poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 01.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Wiersz - tytuł: Drzewo
Usiadły wrony, aż poczerniał zdrewniały pień.
Kiedyś zieleniał to ze złości, to z radości, zawsze miał
ochotę robić tak samo. Nawet nauczył się
mimikry - przetrwać łatwiej, rozmnożyć się. Postanowił

udawać komin. Na nim bocianie gniazdo
i rozdawane dzieci na prawo i lewo,
nie koniecznie w kapuście. Pamięta tylko, jak
pierwsza żona gotowała bigos od święta, bo

wspólnych wakacji nie pamięta, tylko krakanie,
krzyki mew i szum skrzydeł
. Zawsze można było
zniknąć w zmowie, wypuścić parę konarów. Zakrakać.

Dodane przez Łucja d dnia 15.02.2009 21:45 ˇ 12 Komentarzy · 1117 Czytań · Drukuj
Komentarze
Katarzyna Zając - ulotna dnia 15.02.2009 21:58
Lady, ciekawy wiersz... widzę, że konkurs wielu już zainspirował do napisania czegoś.

jeśli chodzi o tekst, to jestem na tak :-), ale mam kilka uwag - wers: "zawsze miał ochotę robić tak samo" - niezby mi pasuje estetycznie i logicznie. złość i radość to w końcu nie to samo ;-).
od drugiej strofy wszystko już ładnie płynie, podoba mi się frazy o udawaniu komina, rozdawaniu dzieci i bigosie od święta :-). jedynie w ostatnim wersie, nie jestem pewna, czy powinno byc kolejny raz to krakanie?

w każdym razie wiersz poodba mi się i ma swój klimat :-).

pozdrawiam serdecznie :-).
Łucja d dnia 15.02.2009 22:18
Dzięki Ulotna za konstruktywne spojrzenie, przemyślę. Fraza o robieniu tak samo skłania do potwierdzenia starego przysłowia Jeśli wejdziesz między wrony... Rozróżnienie złości i radości dotyczy faktu,że czasem peel nie posiadając własnego zdania, albo silnego charakteru, zawsze ulegał towarzystwu, z braku asertywności, robiąc coś co czasem nawet nie było po jego myśli, w końcu to go złościło. No radość to już sprawa oczywista.

Co do powtórzenia w puencie, to miało być wzmocnieniem, potwierdzeniem. Dodałam jakby dla rytmu, bo poczułam zawieszenie w treści, ale może się mylę i czegoś nie dostrzegam. Chętnie więc skreślę.
Wielkie Dzięki jeszcze raz. ;o)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 15.02.2009 22:19
Jedna metafora ogarniajaca cały wiersz. To mnie zaciekawiło, bo jest to niebezpieczne, ale oto wykluwa się z tej olbrzymiej metafory nie tylko postać, ale cała jej czasowa otoczka nasiąknieta historią i jej dramtyzmem.Mogłaś przegrać idąc tak odwaznie, wygrałaś jednak.
JBZ.
Katarzyna Zając - ulotna dnia 15.02.2009 22:30
Lady, jeszcze w puencie nic nie skreślaj :-). W sumie faktycznie to wzmacnia przekaz, zobaczysz jeszcze, co powiedzą i doradzą Ci inni :-).

dzięki za pozostałe wyjaśnienia. przyznam, że na początku ta fraza nieco mnie zdziwiła... muszę sobie przemyśleć ją po twoich uwagach. choć wydaje mi się, że można byłoby to jeszcze spróbowac ująć nieco innymi słowami :-).

pozdrowienia raz jeszcze :-).
Łucja d dnia 15.02.2009 23:10
Panie Jerzy -cieszę się i dziękuję.
Szczerze- to nie zdawałam sobie sprawy z tego, że balansuję na linie. Czasem mi się zdarza taki sposób ujęcia tematu, teraz będę ostrożniejsza w podejmowaniu ryzyka, a jak va banck to ze świadomością konsekwencji.
Ciepło pozdrawiam!

Ulotna miło,że wróciłaś. Co do tej frazy, to potraktowałam jako skrót myślowy- może więc być kontrowersyjny, albo mało czytelny.
Serdeczności!
Zbyszek63 dnia 16.02.2009 08:02
... o szopenie
stanley dnia 16.02.2009 08:56
Symbolizm. Drzewo jak człowiek. Wyważone elementy rzeczywistości wprowadzone do obrazu, dają widoczność zawartej w obrazie centralnej idei. / trochę malarsko skomentowałem , pięknie narysowany słowami obraz/.

pozdrawiam
Łucja d dnia 16.02.2009 14:00
Zbyszku63 -dzięki za poczytanie i fajnie, że zawsze zostawiasz jakiś ślad

Stanley -uśmiecham się do Ciebie i dziękuję również pięknie
Elżbieta dnia 16.02.2009 14:23
No i mamy kolejny "krakany", pomysłowy, ciekawy literacko i wizualnie. Ciepło pozdrawiam. et.
Fart dnia 16.02.2009 17:01
Bardzo fajny pomysł z tym drzewem, nawet rym się wkradł, nie wiem czy celowo (pamięta od święta ). Jedyny zarzut to przeładowanie słów:
"zawsze miał ochotę robić tak samo"- myślę, że ta fraza zbędna.
Po co "postanowił" wystarczy, udawał komin, albo "pamięta tylko"
zostawiłabym samo pamięta bo nic nie zmienia w przekazie a jest
"czyściej" Poza tym ok, ale zrobisz jak zechcesz. Konstrukcja na nie, przekaz na tak - doskonały.
pozdrawiam serdecznie
Łucja d dnia 16.02.2009 18:25
Elżbieta T. -serdeczności nie tylko za podobanie się

Fart-oj dzięki, dałaś mi do myślenia, lubię tak, bo mi pomagasz. Otóż rym dostrzegłam, ale płynnie się czytało, jest z boku to zostawiłam.
Tej frazy zawsze miał ochotę robić tak samo będę broniła, bo zawiera sedno tego wiersza.
To czy postanowił, czy tylko udaje...to różnica, bo tworzy jakąś historię, przemyślenie decyzji peela - ale się nie upieram. Pomyślę bo może mnasz rację
Zgadzam się co do słowa tylko faktycznie mało tu wnosi.
Wielkie uśmiechnięte podziękowanie ;o)
Łucja d dnia 27.02.2009 13:45
Usiadły wrony, aż poczerniał zdrewniały pień.
Kiedyś zieleniał ze złości albo z radości, zawsze miał
ochotę robić tak samo. Nawet nauczył się
mimikry - przetrwać łatwiej, rozmnożyć się. Postanowił

udawać komin. Na nim bocianie gniazdo
i rozdawane dzieci na prawo i lewo,
nie koniecznie w kapuście. Wspomina, jak
pierwsza żona gotowała bigos od święta, bo

wspólnych wakacji nie pamięta, tylko krakanie,
krzyki mew i szum skrzydeł. Zawsze można było
zniknąć w zmowie, wypuścić parę konarów. Zakrakać.

Ciut ciut zmieniłam i chyba tak zostawię, dzięki jeszcze raz Ulotna i Fart -bo trzeźwiej spojrzałam na tekst ;o)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67157757 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005