poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Wiersz - tytuł: kompulsja /współczesna adaptacja baśni/
zdarza się że kiedy pada śnieg
siada za stołem
i zapala
zapałkę
po
zapałce

a gdybyś zajrzał w jej oczy
mógłbyś zobaczyć w nich
przestraszoną i zziębniętą dziewczynkę
z baśni Andersena
Dodane przez bols dnia 06.01.2011 00:54 ˇ 57 Komentarzy · 1798 Czytań · Drukuj
Komentarze
bols dnia 06.01.2011 01:01
bardzo proszę pana Moderatora o poprawianie jej w oczy na w jej oczy,
dziękuję bardzo
Maryla Stelmach dnia 06.01.2011 01:05
bardzo działający na wyobraźnię. zrezygnowałabym tylko z ostatniej strofy - z baśni Andersena -. bez tego dopowiedzenia wiersz bardziej tajemniczy, pobudza wyobraźnię w kierunku własnego kreowania. pozdrawiam.
bols dnia 06.01.2011 01:05
proszę o poprawienie, oczywiście
bols dnia 06.01.2011 01:08
maryla stelmach, dziękuję, też się nad tym zastanawiałam,
pozdrawiam
bols dnia 06.01.2011 01:11
może pan Moderator uwzględniłby również moją prośbę o usunięcie ostatniego wersu/?/,
byłabym wdzięczna
stepowy dnia 06.01.2011 07:40
przeciętnie
czterdzieści osiem zapałek
potem wejść i
się zasunąć?
JagodA dnia 06.01.2011 07:55
lęk przed kompletnym zlodowaceniem wewnętrznym
czy igranie z ogniem pomimo wewnętrznej
słabej bezradnej dziewczynki w niej?
a może gdy pada śnieg powraca przerażająca baśni zasłyszana w dzieciństwie? siła kaleczących słów, obrazów eh;0

a gdybyś zajrzał jej w oczy - mocne!

bardzo ciekawie. ja niedobudzona jeszcze.
serdecznie :)
JagodA dnia 06.01.2011 08:25
* baśń
bols dnia 06.01.2011 08:41
stepowy, :)

ciekawa interpretacja,
zakończenie może być interaktywne
jacekjozefczyk dnia 06.01.2011 08:42
Niedługo i zapałki dzielić trzeba będzie na czworo.
Smutny wiersz.

Pozdrawiam.
bols dnia 06.01.2011 08:46
JagodO, zadawanie sobie i innym pytań otwiera nie tylko przestrzeń bajki;
pozdrawiam serdecznie
bols dnia 06.01.2011 08:54
jacekjózefczyk, :)
ten komentarz otwiera nową przestrzeń interpretacji,
pozdrawiam
IRGA dnia 06.01.2011 09:26
Oprócz dziewczynki widzę lodową krainę, a w niej Królową Śniegu, zapłakane oczy Gerdy, czuję zimny pocałunek, ostre okruchy rozbitego lustra ranią mi dłonie, widzę kwiaty na zamarzniętej szybie, dostrzegam jak ciepły oddech rozpuszcza lód. Płomień zapałki parzy palce. Piękny wiersz, bols. Pozdrawiam serdecznie. Irga
bols dnia 06.01.2011 09:57
IRGO, no i tej interpretacji potrzebny był ostatni wers;
więc tu zaczynam się wahać, czy nie zostawić go jednak,
dzięki serdeczne, pozdrawiam:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 06.01.2011 10:03
Śnieg(woda) zapałki(ogień) i lęk kobiety będącej jednak na zawsze dziewczynką ( z zapałkami)...Bruno Bettelheim sie kłania ...
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:):)
bols dnia 06.01.2011 10:15
Jotek, miło mnie zaskoczyłeś, Jarku;
no właśnie...
dzięki serdeczne,
pozdrawiam:):)
Idzi dnia 06.01.2011 10:40
Tu widać wszystkie zimowe sceny bajek Andersena, pięknie.
Pozdrawiam, Idzi
bols dnia 06.01.2011 10:45
Idzi, gdyby nie zaistniała tu Twoja wyobraźnia, byś tego nie zobaczył:)
pozdrawiam serdecznie
moderator4 dnia 06.01.2011 11:50
Na prośbę Autorki edytowany został pierwszy wers drugiej strofki. Fraza "jej w oczy" została zastąpiona obecnie widniejącą "w jej oczy". Ponieważ w pw Pani bols prośbę o usunięcie ostatniego wersu cząstki drugiej wycofała, został on pozostawiony.

