poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 01.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Wiersz - tytuł: Plączą się nogi
Koniec jest często początkiem,
określa cenę i osobistą wartość.
Cokolwiek zrobisz, ocierasz się

o grzech. Nie byłoby nas, gdyby
nie ten pierworodny. W nagłym
odruchu prosisz o wybaczenie

zapominając, że teraz wszystko
można odpuścić sobie samemu.
Dodane przez Łucja d dnia 15.03.2009 19:30 ˇ 42 Komentarzy · 1534 Czytań · Drukuj
Komentarze
eitheror dnia 15.03.2009 19:58
Skojarzyło mi się z Kantyczką z lotu ptaka, a w szczególności:

Co zbawienie nam, czy piekło!
Byle życie nie uciekło!
Jeszcze będzie czas umierać!
Żyjmy tu i teraz!


i jako podsumowanie:

Co nam hańba, gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!


Taką podobną ironię zauważam w Twoim wierszu.
Pozdrawiam.
Łucja d dnia 15.03.2009 20:04
Dzięki eitheror -dość przewrotne masz skojarzenia i to rymowane, trochę nie widzę związku -ale, ale ...może coś w tym jest, jako równoległa alternatywa rozważań nad życiem
Pozdrawiam Cię cieplutko
IRGA dnia 15.03.2009 20:12
Najtrudniejsze jest odpuszczanie samemu sobie- odpuszczanie innym idzie znacznie łatwiej. Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
nitjer dnia 15.03.2009 20:17
Ciekawie uchwyciłaś to nasze połączone z roztargnieniem i grzechem - zagubienie. Spodobał mi się ten wiersz.

Pozdrawiam.
Elżbieta dnia 15.03.2009 20:20
Ciekawy, refleksyjny - teraz wszystko można odpuścić sobie samemu. Ciepło pozdrawiam.:)
Łucja d dnia 15.03.2009 20:24
Irga masz rację, dzięki za poczytanie

nitjer -miło mi, oj tak można się pogubić zarówno w sobie jak i w wartościowaniu pewnych sytuacji i ludzi.

Również pozdrawiam Was serdecznie
Łucja d dnia 15.03.2009 20:26
Elżbieta - dziękuję za komentarz ;o) ;)
Dorota Bachmann dnia 15.03.2009 20:29
Tak, trudno samemu sobie powiedzieć: jesteś wolny :) Puenta fajna.
bols dnia 15.03.2009 20:32
Są odpowiednie techniki i medialni psycholodzy;

Serdecznie pozdrawiam
magmis dnia 15.03.2009 20:42
Nie byłoby nas, gdyby
nie ten pierworodny.


to jest to co dla mnie najbardziej. dlaczego? ponieważ czasami ciężko oddzielić jest dobro od zła, nasze istnienie jest "dobre", mimo, że wyniknęło to ze zła. tekst zatrzymuje, pozdrawiam
Łucja d dnia 15.03.2009 20:56
Dorota - dziękS za wizytę

Beata - zadaniem wiersza nie było ukazanie problemów ze sobą i szukanie pomocy hihiihih - tu jest zawarta dużo głębsza refleksja

