dnia 09.01.2011 10:38
jak zwykle, działa na mnie taki sposób pisania i to nie dlatego, że rozumiem ten tekst, bo kod jest dość, tym razem, czytelny - ja ten tekst czuję. Jeśli potraktować by wiersz jako kompozycję, to tu znalazłam nerw, który łączy skrajne emocje- ekspresję złości, niespełnionych nadziei i ekspresję wrażliwości, której podłożem jest idealistyczna nadzieja |
dnia 09.01.2011 11:11
gdzie ci hitlera?
histeryczne.. |
dnia 09.01.2011 11:13
tak, dobrze wykorzystana histeria |
dnia 09.01.2011 11:21
a czemu nie hitlera? |
dnia 09.01.2011 11:27
eszcze raz:
g'dzie ci hitlera ;)
(przypomniał mi skecz LCMP o mr.Hilter, który z kolegami wynajmuje pokój w pensjonacie powiedzmy w Ipswich i planuje wycieczkę po Anglii) |
dnia 09.01.2011 11:30
zlepek nie wiadomo czego
nie wiem, co autor chciał powiedzieć, ale gorsze jest to, że ja nie mam koncepcji na odbior tego tekstu
dla mnie to zwidy odurzonego podmiotu
przepraszam, ale tak to odbieram |
dnia 09.01.2011 11:49
wierzba - bols dobrze zinterpretowała wiersz. "nerw, który łączy skrajne emocje- ekspresję złości, niespełnionych nadziei i ekspresję wrażliwości, której podłożem jest idealistyczna nadzieja" |
dnia 09.01.2011 13:34
Jeżeli tak piszesz, może tal czujesz? Tylko dlaczego tak czujesz? i dlaczego pokazujesz takie wnętrze innym? a może jesteśmy w stanie zapanować nad wizjami? najczęściej przecież my sami jesteśmy sprawcami swojego nieszczęsiach. podobnie jak w komentarzu u Izy.
pozdrawiam |
dnia 09.01.2011 17:57
mig-fryg-f16 |
dnia 09.01.2011 18:29
Mi?
dlaczego mnie straszysz?
Sonnenkinder?
znowu Ci hitler dokuczył, i pies :(
nie będziesz mnie przerażać?
hej |
dnia 09.01.2011 18:33
nie mogę tego obiecać :(
hej |
dnia 09.01.2011 19:24
Miggi!
Zastanawiam się, czy Ty nie mijasz się z zamierzonym celem w życiu nie dostrzegając innych wartości a o nich dajesz nam sygnały w "wierszu" - refleksji.
Pozdrawiam pięknie. |
dnia 09.01.2011 19:34
Popieprzone ale fajne :)) |
dnia 09.01.2011 19:50
Faktycznie popieprzone i usłane kropkami, ale coś w tym jest.
Na wszelki wypadek pozdrawiam i spierdalam. |
dnia 09.01.2011 20:00
spierdalaj :)
a w kropkach coś nie tego? |
dnia 09.01.2011 21:35
smakuje jak kanapka, która prawem Murphy'ego spadła omastą do ziemi;
taka bowiem jest historia i jej implikacje z teraźniejszością;
kupuję taką wizję, bo rzeczywistość zgrzyta pod zębami jak obrazy, które oferujesz; w tym szaleństwie jest metoda
pozdrawiam |