Autorkę i wszystkich komentujących oraz czytających serdecznie pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
wiercipieta dnia 06.01.2011 11:53
zaczytane: gdyby ryby miały tryby... a dreszczem i tak prze-szyło. chorera
bols dnia 06.01.2011 11:55
moderator4, dziękuję bardzo,
pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego
bols dnia 06.01.2011 11:59
wiercipięto, nie chciałam, tym razem, uniknąć wywołania empatii;
więc dzięki,
pozdrawiam
Bożena dnia 06.01.2011 12:00
Czytam bez ostatniego wersu.
Reszta na tak.
Bezbronne tylko pozornie to zagubienie.
ale jakże wymowne subtelne.
Aż chce się przytulić.
sykomora dnia 06.01.2011 12:14
Ha, uchwycone to, co chyba u Andersena najważniejsze. I w czytelnikach ważne, natrętnie wracających do jego baśni.
Tomasz Kowalczyk dnia 06.01.2011 13:54
Przeczytałem właśnie pierwszą i trzecią zwrotkę. Zabrakło mi kilku fraz pośrednich, które niczym most dokonałyby przeprawy...

Pozdrawiam - Tomek
Janina dnia 06.01.2011 14:28
Beato, a mi się zaśpiewało: "Zapałka raz się zapala, tylko jeden raz,
w całym życiu raz taka gala a potem żal" oraz za Różewiczem posypało:.."A przecież ręce można też ogrzać i o garnuszek w którym jest gorąca kawa jeśli na świecie jest już tak zimno tak zimno patrzą ludzie" . Podoba się. Serdeczności!
bols dnia 06.01.2011 14:45
Bożeno, może zauważyłaś, że sama tu się waham, chociaż jeden z celów, to pokazanie wpływu baśni na kształt emocji, a konkretnie - baśni Andersena;
więc jeszcze do tego wrócę, po czasie, dzięki,
pozdrawiam serdecznie
bols dnia 06.01.2011 14:46
sykomoro, tak to wygląda:)
magmis dnia 06.01.2011 14:53
Przypomniał mi wiersz Jolanty Stefko pt. 'Dziewczynka z zapałkami',kiedyś 'byłam' tą małą:)
Bożena dnia 06.01.2011 14:57
Beato- pisząc komentarz nie doczytałam wszystkich komentarzy,
nie zauważyłam twojego wpisu dotyczącego ostatniego wersu, wybacz :)
co do wahania, twoja decyzja, myślę, że tytuł zostawia już takie strzałki,
że wszystkie tropy staja się czytelne, moim zdaniem nie ma potrzeby dopowiadać. Ale przecież nie muszę mieć racji, to tylko jeden z wielu
odbiorów wiersza;)
Pomyślności na Cały Rok :)))))
bols dnia 06.01.2011 15:01
Tomasz Kowalczyk, między zwrotką opisową, relacjonującą sytuację, a drugą, opisującą wrażenie narratora i wnioski,
jest miejsce, ono jest pojemne; nie chciałam stracić możliwości identyfikacji szerszego grona czytelników baśni z tym tekstem.
Oczywiście wezmę pod uwagę sugestię, bo wracam do wierszy i koryguję je,
dzięki, pozdrawiam
bols dnia 06.01.2011 15:12
magmis, przeczytałam; to nie mój wiersz- rozprawia się bezwzględnie z dzieckiem, wpływ tej baśni nie musi być destruktywny, może wywołać empatię, chęć pomocy, uwrażliwiać na problemy drugiego człowieka. Asertywność to nie - znieczulenie:)
dzięki, pozdrawiam serdecznie:)
kropek dnia 06.01.2011 15:17
pierwsza, trudniejsza
za to druga, ładniejsza.
Ty nie jesteś od ladnie,
bardziej bliska Ci dygresja,
ciekawość sroki,
refleks i refleksja,
ostrzeganie.
myślę przy pierwszej,
patrzę przy drugiej.
cieszę się,
cały czas noworoczne serdeczności,
dzisiaj na dodatek, królewskie :)
bols dnia 06.01.2011 15:17
Bożeno, sama nigdy do końca nie jestem przekonana, zwłaszcza o wartości literackiej wiersza, dlatego słucham i obserwuję uważnie reakcje czytelników, a zwłaszcza - poetów:)
dzięki serdeczne, raz jeszcze
bols dnia 06.01.2011 15:21
kropek, łaskawie, iście po królewsku to skomentowałeś,

