|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Cykl |
|
|
Zaczyn
Podchodzę do okna, jest zamknięte / nie wypatruję. Zimą
będzie mniejszy ruch, dopiszę parę zdań
w testamencie: chcę się zakochać w facecie
z niebieską, plastikową torbą/chodzić za nim wszędzie -
jak Amelie.
Zielona nitka
Przebudziłam się, przeniosło mnie / poniosło
do ciemnego baru; tam gdzie nie widać / nie słychać -
zawsze ktoś na kogoś czeka. Myślisz, że "umierać jest trudniej
niż już być umarłym?". Rozdaj karty, w tym czasie twoja żona wypije
dżin, wleje go do wanny uzdrawiając rzeczy, co wypadły z rąk.
Nawet nożyczki, które chciały wejść aż po rękojeść. Ja przeskoczę
kilka kabli, drutów, niech będzie, że jest już po piątej.
Odlot
Jeszcze jeden dobry dzień - w tym domu / na tym krześle,
bujam się. Jest cicho i cicho. Mój mężczyzna to człowiek praktyczny,
niczego nie brakuje. Przestałam układać wersy / szukać
dowodów na trzaśnięcie drzwiami. Jutro zawinę się
w dywan i mnie wyniosą / jak piórko
odlecę.
Dodane przez Fenrir
dnia 03.11.2008 17:29 ˇ
24 Komentarzy ·
1882 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 03.11.2008 17:40
Jestem zaskoczony, żeby nie powiedzieć - zszokowany! Tym tekstem przeszłaś samą siebie. To się czyta jak oddech i po drodze w pośpiechu chwyta powietrze, aby móc uchwycić zwroty i frazy, które uderzają swoim znaczeniem.
To, twój najlepszy wiersz, z tych które poznałem. Nie będę się rozwodził bo czytanie daje już wszystko, co możliwe w percepcji.
gratuluje, i pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 18:16
kolejny poprawny tekst
teatralne gesty
monolog
klaszczę
wychodzę
życie to nie teatr ja ci na to odpowiadam |
dnia 03.11.2008 19:14
Zaczyn ...
uprzejmie prosze , aby w tym testamencie była darowizna i dla mnie
Ewka?! Co ty masz z tym niebieskim ? Jak nie turkus to niebieski??!?!?!
Zielona nitka ...
jak wypije ze 2 drinki na żubrzyku to pojme te wersy .Morderstwo to to ma niby byc? hahaha Ewa chciałabym ciebie zobaczyc jak przeskakujesz te kable. hihi
Odlot ...
Jutro zawinę się
w dywan i mnie wyniosą / jak piórko
odlecę.... hmmm .. dobrych wiatrów no bo cóz tu życzyc ?
serdeczności posyłam :D |
dnia 03.11.2008 19:19
No dzieki, dzieki muki, jasne, tylko dobre wiatry na tę podróż "latającycm dywanem".
Nie pojmujesz "zielonej nitki"? W metafizyce, spirytualizmie nawet "zielona nitka" oznacza, że ktos jest z koms "połączony" może też po smierci", ża żywota, to pewne... ( może my, muki?)....
Darowizna? Kochana, ależ ja jestem bardzo biedna, naprawdę. No,
może ktos mnie wreszcie "odkryje" hehhe, i może zarobię trochę na tych swoich "wypiskach", kto wie?
A że Amele i niebieska plastikowa torba, hę? Widziałas film?
No, sciski, sciski, jakby co!
)))
Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 19:20
Panie Jerzy, naprawdę czuję się zaszczycona. Kłaniam.
)))
Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 19:21
*Amelie, przepraszam za błąd. |
dnia 03.11.2008 19:29
No Ewcia filmu nie widziałam :(
o zielonej nitce to ja 1 raz tu słysze :0,
ale to może , wiesz co ?, tak tak teraz juz wiem to jest ta pepowina "nic zielona "co nas łączy hahaha
jak znajde wydawce to .......... zaraz dam mu twoje namiary :))
pozdrowionka :)))) |
dnia 03.11.2008 19:41
Muki!!!!!!!! Wowwwwww, nie rozsmieszaj mnie, mnie nikt nie chce!
Pewnie mam cos z Norwida, hehhe.
Oki/toki
"wionka" takoż. |
dnia 03.11.2008 19:59
zostałam znokautowana
i leżę
i nic więcej nie powiem
BOMBA! |
dnia 03.11.2008 20:07
"Ruszaj się Magda, idziemy na piwo..."
Dzięki wielkie
)))
Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 20:37
kronika wypadków rodzinnych? przypadków?
"plastikowa niebieska torba" - niebieski jest symbolem nieba dziennego, torba - podwójnym, ukrytym życiem; najtrudniej określić "plastik" - bo to tworzywo stosunkowo nowe, ale oznacza zdolność przystosowania materii do różnych warunków choć i powierzchowność - tandetę;
latający dywan pewnie oznacza podróż na wschód...same dobre znaki!