Magmis - cieszę się idziesz dobrym tropem

Serdeczności dla wszystkich pań.
przemek_f dnia 15.03.2009 21:11
Naładowany treściowo. Troszkę zastanawiam się nad formą, czy nie mogło by to być trochę bardziej wierszowate.
Pierwsze zdanie jest trochę nieczytelne, ha a muszę uciekać i teraz już go nie zgłębię...
Generalnie to zaskakujesz różnorodnością tego co piszesz. Wygląda na to że mądra z Ciebie babka.
pozdrawiam:)
Tnicu dnia 15.03.2009 21:13
Ciekawy temat, przyjemnie ujęty.
Przemyślałbym jeszcze ten "nagły odruch", bo moim zdaniem nieco gryzie się z refleksyjną naturą wiersza ;-)
Pozdrawiam!
Ryszard B dnia 15.03.2009 21:34
Jestem na tak- podpisując sie pod komem Nitjera
Fart dnia 15.03.2009 21:37
Lady, myślę, że koniec jest zawsze początkiem, może to sprawa światopoglądu, wiary czy przekonania, ale tak sądzę. Z ocieraniem o grzech masz rację, tu granice są płynne.
Bardzo dobry wiersz, mnie kieruje w kierunku wiary a właściwie w zatracenie sensu ogólnych pojęć. Wszystko można wytłumaczyć, czy usprawiedliwić.
pozdrawiam serdecznie
Łucja d dnia 15.03.2009 21:54
Przemku -łomatko dzięki za komplement ;o) Faktycznie zastanawiałam się, czy zostawić go w takiej formie jak powstał. Piszę tez bez interpunkcji, no i prawda trochę chciałam odpocząć od tych narracyjnych wierszy (utknęłam w cyklach) Pierwszy wers rodzi wiele interpretacji, na różnych płaszczyznach, może więc i zatracać czytelność
Łucja d dnia 15.03.2009 21:59
Tnicu - dziękS zaskoczyłeś mnie, bo trafiłeś w mój czuły punkt nad tą frazą myślałam najwięcej, obracając się również wokół impulsu

Ryszard - cieszy mnie Twoja opinia

Miło mi Was powitać i odpozdrawiam serdecznie
Łucja d dnia 15.03.2009 22:05
Fart -aż mnie ciarki hihi tak mnie rozszyfrowałaś. Cieszę się okrutnie, że wiersz trafił. Ciepło pozdrawiam
bols dnia 15.03.2009 22:08
Moim też nie, dlatego napisałam- medialni; nic nie jest proste i z tym się zgadzam; kanony religii i relatywizm moralny, a może ważne jest pytanie o konsekwencje grzechu,

z pozdrowieniami
Jerzy Beniamin Zimny dnia 15.03.2009 22:14
Tytuł nie koresponduje mi z pierwszą strofą. Chyba że idzie o ścieżkę pożycia, kretą, pełną pokus graniczących z grzechem.
....prosisz o wybaczenie zapominając.... czyżby, każdy ma swoje prywatne życie? Swoisty rodzaj demokracji. Lady, zaskakujesz spostrzeżeniami, a ja rozkładam ręce i przychodzi mi zaakceptować ten wiersz.
JBZ.
Fart dnia 15.03.2009 22:18
Lady - proszę tylko nie ciarki hihi.Dziś już p. JBZ pytał czy mam szklaną kulę, a ja tylko mała wiedźma jestem, nieszkodliwa, poezja to moje czary. Twoja coraz bardziej mi się podoba więc bez zaklęć.
No to odpalam miotłę . Pa.:)
Łucja d dnia 15.03.2009 23:02
Beato miło, że wróciłaś, tak temat grzechu rozpatrywany z różnych punktów widzenia można usprawiedliwiać, jako forma jest też często postrzegana staroświecko, więc cieszę się, z pozytywnego odbioru wiersza. Pozdrowionka ;)
Łucja d dnia 15.03.2009 23:10
Panie Jerzy tytuł jako poplątanie nóg symbolizuje kroki pełne potknięć, błędów prowadzących czasem do upadku, co można sobie w dalszej konsekwencji tak zinterpretować.
Jeśli sformułowanie Koniec jest często początkiem, potraktujemy jako drogę życia, a właściwie kolejnych jego etapów, gdzie czasem dopiero po ich zakończeniu dostrzegamy ich wartość, więc moim zamysłem było by korespondowałooooo. (Kwestii ceny już nie rozpatruję)

Bardzo dziękuję za akceptację i się uśmiecham ;)
Łucja d dnia 15.03.2009 23:11
Fart oj! Na czarowałaś dzisiaj sporo, również swoim udanym wierszem. Chciałoby się polatać razem z Tobą hiihhi.
Serdeczności i do następnego razu po przerwie, bo czeka mnie urlop. Pa! ;)
Wojciech Roszkowski dnia 15.03.2009 23:23
Zgrabniutki - i dobra puenta.

