poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 01.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Wiersz - tytuł: Garb
Rzeczy mają nazwy, a ja mam twarz przylepioną
do ścianki słoja. Nikt mnie nie odwiedza, ćwierć wieku tu
siedzę - w nocy zwijam się jak liść, śpię pod deklem
z kamienia. Nie snuję planów, ale muszę się przygotować,
kiedy zapyta: "Mamo, kochałaś tatę?"

Odkładał butelkę i wyciągał zamroczone ręce - to było podobne
do ruchomego piasku, co krzepł w żołądku. Ktoś powiedział, że umarł;
zaczęłam się za niego modlić w ten sam sposób, w jaki się przebacza.
Nad słojem krążą owady. Rozpiera go wdowi garb,
który przybiera kształty: ptak, dom, kobieta.
Dodane przez Fenrir dnia 24.11.2008 12:00 ˇ 29 Komentarzy · 1654 Czytań · Drukuj
Komentarze
Sławomir Hornik dnia 24.11.2008 12:13
Yhm. Mnie się.
Christos Kargas dnia 24.11.2008 12:19
Bardzo przejmujący obraz, prosto, czysto, dosadnie.
katka256 dnia 24.11.2008 12:19
Jestem wierną Pani czytelniczką, i chciałam jedynie zauważyć, że coś nie wyszło i tym razem też nie zaśpiewam do zamkniętej szafy: "łubudubu...".
Obie części tekstu choć niby tworzyć mają jeden organizm, to się z niego wyłamują. Nadała im Pani taką osobną siłę oddziaływania, że według mnie powinny stanowić dwa osobne utwory. Przy czym drugi jest znacznie słabszy od pierwszego, szczerze mówiąc, to gdyby tu była tylko ta pierwsza zwrotka, to bym zaśpiewała, bo się okropnie podoba, razem jakoś wyłamuje kości ze stawów, pozdrawiam
otulona dnia 24.11.2008 12:29
życiowy, zatrzymuje
dla mnie bardziej przejmująca pierwsza część

pozdrawiam
Fart dnia 24.11.2008 12:37
O! i tu duże wydarzenie
w porównaniu do wcześniejszych tekstów,tu czysto(aż do bólu)
bez sloganów i martwych schematów opisano z rzeczywistym realizmem
wspaniałe ujęcie tematu
Wojciech Roszkowski dnia 24.11.2008 12:40
Dobre.
Pozdrawiam.
jaceksojan dnia 24.11.2008 13:18
tak, tu "garb" jest garbem;
ciąży; uwiera...
gratuluję wiersza!
:) J.S
konto usunięte 10 dnia 24.11.2008 13:23
Ewa w zakończeniu, piękne echo Roberta Lowella. Gratulacje.
magda gałkowska dnia 24.11.2008 14:45
Odkładał butelkę i wyciągał zamroczone ręce - to było podobne
do ruchomego piasku, co krzepł w żołądku. Ktoś powiedział, że umarł;
zaczęłam się za niego modlić w ten sam sposób, w jaki się przebacza.


