|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Pocztówki polskie (19) |
|
|
Dom piętrowy, zbudowany w 1939 roku.
Na parterze kanapa, a w niej ukryty
belgijski Nagant. Własność żony szefa
miejscowej placówki gestapo.
Na rączce ze słoniowej kości data jej urodzin.
Africa Corps, album z żółtymi Panterami,
widoczne minarety Benghazi, w tle beczki
z benzyną, dwa spalone Shepardy.
(Porcelana była zakopana w ogrodzie).
W miejscu tym stoi blok z wielkiej płyty.
Na skwerze restauracja, spalili ją nafciarze.
Nad Odrą stoi pomnik powrotu do Macierzy.
Z okna hotelu moje stanowisko strzelnicze.
Most ma sto lat, podniesi go saperzy.
To nie drewniaki jeńców Wermachtu, to
werble harcerzy. Rzeka dzisaj trochę niżej.
W kościółku na wzgórzu-majowe, mówią
o specjalnej strefie, zmniejszy się bezrobocie.
26.05.2011
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 26.05.2011 18:32
Ciekawa "pocztówka".
Dzieje Polski zawarte w sprawnym wierszu. Szczególnie mocno brzmi druga część. |
dnia 26.05.2011 18:33
Na dowód, że czytałem: podniesi go saperzy, Rzeka dzisaj trochę niżej
Pozdrawiam J.M. |
dnia 26.05.2011 20:18
wszystko przez nafciarzy
gdyby nie oni autor spokojnie
nie na kolanie pocztówkę
by zapisał czymś w rodzaju wiersza
a tak z okna patrzy na swoje stanowisko
strzeleckie i saperów co w pocie czoła
most podnoszą chociaż po winni go budować
zawszeć co nowe to nowe nie to co stary stuletni rupieć
rzeka obniżyła loty skutkiem czego będzie łatwiej i zmniejszy się bez robocie wśród poetów. Ale nie na pewno.
:):)
pozdrawiam |
dnia 26.05.2011 21:40
Nie wiem ile lat ma autor "pocztówki" i jak dalece są to wspomnienia wspomnień... Autor mówi nam - nie zapominajmy! To ma sens!
Od strony artystycznej wiersz jest prozą raczej niż poezją. Niechby i poetycką. Ps Jacek M niepotrzebnie wyzłośliwia się w sprawie literówek i czyżby czasami pisał nie czytając? A sterany czyżby bywał bez robotny ? |
dnia 26.05.2011 22:06
zaciekawił, kawałek życia, jakiego nie znam z autopsji. pozdrawiam. |
dnia 26.05.2011 22:38
Ciekawa retrospekcja. Prawda wspomnień ma swoją wartość. To należało utrwalić. Dobrze, że sprawnym piórem poety. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.05.2011 23:15
Peel nie wspomina, peel odnosi rzeczywistość, obraz bieżący do przeszłości Ziem Zachodnich, lub tzw. Odzyskanych. Wzajemne przenikanie się kultur materialnych, na przestrzeni wieków, a w szczególności w ostatnim dwudziestoleciu. W mieście przedstawionym stoją w części zrestaurowane ruiny zamku Chrobrego, a także kamienica oddana do użytku w 1939 roku.
W stanie niezmiennym. Co do mostu, jest on perłą miasta, zabytek który opiera się wysokiej wodzie na Odrze od ponad stu lat. Peel odnosi przeszłość do teraźniejszości rozważając korzyści
zmian jak i skutki negatywne. Cały cykl Pocztówek o tym traktuje.
Wszystkie tropy w tekscie są autentyczne, a wspomniany Nagant,
spoczął w szambie za sprawą Matki, wiele podobnych znalezisk tam trafiało. Pozdrawiam wszystkich.
JBZ |
dnia 27.05.2011 07:13
Powtórzę za Janiną i podpiszę się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 27.05.2011 08:48
prawie gotowa do ofrankowania
i wysyłki, adresatów ma wielu,
choć to populacja coraz węższa
Sonderzone am Oder, mój Heimat |
dnia 27.05.2011 10:20
Ładna pocztówka. Ciekawe widoki, czytelne pismo. Pozdrawiam. Irga |
dnia 27.05.2011 11:45
Druga część wręcz zmusza powrócić do wiersza.
literówka: podnieśli
Pozdrawiam, lir |
dnia 27.05.2011 21:40
Zarówno w szkole podstawowej, jak średniej, oraz na studiach sa prowadzone zajęcia polegające na komentowaniu tekstu lub obrazka (fotografii). Chodzi o percepcję obserwowanych sytuacji. Dziecko, uczeń, student jest oceniany według trafności opisu. Jedni starają się rezolutnie opisać to co widzą, nadając wypowiedzi indywidualny sposób widzenia. Są też tacy, którzy piszą jak powyżej.
Pozdrawiam |
dnia 28.05.2011 18:12
Przeczytałam dokładniutko - 2 literówki się wkradły, ale to pikuś:)) Treść powalająca, zawsze myślałam, że Nagant to Nagan (oj, ja gupia)
Świetny przekaz. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 30.05.2011 13:02
Ocalić od zapomnienia, po nas nikt już nie wróci do tych pocztówek. A ja tak czekam na tę kroplę wygrzewającą się na liściu, dla zachwytu nawet za cenę śmierci. Pozdrawiam:) |
dnia 06.06.2011 12:05
Taka relacja nawet zgrabna, dość szczegółowa ale mało poetycka. Śmiało można porozciągać te niczemu niepotrzebne wersy i będzie niezły i chłodny, żeby nie powiedzieć zimny, opis widokówki. Taka mała forma literacka z zanotowanym obrazem przeszłym i odniesieniem do współczesności.
A gdzież Pan znalazł taką widokówkę. Domyślam się, że na śmietniku. A widzi Pan, jakie interesujące rzeczy można tam znaleść? |
dnia 06.06.2011 12:11
Przepraszam, w ostatnim wyrazie wkradł się błąd. Oczywiście ma być : znaleźć (niestety nie znalazłem tu edytora tekstu). |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna
|
|
|
|
|
|