poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: Wiersze podprogowe
Jarocin. Dzień drugi. Namiot.

Szaman ogłosił rozejm i podał mi wodną fajkę.
Nie potrafię palić wody. Mogę ją gotować,
przenosić w sobie, pluć. Nauczył mnie
jak używać płuc i robić znaki dymne. Chwilę później
namiot opanowały przeźroczyste ameby. Powiedział:
"Bądź w każdym razie, choćby z ziemi wyrosły ręce
bez owoców i liści a drogę kadrowały klatki filmowe.
W piersi nóś to samo serce, na języku węża
a w kieszeni trzymaj nóż - w razie gdyby zawiodły cię
powyższe wskazówki."

W moich dłoniach spał czarno-biały kot. Ciężko zniosłem
ślinę ssaka na kciuku. Opuszczając namiot prosiłem
szamana: "Powiedz kobietom, że wychodzę. Szesnasta,
to pora łowów. Mam coś na oku. Chcę się temu przyjrzeć
i zabić. Chcę zabić, choćbym później musiał
kopać sobie dół." Nie uszedłem głębiej,
jak dwie stopy.


Jarocin. Dzień trzeci. Deptak.

Odcisk na stopie, po którym sam sobie depczę. Przyspieszając
gubię czerwie z cienia. Mijam twarde kry krawężników. Podglądam
mknące paski po asfalcie. Błogosławię gościa,
który wskazał mi ten skrót, lukę w kluczu, dziurawą klamkę
w szklanych drzwiach. Dzwonek do drzwi

mógłby teraz załatwić wszystko
albo mnie zgubić: skruszyć źrenicę Judasza, w zwarciu
wyiskrzyć Iskariotę (patrona namiętnych pocałunków
w gejowskich zaułkach). W ślinie mam tytoń

i kilka bąbelków tlenu. W pępku kulkę bawełny. W domu
wejście i wyjście i wgląd w prześwit. I cokolwiek
wyrzucone za siebie, wracając, odnajduję przed sobą - udeptane.


My own private Jarocin

Załóżmy, że tworzymy tę przestrzeń na własne
potrzeby. Znikają domy i bloki, markety,
rondo, lasy, parki i skarbczyk. Ulice tracą kontakt
ze stycznością a mieszkańcy gnieżdżą się
już tylko w naszej wyobraźni. Załóżmy,

że tego miasta nigdy nie było. - Żadnego
dowodu na mapie, na zdjęciach; czy choćby
w pamięci. Nic, co wcześniej. Wszystko
od nowa. Od teraz. Załóżmy

że na tym etapie idzie nam
całkiem nieźle. Przestrzeń
jest biała. Białe jest gładkie
i nic nie znaczy, zupełnie
jak my - bez problemu
wtapiamy się w tło. Załóżmy,

że nie ma już wyjścia. Wchodzisz
w to?
Dodane przez Franko dnia 22.07.2009 14:29 ˇ 6 Komentarzy · 721 Czytań · Drukuj
Komentarze
Szady siebr Daniel dnia 22.07.2009 15:01
Miałem kiedyś takie jazdy i też to zapisałem, ale przepadło. Czytałem z zaciekawieniem i podoba mi się. Jest do czego wracać, sporo myśli i przemyśleń.
Wchodzę w to!
Pozdrawiam
kozienski8 dnia 22.07.2009 19:16
Autor wie o czym pisze i potrafi,to moje zdanie,brawo,B.
konto usunięte 36 dnia 22.07.2009 20:33
Załóżmy,

że nie ma już wyjścia. Wchodzisz
w to?

Jako czytelnik wchodzę w taką poezję drzwiami i oknami (a nawet kominem) :)

Jednym słowem: Multi - talentic man!
Jesteś wielki :)
Pozdr.
Tomek
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 23.07.2009 00:13
Bardzo dobry tryptyk. Kazdy wers na swoim mejscu. Nic dodac, nic ując.Dobra poezja.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
kropek dnia 23.07.2009 08:45
bywałem, widziałem.
odbieram trochę jak wrestling, udawane mocowanie się. obraz rzeczywisty z pozoru, nie do końca prawdziwy, ale przecież mamy do czynienia z poezją.
dla mnie wartość ma tylko część trzecia; dwie pierwsze, z klasy baju baju,
pozdrawiam
kropek dnia 23.07.2009 08:47
baju baju miało być kursywą, wyszło jak wyszło, przperaszam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67206749 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005