czytelnikiem transponuje wszystkie negatywne uczucia peelki, jej bezradność wobec tego co dzieje się z jej ciałem i duszą. To krzyk rozpaczy, opis spraw brzydkich, odpychających, więc i słowa tego wiersza muszą odpychać, nie mogą być dla czytelnika obojętne. Zgadzam się z tym co napisał Kuba - puenta świetna - mocna i wieloznaczna, wspomnienia i mózg - są na niższym poziomie, ale "któremu nie zrobiłam z łaski" - świetnie mnoży znaczenia i tego bym nie ruszała.
Pozdrawiam
Fenrir dnia 08.06.2008 13:14
Nie uważam, że ponoszę winę za cokolwiek co sie tutaj, na tym portalu porobiło! Dobrzy poeci wlepiaja wiersze i odchodzą, nie piszą słowa u "nowalijek", nie chcą się narażać, nie chcą pewnie, żeby dostawali "baty" pod swoimi wierszami...no i nie chcą może tracić czasu?
Zawsze piszę prawdę i szczerze pod tekstami, nie "fiksuję" się pod nikami, uważam , że świetni jeśli ktoś słabo pisał, ale jeśli sie uda coś dobrego, zawsze zauważam i podkreślam - sama wiem , jaka
to ciężka praca i jak wiele wymaga poświęcenia i emocji...

Zatem, nie uważam że dobrym zjawiaskiem jest napaść na mnie pod dobrymi wierszami, wierszami już na pewnym poziomie, altakowanymi bardzo śmieszne, dziecinne , że "grafomńskie" , naprawdę bardziej świadczy to o komentujących, niż o stanie mojej twórczości....

Dziękuję za dobre słowa, pod wierszami - w sowich komentarzach
zawsze staram się być miła, nawet na bezczelności staram sie żartobliwie , lub zwyczajnie bez emocji dziekować pieknie jak tylko potrafię!
Słuchajcie Państwo zaślepione swoimi żalem, że Wam nie wychodzi pisanie, zabierzcie się do pracy, zamiast robić tutaj dzikie wojny, wojny, które skazują dobrych poetów na milczenie, albo banicję!
Nie tędy droga, bo jeśli tak dalej pójdzie trzeba będzie zmienić
nazwę tego porlalu na - "grafomania polska"....
Pozdrawiam.
ka_rn_ak dnia 08.06.2008 13:31
fuajana no cóż potwierdzasz tylko to co napisałem, nie czytasz tego co piszą inni tylko ślizgasz się i to bez zrozumienia - twój wniosek to potwierdza - jest oczywistą bzdurą. ale i ja nie będę zaśmiecał autorce, więc koniec dyskusji
limakty dnia 08.06.2008 19:09
(_ _ _)
Fenrir dnia 08.06.2008 20:18
Sado/Maso?
He, he, he

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 08.06.2008 20:24
"Samobiczowanie"???

No różne są perwersje, to fakt. Dziękuję serdecznie za tak obszerny wpis. Śliczny jest i raduje moje serce!
)))

Pozdrawiam.
nieza dnia 08.06.2008 20:31
W sumie można zazdrościć tej zwykle bardzo gorącej , podkręcanej z każdym kolejnym komentarzem atmosfery, to zawsze lepsze niż obojętność .
Oby tylko biorącym w tym wyścigu udział, wyszło to na zdrowie.
Moje zdanie jest jednak takie: Twoje wiersze fenrir bronią się dużo lepiej same bez takiej "pomocy" .
i będę je czytać dalej a na komentarze przyłożę sobie kartkę by ich nie widzieć .
pozdrawiam :P
ementaler dnia 08.06.2008 20:42
(_ _ _)
limakty dnia 08.06.2008 21:09
(_ _ _)
Fenrir dnia 08.06.2008 21:30
P.limakty , dziękuję p. za komentarze b. serdecznie.