Pozdrawiam
Jacom Jacam dnia 16.03.2009 07:55
koniec początkiem
ceną i wartością
ocierasz się o grzech
ten pierworodny

prosisz o wybaczenie
teraz wszystko
można odpuścić samemu

pozdr;-)
Łucja d dnia 16.03.2009 10:18
Roy, Jacom J - dziękuję za wizytę i komentarze
zuzaola dnia 16.03.2009 11:03
zatrzymuje!

:)

pozdrawiam
Robert Furs dnia 16.03.2009 12:12
można sobie odpuścić. - jakoś tak widzę płońtę :)
pozdrawiam
Łucja d dnia 16.03.2009 15:19
Zuzaola -witam ;) ;o) odpozdrawiam

Robercie -brałam to pod uwagę i została ta wersja, jako podkreślenie sobie samemu, ale pewnie masz rację - brzmi zręczniej. Pozdrowionka
green girl dnia 16.03.2009 18:23
tematyka mi nie podchodzi, warsztat widać niezły, msz.
Kuba Sajkowski dnia 16.03.2009 20:52
warsztat z pewnością sprawny.
próba w sumie pisania na wyższym poziomie - prostszego, ale i spokojniejszego, dojrzalszego, bez efekciarstwa.
przewrotnym sednem tekstu jest "Cokolwiek zrobisz, ocierasz się
o grzech" - taki pomysł na ujęcie końcowych dylematów jest na pewno intrygujący.
natomiast pytanie pojawia się w puencie. na pewno "wszystko" można? i czy tak postawiona teza nie spłaszcza trochę wiersza i rzeczywistości?

pozdrawiam
Łucja d dnia 17.03.2009 00:41
Dzięki Karolino za komentarz i poczytanie, temat jak temat, wypłynął spontanicznie, najbardziej miłe to, że pasuje Ci mój warsztat, też spontaniczny ;o)
Łucja d dnia 17.03.2009 00:47
Witaj Kuba -bardzo cieszy mnie Twój komentarz, w Tobie również widzę autorytet i wybrednego czytelnika hihiihha wiesz czego chcesz od poezji.

Wszystko można? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam i po to jest puenta, z którą można się zgodzić w całości, warunkowo, lub się nie zgodzić, a czy to wynika, ze światopoglądu, .osobowości czy etyki, nie mnie już wnikać.

No nie wiem wobec tego czy spłaszcza, pisząc nie zastanawiałam się nad tym, bo to zależy od subiektywnego spojrzenia.
Można też potraktować jako wstęp do dyskusji...jeśli można? To przecież nasuwają się kolejne pytania, czy trzeba, czy wypada, czy się chce,bo wygodnie, a jeśli już to w przypadku jakiego błędu-grzechu tak, a jakiego nie. W końcu odruchem jest szukanie potwierdzenia, czy wybaczenia gdzie indziej, a nie samo usprawiedliwianie się.
Ten wiersz nie tylko traktowałam jako dylemat religijny, ale też i etyczny, najbardziej uwypuklony na tzw. grzechu. Jego pojęcie traktuję szeroko, może być też różna jego ranga.
Pozdrowionka
tila dnia 17.03.2009 12:28
Wybacz, ale wersja Jakobsa, jakoś bardziej mi leży. Może dlatego, że jestem zwolenniczką minimalizmu. Minimum słów, maksimum treści. Chociaż Twój zapis jest równie ciekawy i porusza,to może dziś mało popularny aspekt grzechu. O ile takowy istnieje, dobrze, że odkrywasz alternatywę odpuszczenia grzechu samemu - samej.
I o to chodzi. Gratuluję pomysłu, serdeczności:))
Christos Kargas dnia 17.03.2009 13:26
Dobry wiersz, nakłada odpowiedzialność za swoje czyni i można sobie odpuścić, byle szczerze i po namyśle z decyzją. Robert chyba ma rację, co do końcówki, bo mieści w sobie zarówno "innym", jak i "samemu".
Łucja d dnia 17.03.2009 15:47
Tila witaj, dzięki za miły, pozytywny komentarz Ja też lubię propozycje Jacom Jacama
(Jacobsa ? nie chodzi Ci chyba o wpis Jacobsena) i lubię jak zagląda dając swoją alternatywę, albo rzut na temat. Tylko czasem zmienia to mój zamysł i powstaje całkiem inny wiersz, albo nie przekazuje istoty. Z jego wpisów tez wyciągam potrzebne mi wnioski.
koniec początkiem
ceną i wartością
ocierasz się o grzech
ten pierworodny

