poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Wiersz - tytuł: Przeboje
To wszystko minęło, ale istnieje jednocześnie. Wystarczy ruch gałką,
by zabrzmiała stara piosenka. Sen obejmuje jawę, wulkaniczna wyspa
tonie w dymie i sadzy. Melodia buduje od nowa każdy detal miasta,
które zburzyliśmy, pamięć odtwarza upiorny refren. W starym ubraniu

zdrapuję tynki, karczuję las. Chcę zrobić krok, ale tylko depczę nogawkę.
I trzeba odszukać falę, złowić znajomy głos. Że też mi się zachciało!
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól. Teraz wiem, nie warto
wracać do czarnych płyt, igieł. Moją muzykę niech tworzy światło.



Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 31.03.2007 18:34 ˇ 15 Komentarzy · 1154 Czytań · Drukuj
Komentarze
kron dnia 31.03.2007 19:00
nocne siedzenie przy radiu, zielona poświata magicznego oka, no to mnie rusza. kiedyś radia miały mocno grzejące lampy, a płyty przyjemnie drapały w gardle. ładny klimat chociaz na końcu ta przyprawiona lekkim patosem rezygnacja ze starej techniki fonograficznej :) pozdrawiam
emba dnia 31.03.2007 19:01
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól

ładnie ujęte

i całość na duże tak
¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba
alternative dnia 31.03.2007 21:43
świetny



pozdr
nieza dnia 31.03.2007 22:50
Jeśli chodzi o warstwę językową, wybieram z wiersza jedynie to :
"Że też mi się zachciało! ", resztę potrafiłbyś lepiej napisać, jestem o tym przekonana. Tak jak i o tym, że warto wracać do winyli, tyle że może żyć wtedy jakoś trudniej kiedy się tak czasem wraca...
pozdrawiam :))
nitjer dnia 31.03.2007 22:50
Wiersz dość interesujący. Pewien niedosyt bo poprzednie - w moim odbiorze - były lepsze. Dla mnie w tym wierszu najbardziej te fragmenty:

Melodia buduje od nowa każdy detal miasta,
które zburzyliśmy

Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól.


Puenta świetlista. Niemal przekonująca. Jednak wolałbym jeszcze bardziej efektowną.

Pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 01.04.2007 00:20
okiem melomana, z pewną nostalgią, ale bez sentymentów;)
pierwsza strofka dość spokojna, jednostajna i, jak na Ciebie, przewidywalna. w drugiej (a raczej od W starym ubraniu) robi się zdecydowanie ciekawiej => bardzo trafne porównanie z sąsiadem + równie "kłująca" puenta.
mimo to wydaje mi się, że za pomocą samych gramofonowych igieł można by tu więcej "uszyć". a może to już temat na zupełnie inny tekst?

pozdrawiam.
konto usunięte 7 dnia 01.04.2007 08:51
ŁADNIE panie Kleszczu, ładnie..

pozdrawiam
ElminCrudo dnia 01.04.2007 08:57
Już raz był wystawiany w PP-pamiętam,czytałam go wtedy-teraz zresztą też czytam- z przyjemnością-wiesz mam takie wrażenie,że rowki płyt winylowych to zmarszczki-bo w rezultacie do tego się one sprowadziły przy dzisiejszym sprzęcie wykorzystującym wiązkę światła do odtworzenia-ciekawe w jaki sposób będzie odtwarzany dźwięk gdy Twój syn osiągnie taki wiek jaki Ty masz w tej chwili?Myślę ,że cały sprzęt może być zminiaturyzowany do wielkości maleńkiej słuchawki odbierajacej bodźce z osobistych płytotek umieszczonych w komputerze centralnym mieszkania:)może nawet dla wyjątkowych melomanów będą stworzone chipy-bbrrr to już przesada:(ale kto wie...Sądzę,że nie poprzestaniemy na odbiorze muzyki wykorzystując ucho jako muszlę odbierającą sygnał w zakresach fal dźwiękowych -chyba zaczniemy wykorzystywać bezpośrednio wiązki nerwowe,drażnienie ich impulsem -zaczniemy zatem używać maleńkich porcji energii elektrycznej--a to ma swoje wady i zalety.Uważam też ,że muzycy zainteresują się tworzeniem drugiego tła muzycznego w większej skali-chodzi mi o przekazy podprogowe-je można wykorzystać inaczej niż to się robi teraz-tworząc utwór w utworze co skoncetruje uwagę słuchacza na większe doznanie dźwięku samego w sobie przy określonych partiach muzycznych--no nie wiem czy się jasno wyrażam-chodzi mi o inne,pełniejsze wykorzystanie urządzeń elektronicznych L(ow) Q(uality) na ten przykład .Jednak nie jestem muzykiem-nie znam się -tak tylko sobie pomyślałam troszkę wyszedłszy od gramofonu,adapteru do discmena.
Twój wiersz nie do samej muzyki się odnosi-raczej do dźwięku jako takiego-do słowa,na które peel czeka też-musi wrócić spowrotem ,złapać tę falę-tylko radiową?-ja tak go odbieram-muzyka jest tłem,prowokacją do przemyślenia -bo przecież piszesz tak-
"Chcę zrobić krok, ale tylko depczę nogawkę.
I trzeba odszukać falę, złowić znajomy głos. Że też mi się zachciało! "- i mamy tą wieloznaczność -co sprawia,że tym bardziej wciąga ,tym bardziej zatrzymuje:)mnie rzecz jasna.
Miłego dnia,pozdrawiam ::)))
Krzysztof Kleszcz dnia 01.04.2007 10:49
quasi - dzięki za interesujący i miły komentarz
Bogumiła Jęcek - bona dnia 01.04.2007 12:08
I tu przyjemnie. Zastanawia mnie "igieł". Czarne płyty już to powiedziały, pozdrawiam:)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 01.04.2007 15:08
Z drugiej strony drugie ich znaczenie
:)
krzysztof bąk dnia 01.04.2007 15:19
niezły, Krzyś. bardzo obrazowo.
boz dnia 01.04.2007 21:41
...minęło z zapisem w pliku<doświadczenia>, pamięć odtwarza upiorny refren- bo nie ma pamięci emocjonalnej i nie ma tkiego potencjometru, który by ją uruchomił. Dobry przekaz na końcu, chociaż ostatnie zdanie może zbyt proste
podoba się
pozdrawiam
ellena dnia 03.04.2007 23:41
Chcę zrobić krok, ale tylko depczę nogawkę.
I trzeba odszukać falę, złowić znajomy głos. Że też mi się zachciało!
Rytm jak natrętny sąsiad, który chce pożyczyć sól.

to jakby w nieco innej tonacji, niemniej jednak wiersz się podoba
pozdrawiam ciepło:)
ellena
darecki dnia 09.04.2007 22:06
podoba się
pozdrawiam i czytam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 0% [Żadnych głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 63% [5 Głosów]
Dobre Dobre 38% [3 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 0% [Żadnych głosów]
Słabe Słabe 0% [Żadnych głosów]
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67033815 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005