:)) J.S |
dnia 03.11.2008 20:37
kronika wypadków rodzinnych? przypadków?
"plastikowa niebieska torba" - niebieski jest symbolem nieba dziennego, torba - podwójnym, ukrytym życiem; najtrudniej określić "plastik" - bo to tworzywo stosunkowo nowe, ale oznacza zdolność przystosowania materii do różnych warunków choć i powierzchowność - tandetę;
latający dywan pewnie oznacza podróż na wschód...same dobre znaki!
:)) J.S |
dnia 03.11.2008 21:06
Pani Fenrir...nokaut jest, ale bardziej w stylu Tysona, a nie Dempseya...jednak bardziej cenię tego drugiego.
Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2008 21:19
Pani Ewo.
To jest dobry cykl.
uznanie za -
Myślisz, że "umierać jest trudniej
niż już być umarłym?".
natomiast następujące po nim obrazy, proponuję przemyśleć raz jeszcze.
w tym czasie twoja żona wypije
dżin, wleje go do wanny uzdrawiając rzeczy.
Dla mnie najpiękniej płynie-Odlot.
:)
Kłaniam się nisko i pozdrawiam cieplutko |
dnia 03.11.2008 22:10
3 bardzo dobre teksty toworzące ciekawą i równie dobrą całość :-)
pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 03.11.2008 22:37
bardzo
http://pl.youtube.com/watch?v=esb64GVdnWg&feature=related
pozdrawiam |
dnia 03.11.2008 22:51
Ewunia - ja właśnie konsumuję to co wiesz "prawie robi wielką różnicę" :D |
dnia 03.11.2008 22:55
Wiersz, który chciałby połączyć wszystko ze wszystkim, wskazać, że wszystko jest połączone i jedno wynika z drugiego. Taka poetycka "teoria wszystkiego".
Podobno banki do wszystkiego są do niczego - a czy wiersze? "ja nie wiem". |
dnia 04.11.2008 01:06
Dziękuję miłym Państwu za refleksje.
)))
Pozdrawiam. |
dnia 04.11.2008 12:23
A tu grocholizmu ciąg dalszy. Choć, gwoli sprawiedliwości, trzeba przyznać, że coś drgnęło w standardowej parze: kobieta i mężczyzna. Jako ciekawostkę w odwiecznej birkowej gawędzie "Nihil novi sub sole" nalezy odnotować zagadkową niekonwencjonalność w budowie żony - ciekawym jest, że cechy anatomiczne umożliwiają jej, po uprzednim wypiciu dżinu, przelanie trunku do wanny.
twoja żona wypije
dżin, wleje go do wanny uzdrawiając rzeczy, co wypadły z rąk
Autorka wprawdzie nie objaśnia, czy ów karkołomny zabieg związany jest z refluksem, czy po prostu mamy do czynienia z odruchem wymiotnym; no, ale kto powiedział, że wiersz ma wykładać kawę na ławę.
Tajemnicza jest też dosyć budowa nożyczek z rękojeścią :D |
dnia 04.11.2008 12:39
P. fuajana, ale "rozpisanaaaaa", wielkie dzieki za "wierne " poczytanie.
Pozdrawiam |
dnia 04.11.2008 13:10
Bardzo proszę. Dziękuję za pozdrowienia. Pozdrawiam również. |
dnia 04.11.2008 14:22
mimo wszystko w moim odczuciu slashe wprowadzają do interpunkcji tekstów tego cyklu nadprogramowe udziwnienia, dlatego raczej poszukałbym dla nich zwyklejszych "zastępników".
i po kolei - uwagi/sugestie/wątpliwości:
"Zaczyn":
- zgrabnie i precyzyjnie, a więc nie mam uwag.
"Zielona nitka":
- w pierwszym wersie zdecydowałbym się na jedno niesienie; w obecnej wersji, jak dla mnie, przedobrzyłaś z precyzowaniem treści tego fragmentu;)
- przestawiłbym, niż być już umarłym, choćby i to był cytat;)
- ostatnie zdanie może jednak bez ja (nie za wszelką cenę;))?
"Odlot":
- dzień i bujam się mogą się nadprogramowo rymować, co sygnalizuję, na wszelki wypadek.
- szukać dowodów na trzaśnięcie drzwiami? mam wątpliwości, jeśli chodzi o precyzję tego fragmentu; a te wątpliwości możesz rozwiać (lub nie) tylko Ty jako Autorka;)
pozdrawiam. |
dnia 04.11.2008 14:56
Uwagi do przemyslenia, dzieki Ci najserdeczniejsze~!
)))
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|