w tym przypadku czytelnik może się nie domyślić, że chodzi o popełniane błędy, tylko o poczęcie, grzech pierworodny.
Również serdeczności ;)
Łucja d dnia 17.03.2009 16:02
Christos cieszy mnie Twój komentarz i odbiór,
przemyślę to jeszcze raz, bo już się pogubiłam ;o ) a to dlatego, że wcześniej też brałam pod uwagę taki zapis i zdecydowałam, że temat dotyczy głównie odpuszczania sobie, szukania wymówek, bo odpuszczanie innych i przymykanie oka, to może być temat na inny wiersz. Z drugiej strony jak czytam tak skrócony wers, to mi się urywa tekst, zatraca płynne zakończenie, więc moja decyzja wynikała z tych dwóch powodów.
Ciepło pozdrawiam i zapraszam
Christos Kargas dnia 17.03.2009 22:26
Urwane byłoby, gdyby stało:
"zapominając, że teraz wszystko
można odpuścić"
bo odpuścić komu? W poezji takie elipsy nie są czymś niezwykłym i są dopuszczone, ale można to uznać za "cwaniactwo", które jednak nie przystoi temu wierszowy. Pytanie zatem komu? "sobie":
"zapominając, że teraz wszystko
można odpuścić sobie"
dodanie "samemu" staje się w tym przypadku pleonazmem, masłem maślanym, kuglarstwem dla rytmu, również dopuszczalne w poezji, ale może w poincie zbytnio wyeksponowane?
Można pokusić się o inne dalsze dopełnienie? Np.:
"zapominając, że teraz wszystko
można odpuścić sobie i innym" (nawiązanie do modlitwy: odpuść nam, jako i my odpuszczamy innym).
Ględzę sobie (samemu ;)) by dać ci powody do namysłu, na spokojnie.
Wiersz tak czy inaczej przypadł mi do gustu.
Madoo dnia 18.03.2009 01:19
wiersz w moim guscie, serdecznosci MS
Łucja d dnia 18.03.2009 01:25
Madoo - dziękS za wizytę o tak późnej porze też serdecznie

Dziękuję Christosie, za pomoc i poświęcony czas, przekonałeś mnie, to prawda rozmaśliło się co nieco ;) a nie jest to niezbędne. Proszę o jak najwięcej takiego twórczego ględzenia ;o) ;o) Jak widzisz, ja wiem co chcę, ale często sobie nie wierzę. Czuję jaka mała jestem wobec poezji i wobec wielu osób tu piszących, dlatego każdy odbiór czytelnika i wszelkie sugestie są dla mnie bardzo cenne, aby się korygować i zacząć wierzyć w siebie, a nie po prostu sobie odpuścić hihiiha ty razem mówię potocznie.
Jeszcze raz wielkie uśmiechy ;o)
Christos Kargas dnia 18.03.2009 13:50
Też się cieszę, jeśli pomogłem :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67155333 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005