poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Wiersz - tytuł: zapiski z choroby III
biorę oddech. garść ziemi zamiecionej po dywan
nie kiełkuje powrotem. my-jak niezależny od siebie
ekosystem, powoli wrastaliśmy sobie w słowa. dzisiaj

pamiętam już tylko przejście przez próg i porę roku,
która gasi w deszczówce papierowe łódki. w ręku
pachniało skórką rozebranej mandarynki. uciskanie

bolących miejsc hartuje, potem na długo krzyżuje
ramiona. na stole promień odbija monety, z każdej
strony reszka.

Dodane przez popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 08:53 ˇ 18 Komentarzy · 906 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 26.11.2009 09:22
Ładny, nastrojowy wiersz, dobrze poprowadzony.
Uciskanie bolących miejsc hartuje-pięknie napisane.
Pozdrawiam Autorkę, Idzi
IRGA dnia 26.11.2009 10:01
POPOŁUDNIE- widzę, że wróciłaś do cyklu. Piękny wiersz, bardzo dobrze dobrane słowa. Pozdrawiam ciepło. Irga.
Bożena dnia 26.11.2009 11:18
W ręku pachniało skórką rozebranej mandarynki to mi się ppodoba
Powinno być chyba ? - pod dywan, niezależnii
najbardziej podoba mi się od tej ręki do samego końca
Nad pierwszą jeszcze bym popracowała , ale to msz

pozdrawiam serdecznie
Bożena dnia 26.11.2009 11:19
niezależni *
popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 11:51
Idzi0, Irgo,
Dziękuje serdecznie, że zagladacie i czytacie :)

Bożeno,
Rzeczywiście, powinno być POD dywan, dobrze, że zauważyłaś, mi gdzies umknęło :)
Co do drugiego wyrazu, jest zapisany prawidłowo.
Dziękuję za wgląd.


Pozdrawiam Was serdecznie.
konto usunięte 36 dnia 26.11.2009 12:38
To nie jest zwykła "choroba". Podmiot zdaje się "cierpieć na" ból istnienia, czy też osamotnienia, pulsujący w "miejscach", które "się uciska". Co nas nie zabije to nas wzmocni. To o tym? To wspomnienia wydają się być tymi miejscami, jako takim nieodłącznym objawem przechodzenia "choroby"."Przejście przez próg" - ślub?, jakiś związek, nowy etap w życiu?, a potem
"wrastanie sobie w słowa" to chyba apogeum uczucia, czułe gadki-szmatki w "ekosystemie" zakochanej pary.
W którymś momencie symbiozy partnerskiej doszło do "zamiatania pod dywan ziemi" - czyjegoś wejścia z buciorami do relacji i próby załatwienia się z tą ingerencją jakimiś półśrodkami - to wszystko na nic. Los najwyraźniej jest już przesądzony, gdyż "z każdej strony reszka".
Wiersz ten jest jak kartka z pamiętnika, autozapiski poetki :)
Pzdr.
Tomek
Bożena dnia 26.11.2009 17:29
Ach tak, najmocniej przepraszam, przeczytałam kolejny raz
i masz rację :)
Jestem po chorobie, pewno to wszystko tłumaczy:)

Serdeczności :))
popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 18:46
Tomku,
Bardzo Ci dziękuję za wnikanie, to dla mnie (jako piszącego) ważne, choćby z tego powodu, że mogę się przekonać czy tekst jest odbierany właśnie tak, jak bym chciała żeby był czytany.
A w tym wypadku potwierdzasz, że jest.
Masz rację, w "zapiskach..." nie ma peelki, jest autorka we własnej osobie :)... może nie chodzi o ból istnienia...ale to już szczegół :)

Bożeno,
Nie ma za co, ja nałogowo zjadam litery,
możliwe, że to też choroba, więc jesteśmy wytłumaczone ;)

Pozdrawiam :)
ursula dnia 26.11.2009 18:52
powoli wrastaliśmy sobie w słowa - podoba mi się. Ciekawe frazy, nie mogę tylko odnieść do tego gaszenia łódek (ale to tylko mój odbiór). Mimo to przykuwa uwagę :) Pozdrawiam.
Wojciech Roszkowski dnia 26.11.2009 19:10
Wiersz interesujacy.
Pozdrawiam
popołudnie w trawie dnia 26.11.2009 19:28
ursulo,
podpowiem: łódki płonęły, może to nieco rozjaśni :)

Wojtku,
cenię sobie minimalizm ;)

Dziękuję i pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 26.11.2009 19:54
Jeśli będzie coś nie tak, obiecuję, że się rozgadam :)
stanley dnia 26.11.2009 19:58
zamiecionej po dywan-te słowa słysze setki razy w ustach polityków.
pozdrawiam
Janina dnia 26.11.2009 22:28
Zatrzymał. Bardzo. Pozdrawiam
popołudnie w trawie dnia 27.11.2009 07:39
Wojtku,
A już myślałam, że będę musiała ciagnać Cię za jezyk ;)

stanley,
Co ma piernik do wiatraka?

Janino,
Cieszy :)

Pozdrawiam
konto usunięte 36 dnia 27.11.2009 10:48
nie mogę tylko odnieść do tego gaszenia łódek

Też się nad tym zastanawiałem. Myślałem nad taką wersją wydarzeń. "Papierowe łódki" mają to do siebie, że można je podpalić, czyli rozniecać w sobie żar (młodzieńczy?). Wydaje mi się iż są one allegorią kruchych i łatwych do zniszczenia /czyt. weryfikacji/ złudzeń (dziewczęcych) z okresu "przedprogowego". Albo generalnie ideałów, które "przyćmił" deszcz tamtej "pory roku", Stanowiła ona msz przełom w kontaktach "międzyosobniczych" ;)
To wtedy, podczas tej ulewy miało przecież miejsce owe "progowe" wejście w nowy rozdział życia... Tak mi się one zwidują ;)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 27.11.2009 14:12
Dobry :)
Pozdrawiam:)
popołudnie w trawie dnia 01.12.2009 07:36
Tomku,
Dzięki, że jeszcze raz zajrzałeś, tak, myślę, że tak też to można odczytać :)

Jarku,
Dziękuję :)

Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67187221 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005