Pozdrawiam.
Kamil Krzysztof Bolewski dnia 08.06.2008 21:34
porażka boli? odrzucenie boli? wykluczenie ze społeczności boli?

nie tylko Fenrir boli.

Pozdrawiam
ementaler dnia 08.06.2008 21:49
(_ _ _)
Fenrir dnia 08.06.2008 22:40
Całkiem ciekawy komentarz, tylko mnie akurat wisi czy będę świecić, jako ta gwiazdka! Gorzej z innymi "gwiazdeczkami"...
He, he,

Pozdrawiam.
moderator4 dnia 09.06.2008 00:42
Usunięto niemerytoryczne, nie dotyczące tego tekstu komentarze użytkowników o nickach ementaler i limakty. Były niesprowokowanymi tu przez autorkę, łamiącymi Regulamin atakami personalnymi na jej osobę.
limakty dnia 09.06.2008 07:21
jeżeli autorka nie prowokuje komentatorów , to jak mam rozumieć te komentarze tejże znajdujące sie w tym temacie:

Fenrir dnia 08.06.2008 13:14:46
...altakowanymi bardzo śmieszne, dziecinne , że "grafomńskie" , naprawdę bardziej świadczy to o komentujących, niż o stanie mojej twórczości....
...Słuchajcie Państwo zaślepione swoimi żalem, że Wam nie wychodzi pisanie, zabierzcie się do pracy,..
Nie tędy droga, bo jeśli tak dalej pójdzie trzeba będzie zmienić
nazwę tego porlalu na - "grafomania polska"....
Pozdrawiam

Fenrir dnia 08.06.2008 20:18:54
Sado/Maso?
He, he, he

Fenrir
dnia 08.06.2008 20:24:51
"Samobiczowanie"???

No różne są perwersje, to fakt. Dziękuję serdecznie za tak obszerny wpis. Śliczny jest i raduje moje serce!
)))

Proszę moderatora4 o powiązanie ich także z komentarzami poprzedzającymi ...
A tak nawiasem mówiąc czy owe komentarze dotyczą wiersza czy nie sa blokiem ad persona

pozdrawiam serdecznie i proszę moderatora o trochę bardziej wyważony osąd w odniesieniu do Regulaminu

limakty

ps. uważam że moje komentarze były merytoryczne i bardzo wyważone - prosiłem w nich (wprost błagałem) panią ewę by swoimi komentarzami nie jątrzyła i nie podgrzewała atmosfery w tym temacie- choćby na różnice wieku między panią ewa a niektórymi młodymi komentatorami
ementaler dnia 09.06.2008 07:52
limakty. to było niemerytoryczne. rozumiesz? dopiero jak cie cenzorka/cenzor wytnie to będzie poprawnie.fenrir wielką poetką jest kumasz?
limakty dnia 09.06.2008 09:15
:)...smutne to jest i basta...szkoda że poszczególni komentatorzy mają nierówne szanse w dyskusji...cieszę się jednak z jednego, ze dyskusja - aczkolwiek wycięta przez moderatora- spowodowała iż ewa zaczyna komentować na dobrym poziomie - vide wiersz owoc_ziemii : z rękawa http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=10217
oby tak dalej.

ten komentarz może sie juz kazdemu podobać


limakty
doktorowa dnia 09.06.2008 09:21
Mocny. Porusza. Pozdrawiam serdecznie.
ementaler dnia 09.06.2008 09:32
no.mnie porusza smród wersów.
Fenrir dnia 09.06.2008 11:42
P. doktorowa dziękuję bardzo.
P. ementaler , no już cicho, ile można "memlać"
o tym samym....