tym razem ładnie podziękuję:)
magmis dnia 06.01.2011 15:22
Nie napisałam,że to ten wiersz,tylko że mi tamten przypomniał,nawet nie przypomina:)
myślę,że tamten przynajmniej częściowo może tłumaczyć Pani,ale nie całkowicie.chociaż ja lubiłam małą i cały czas miałam nadzieję,że ona jednak mimo wszystko szuka w tym ratunku a nie zniszczenia.pozdrawiam serdecznie:)
bols dnia 06.01.2011 15:27
magmis, tak to poczułam, ale skorzystałam z okazji, żeby napisać coś więcej o idei przekazu w moim wierszu,
dzięki serdeczne, lubię obszerne przestrzenie:)
Bogdan Piątek dnia 06.01.2011 16:21
Z zapałem czytałem:), zapałki mam. Baśniowo pozdrawiam.
bols dnia 06.01.2011 16:32
Bogdan Piątek, zapałałam ciekawością, czy to zapałki sztormowe ?
Pozdrawiam:)
Elżbieta dnia 06.01.2011 18:02
ta zziębnięta dziewczynka przecież wcale nie musi pochodzić z baśni Andersena, jednak ostatni wers taki właśnie odczyt narzuca. Wolę bez tego /narzucenia/, bo skojarzenie i tak pozostanie.
Serdeczności :)
zalesianin1 dnia 06.01.2011 18:32
Na przekór i wbrew; sobie i innym.
"zdarza się że kiedy pada śnieg
siada za stołem" (za stołem siada się dla posilenia - pokarmem, bądź rozmową; choćby z samym sobą)
"zapala
zapałkę
po
zapałce" (aby podtrzymać to, co udało się wykrzesać)
"a gdybyś zajrzał w jej oczy
mógłbyś zobaczyć w nich
przestraszoną i zziębniętą dziewczynkę" (może wcale taką nie jest, to tylko taka warstwa zewnętrzna, warstwa ochronna)
"z baśni Andersena" (to też jedna z opcji do odczytu)
Bardzo pojemny treściowo tekst, bogaty emocjonalnie, z wieloznacznym przesłaniem.
Pozdrawiam, Kazik1
bols dnia 06.01.2011 19:02
Elżbieto, też zastanawiam, ale baśnie Andersena to tak rozległa i pojemna przestrzeń... więc, wrócę do tego jeszcze, dzięki,
pozdrawiam serdecznie:)
bols dnia 06.01.2011 19:06
kazik1, cieszę się z takiej interpretacji, dziękuję bardzo;
sama szukam w sztuce i poezji tego, co otwiera i daje możliwość uczestniczenia w procesie...
pozdrawiam:}
konto usunięte 58 dnia 07.01.2011 00:59
patrząc od strony emocjonalnej, widać sugestywny obraz bezradnej i zagubionej kobiety, padający śnieg przywołuje wspomnienia, jest ważny, wskazuje konkretne zdarzenie i miejsce w czasie ważne dla peelki, spalanie zapałek jest symbolem przemijania, gasnący płomyk to jak gasnące życie, każda kolejna zapałka jest dedykacją dla nieobecnego, w jej oczach nie ma odbicia swojego strachu, ale obraz umierania kogoś bliskiego, który wierzył w baśnie, śmierć jest zimna