w tym fragmencie mi czegoś za dużo, zbyt gęsto
a niepotrzebnie
ogólnie się podoba
bols dnia 24.11.2008 17:22
Zwielką uwagą przeczytałam kilka razy, bo - ciekawy.
bols dnia 24.11.2008 17:25
Z większą powinnam skoncentrować się na spacjach.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 24.11.2008 19:03
Dopadła mnie infekcja i rozłożyła na czynniki. Twój wiersz dołożył swoje i teraz widzę podwójnie. Znaczy się podwójnie dobrze. Nie będę się powtarzał, ale Twojej kontynuacji ciąg dalszy? Portret kobiety w wnętrzu!!! Dzięki tym tekstom, coraz wyraźniej stoi mi przed oczami Pani E.B.B.
pozdrawiam.
paweł dnia 24.11.2008 20:15
Ciekawie poprowadzone, przeczytałem z uwagą, jedno nad czym bym w tym tekscie jeszcze posiedział, to kilka z prozy wziętych miejsc montazowych, np ruchomego piasku, co krzepł i ogólnie wersyfikacja. Ale spoko, ma charakter, pozdrawiam
rocznik90 dnia 24.11.2008 20:51
a ten mi się podoba.
pozdrawiam.
nieza dnia 24.11.2008 21:50
Magda Gałkowska wskazała dokładnie ten fragment który i mnie lekko
odstaje od reszty, świetnej naprawdę. no niestety , Fenrir, znowu żeby być uczciwą, muszę pochwalić i jedyną pociechą dla mnie jest fakt że jedno mi jak to przyjmiesz ;)
pozdrawiam
ka_rn_ak dnia 24.11.2008 22:36
Witaj
słoki pusty - wszystko za, już dawno bo ćwierć wieku, a jednak dręczy, bo co odpowie dziecku.zatem rozrachunek nie do końca zrobiony
czy można kochać alkoholika z jego przypadłościami. Ktoś powiedział - czyli więzi zerwane, obojętność czy żal za ten garb, wybacza ale tak trochę na odwal się, dla samouspokojenia.
wdowi garb - ale czy rzeczywiście, skoro ktoś obcy powiadomił o jego śmierci, przyjętej z obojętnością - no zmarło mu się.
Odpowiedź na pytanie z pierwszej strofy,to kłębiące się myśli jak owdy w słoiku, wstrętna stonka, którą peelka może zbierała w dzieciństwie. To wszystko za sprawą symboli - ptak(czy jestem wolna), dom(było jak było ale rdzina), kobieta(a moja godność)- przybiera jak powódź, włazi w najgłębsze zakamarki - boli, bo jak tu odpowiedzieć dziecuk i być z sobą w zgodzie.

Jak zwykle u Ciebie - samo życie, podane w pigułce do rozgryzienia.
pozdrawiam
haiker dnia 24.11.2008 22:53
Poza czysto narracyjnymi pierwszymi trzema wersami (dotyczy obu zwrotek), czerpiącymi z tytułów i tematów brukowców, ostatnie dwa wersy (dotyczy obu zwrotek) mają ładne momenty (nie snuje planów ale musi się przygotować oraz wdowi garb, który przybiera kształty: ptak, dom, kobieta. Łyżką dziegciu jest to, że są to dość proste nawiązania (czy kochałaś tatę oraz wytrychalny ptak, dom, kobieta, które są bezpieczne). Ogólnie zbyt zagęszczony nawiązaniami, możliwymi odniesieniami. Jakby lęk, że nie powie się wszystkiego co się wie i ktoś za to skarci.
Fenrir dnia 24.11.2008 22:59
Dziękuję za poczytanie i komentarze.
)))
Pozdrawiam.
woody dnia 25.11.2008 00:21
mocny, fragment z modlitwą i wokoło piękny. serdecznie.
Jacom Jacam dnia 25.11.2008 07:42
Dla mnie ok, oszczędnie tak jak lubię
kokaina dnia 25.11.2008 21:22
bardzo sie podoba
zawsze warto " ciebie" poczytac:)
pozdrawiam
Fenrir dnia 25.11.2008 22:38
Bardzo serdecznie dziekuję Państwu za poswięcenie swojego czasu wierszowi.
)))
Pozdrawiam.
muki dnia 27.11.2008 17:56
chryste panie ......... zawekowałaś starego??????????????
pozdrowionka :D:D
Fenrir dnia 27.11.2008 18:01
He, he, czasem trzeba!
Polecam!
)))

Pozdrawiam.
captain howdy dnia 29.11.2008 17:03
generalnie całkiem nieźle. Jak dla mnie lepszy od wielu wielu poprzednich Szanownej Autorki :)
Fenrir dnia 30.11.2008 00:17
Oki, dzieki kapitanie.
)))
Pozdrawiam.
EWA-URSZULA dnia 01.12.2008 16:02
rewelacja!
Fenrir dnia 02.12.2008 15:48
Dziękuję za komentarz.

Pozdrawiam.
pawel kowalczyk dnia 08.12.2008 16:18
Podoba mi sie, slownictwo, zabiegi artystyczne, pomysl. Jedyny minus to to ze tego typu klimaty przewijaly sie juz w tworczosci autorki dosyc czesto, czasem zagladam do nastepnego wiersza i mniej wiecej wiem o czym bedzie. Mozna to nazwac wlasnym stylem ja bym sie raczej sklanial ku monotematycznosci. No ale poziom utrzymany.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67161321 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005