Pozdrawiam.
ementaler dnia 09.06.2008 11:48
co to jest memlać ? jakieś nieszczególne słówko. chyba obraźliwe co ?
ementaler dnia 09.06.2008 11:55
nie trza było wklejać tylko rozesłać koleżankom. a jak sie wkleiło gniot to trza wysłuchać do oporu.
arekogarek dnia 09.06.2008 13:02
ładne miłe
Fenrir dnia 09.06.2008 15:00
P. arekogarek, pięknie dziękuję za poczytanie i koment.
)))

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 09.06.2008 15:09
P. ementaler, proszę nie zaczepiać i nie robić niepotrzebnej
"zadymy", dobrze?

Pozdrawiam.
ementaler dnia 09.06.2008 19:19
(_ _ _)
amber dnia 11.06.2008 22:16
jam skromna osoba. Znam Panią bardziej z ciętego języka komentatora niż z Pani wierszy, które mnie na tle tego co PP pokazuje plasują się mhh jakoś tak zdecydowanie powyżej średniej. Czyli OK.
Ten wiersz może jest i ważny i warsztatowo napisany na dobrym poziomie to jednak , jak dla mnie, w niezbyt szczęśliwy sposób przedstawiony. Nawet, a może zwłaszcza, brzydotę trzeba potrafić dobrze przekazać. To trudne zadanie. Pani się to prawie udało, a to już bardzo dużo.

Pozdrawiam

PS. czytuję Pani wiersze i one mnie do Pani zdecydowanie bardziej przekonują, niż Pani komentarze, które prawie zawsze niosą destkrucję i nienawiść do inaczej piszącego poety. Po co to Pani? Radzę się uśmiechać częściej. Zauważyłam też dobrą zmianę w Pani komentarzach. Uśmiecham się do Pani.
Fenrir dnia 12.06.2008 00:21
:)))

Nadinterpretacja droga pani, nie znam uczucia nienawiści.
Po prostu obca sprawa.
Inne dykcje też , jeśli są dobrze napisane potrafią mnie zachwycić.
Proszę zdecydowanie uważniej czytać komentarze, potem się na mój temat rozpisywać...
Nie lubię generalizowania, proszę wybaczyć.
A że coraz mniej wierszy podoba mi się na pp , to już osobna dyskusja.

Z powodu braku czasu i innych historyjek nie mam mozliwości na
"rozpisywanie się" w komentarzach. Daje za to "hasła", swoje szczere uwagi jako czytelnik, nie zaś jako krytyk, bo nim nie
byłam, nie jestem i nie będę.

Dziękuję za pani uwagi, co do wiersza.

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 14.06.2008 00:38
jam skromna osoba. Pani wybaczy, ale skromne osoby nie wypisuja takich jak pani "ciętych" komentarzy.
Nie wierzę pani i już, zwłaszcza w tą skromność!

Pozdrawiam.
wanderer dnia 14.06.2008 00:54
Przykro mi ale tekst banalnie turpistyczny modny w latach 50-tych i wykpiony przez J. Przybosia w rOda do turpistówr1; za nadużywanie brzydoty, ohydy i bulwersujących zwrotów.
Fenrir dnia 14.06.2008 11:09
Pudło, absolutnie złe źródła...i nieznajomość tematu.
Pozdrawiam.
Robert1 dnia 15.06.2008 14:10
(_ _ _) Ingerencja administracyjna spowodowana nieregulaminową wycieczką osobistą pod adresem Autorki. Robert1 otrzymuje drugie upomnienie.

Zachowana zostaje uwaga komentatora o jego subiektywnym wrażeniu po przeczytaniu tekstu: "Wiersz wulgarnie płytki."

Moderator4
captain howdy dnia 15.06.2008 15:11
dobry tekst. nie porywa mnie, bo mało w nim mojej emocji. taki trochę DREAM THEATER :P - mało fajnych zadziorów i zgrzytów a dużo prcyzji i wyszlifowanego warsztatu. ale dobry tak czy siak.
nie słuchaj idiotów - zresztą wiesz ;)
Fenrir dnia 18.06.2008 18:55
Jasne kapitanie! Tak jest!
Płyniemy dalej, dzięki!
))))

Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67106545 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005