od tej strony jest wszystko ok, zawsze mogłem jednak źle odebrać; bo może to o samotności, wyobcowaniu, zdradzie, lęku przed życiem, przed działaniem, spalanie zapałek jest rytuałem, który ma czemuś zapobiec, na co wskazuje tytuł;
a może to kompilacja obu moich interpretacji? wtedy robi się naprawdę ciekawie

jednak po pierwszym czytaniu miałem niedosyt, że króciutko, ledwo zarysowane jak gdyby był to wykrojony kawałek z tortu, i co najgorsze nadal mam to wrażenie

pozdrawiam
bols dnia 07.01.2011 01:09
Leszek S, dziwne, ale te interpretacja jest najbliższa intencji, a może inaczej - dotykałam takich obszarów pisząc ten wiersz.
Nie jestem zadowolona z niego, nie wiem, dlaczego wkleiłam,
dzięki.
Lunar dnia 07.01.2011 16:07
Przypomniały się Trzy Zapałki TSA... W tak małym wierszu tyle zimy i tyle bajki. To lubię, rzekłem. To lubię. Przy okazji - ze względu na brak możliwości przez PW, w tym miejscu wspomnę publiczne pranie. Chodzi pewnie o czerwień koszenilową. Pozdrawiam :)
bols dnia 07.01.2011 17:54
Lunar, dzięki za taki odbiór;
tak, użyłam nazwy syntetycznego barwnika, ze względu na brzmienie:)
pozdrawiam
bols dnia 07.01.2011 18:10
ojej, a to skojarzenie z TSA; mam duże zaległości w słuchaniu muzyki /Trzy zapałki- przyjemnie było posłuchać/
wiese dnia 07.01.2011 20:55
biedna mała piromanka?
a może fire-girl?
temat do kreskówki:
w poszukiwaniu światła? w poszukiwaniu ciepła ?

hej
bols dnia 07.01.2011 22:36
wiese, zauważ, że tu jest taka zasada- każdy czytelnik sam sobie odpowiada i to jak,
a te pytania pozostaną retoryczne,
wiersz to tylko pretekst,
do zadawania sobie pytań;
dzięki
hej
maga dnia 07.01.2011 22:49
ogień podchodzi pod same rzęsy, a mimo to lód obejmuje ciało. dla mnie supcio.
bols dnia 07.01.2011 23:03
maga, miło mi, tym bardziej, że przed chwilą zajrzałam do wiersza jeszcze jeden o tym/!/
gammel grise dnia 08.01.2011 00:36
Przykro mi.
bols dnia 08.01.2011 10:44
gammel grise, a mnie nie jest przykro, bo nie pisałam dlatego, żeby to Ciebie zainteresowało.
Gorzej, bo sama nie jestem z tego wiersza zadowolona,
ale zwykle mam wątpliwości,
więc to też mnie już tak nie niepokoi.
Zastanawiałam się nad swoją rolą w poetyckim nurcie i nad możliwościami w obrębie ekspresji za pomocą słowa...
bols dnia 08.01.2011 10:55
c.d.
...mam inne doświadczenia. Chciałabym je wykorzystać i stale próbuję to robić.Posługiwałam się dotąd głównie komunikatem wizualnym,
używam kiczu, przetwarzam go.
Nie imituję emocji, staram się jedynie nadać im formę adekwatną;
nie oceniam emocji.
konto usunięte 64 dnia 11.01.2011 09:22
świetny wiersz!
bols dnia 11.01.2011 21:06
żeglarz fenicki, dziękuję, to bardzo miła wiadomość/!/
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67036633 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005