|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: lekcja polskiego |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 01.05.2009 12:33
mówię co myśle:
średnio na jeża. |
dnia 01.05.2009 13:26
nudny |
dnia 01.05.2009 13:40
jeśli już w szkole poezja żyje, dobry to znak dla poezji, może za parę lat na portalach będzie mniej herezji, kupuję ten wiersz. |
dnia 01.05.2009 13:52
Zastanawiam się, co by było, gdyby przerobić tytuł na "lekcja greckiego/andaluzyjskiego/chilijskiego" i znajduję, że nic by się nie zmieniło. w takim razie utwór uniwersalny, czy o niczym? |
dnia 01.05.2009 16:35
kwadratowo |
dnia 02.05.2009 01:06
siada na miejsce wyznaczone
w głowie ma galopującą teorię
bez szans na życie
tak czyta mi się lepiej. Resztę też można by było dopieścić. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.05.2009 23:16
Dziękuję za komentarze.
Mario, szczególne podziękowania dla Ciebie za dobry znak dla poezji, żyjącej w szkole.
Dlaczego jest to lekcja polskiego, a nie innego języka? W naszym kraju funkcjonuje system, w którym możemy mówić o specyfice uczenia poezji.
I jest określona kondycja ucznia, wyrażona przyjętą przeze mnie rytmiką wiersza. Wystarczy przeczytać na głos. Tak mi się wydaje. Czasowniki na końcu pierwszych dwóch wersów są nieprzypadkowe. Na pewno Lady Zadra wiesz o przerzutni czy szyku przestawnym i funkcjach, jakie mogą pełnić w utworze. Być może to jeszcze intencjalne z mojej strony. Kto wie? |
dnia 03.05.2009 00:09
Hmmm! Róże są zasady i różne style. Raczej zwraca się uwagę na sztuczne upoetycznianie tekstu, a w wielu przypadkach daje to inwersja. Twój tekst coś mówi i myślę, że tego nie potrzebuje. To jest tylko moje zdanie. Sądzę, że jeśli się tu wkleja tekst, to po to aby poznać opinie innych. To jest portal warsztatowy.
Oczywistym jest, że autor jakoś przemyślał tekst dobierając do niego odpowiednie środki stylistyczne czy artystyczne.
Ja np. lubię bawić się stosując anakolut. Za każdym razem nikt tego nie złapał, a nie czytają tu zwykli czytelnicy tylko piszący. W wierszu Na Mazury - wręcz zostało wyśmiane. Nie wyjaśniałam już tego, tylko uznałam, że maja rację i zmieniłam, bo powstało przy skróceniu tekstu.
Zatem pozdrowionka i do następnego ;) |
dnia 03.05.2009 00:43
Lady Zadra, zawsze uważałam, że środki stylistyczne - w tym również i składniowe - pozwalają odbiorcy lepiej, głębiej odczytać wiersz. Przyznaję, że spotkałam się różnymi funkcjami inwersji, ale przenigdy nie było to sztuczne upoetycznianie, raczej np. nadanie szczególnego nastroju utworowi, czy też dobitniejsze podkreślenie jakiegoś słowa, niosącego znaczenia istotne dla autora.
Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że to portal warsztatowy, choć przyznaję, że większość krytycznych uwag jest nijaka. Nie myślę tu wyłącznie o moich wpisach, ale odniosę się do własnego podwórka. Określenia typu "kwadratowo" tak naprawdę niczego nie wnosi. Jestem otwarta na dyskusję, gdyż wówczas weryfikuję moje podejście do wiersza i albo obstaję przy swoim, albo zmieniam.
A w tym przypadku wciąż myślę, że natłok "pędzących" myśli, chaotyczność w podejściu do literatury, którą rzadko się przeżywa w połączeniu z sytuacją czterdziestopięciominutowej lekcji można oddać poprzez strukturę wiersza. Ta sytuacja wyjściowa ewoluuje. No, ale nie będę rozwijać. Natomiast będę dalej eksperymentować, czego i Tobie życzę. I chętnie przeczytam "Na Mazury".
Pozdrawiam wieczorną porą :) |
dnia 03.05.2009 10:30
Nie znam się na różnicach w szkolnictwie światowym, ale co nie co o greckim, angielskim, amerykańskim i polskim wiem i nadal jakoś nie widzę nic charakterystycznego dla ostatniego nie widzę w powyższym tekście ani bezpośrednio w przekazie, ani w jego formie.
Poza tym przerzutnie przerzutniami (jeśli za takowe można uznać styki wersów w powyższym, ale warto dbać o sens samych wersów, bo taki np. wersy:
"bez szans na życie ma"
"czy papierowe życia lektur jak"
są istotnie cokolwiek "kwadratowe" - a propos odautorskiego komentarza.
Autor twierdzi, że jest świadomym zastosowanych przezeń środków poetyckich, czy czytelnik (którykolwiek) powinien zatem rozpisywać się w komentarzu?
Można napisać jako komentarz po prostu: "nie zainteresowało", też komunikat, nieprawdaż? |
dnia 05.05.2009 11:35
Dziękuję za uwagi, Christosie Kargasie. Co do szkolnictwa, proponuję zapytać młodych ludzi o lekcje poezji w szkołach. Czy mogą je odkrywać i przeżywać?
A co do mojego punktu widzenia: to oczywiste, że wolę konkretne uwagi od stwierdzeń typu "kwadratowo". Tylko wówczas mogę szukać lepszych rozwiązań. I tak jest w przypadku wspomnianych przez Ciebie sensów. Miałam swoją koncepcję, ale nie jest ona czytelna. Wiem to dzięki komentarzom. Dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 04.11.2009 16:10
Jesteś zapewne młodym literatem :) i wszystko przed Tobą, to, co zaprezentowałeś, może nie jest pierwszych lotów, ale nie jest dyletanctwem, myślę, że wszystko przed Tobą :)
Domyślam się sporo czytasz, więc szybko zaczniesz wyłapywać subtelności we współczesnej poezji, ważne abyś był sobą, nie lubię w poezji w której dojrzała kobieta pisze nastolatką, a nastolatek udaje starego gawędziarza.
Jeżeli tylko będę potrafiła na PW, zawsze chętnie udzielę Ci wskazówek dotyczących wiersza :)
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|