poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 11.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Ballada o wujku Staszku
ty nie królewna,
Kujawski czerwiec
ja niebinarny
Mereżki
z zapisków enologa
Kwiat Białej Wiśni
Filetowanie planktonu
Origami
Menu
Wiersz - tytuł: Nie cudzołóż
Zgrzeszył, uległ wirowi; został porwany i popłynął w świat
seksu. Podawany z rąk do rąk przez ławice kobiet, równie
łatwych jak pozbawionych wartości, zanurzył się w rozkoszy,
szukał zadowolenia. Erotyzm oszałamiał; nigdy nie doznał

spełnienia. Z otaczających makiawelicznych harpii, pełnych
seksapilu, amoralnych, żadna nie utkwiła w pamięci. Czy
musiał dawać przykład ascezy, skoro nie widział jej w oczach
utrzymanek? Czy powinien za chwilę pożądania karać się

stałym związkiem i narażać na śmieszność? Uwierzył, że
jest chimeryczny, będąc jedynie wrażliwym i wymagającym.
Na szczęście szał zmysłów nigdy nie przeniknął do serca.
Poznał urok płatnej miłości i wady psyche zdolne wywołać
pasję; zniszczalną jak noc, która ją zrodziła.



Mknij i edukuj

Rozkazy twoje były czarujące; sposób, w jaki wrzeszczysz, jeszcze
bardziej uroczy. Przy tobie mógłbym pokochać despotyzm. Mimo

nazywania mnie kurwiarzem, najmilej wspominam dni, gdy
zaszczycałaś mnie bardziej wysublimowanymi imionami. Żałuję,
że nie jestem twoim niewolnikiem.

Żegnaj,

woła nas przeznaczenie; losem jest kochać i iść drogą, jaką nam
pisano.
Podzieliliśmy naszą ewangelię; zabrałaś większą część.
Wystartowałaś ostro. Biegniesz równym tempem. W posłannictwie

miłości ujarzmiłaś wielu czcicieli. Znam twoje poświęcenie,
Płomienną żarliwość. Gdyby miano nas nagradzać za efekty,
byłabyś patronką dużego klasztoru; ja pokątnym świętym.

Może u schyłku spotkamy się i powiem - ty śliczna.
Dodane przez stanley dnia 12.06.2011 16:41 ˇ 23 Komentarzy · 1243 Czytań · Drukuj
Komentarze
Szady siebr Daniel dnia 12.06.2011 16:51
Wiersze, obok których nie mogę przejść obojętnie. Mknij i edukuj oraz Żegnaj, to części wklejonego tekstu szczególnie dobre. Wierzę tym słowom. Zdrawiam
IRGA dnia 12.06.2011 17:10
Ja też wierzę słowom tego wiersza. Dotknąłeś, Stanley'u. Pozdrawiam. Irga
Oxie dnia 12.06.2011 17:54
Taka płomienna i żarliwa, a w przeddzień sądu ostatecznego usłyszy tylko...ty śliczna???
Ty śliczna, biegniesz równym tempem, czy to wyznania do klaczy??
Na nie i nie.
Henryk Owsianko dnia 12.06.2011 18:45
Trudny temat, stanley, odważnie ujęty. Pewnie więcej będzie dyskusji nad treścią.
Ja tymczasem poszukam w tekście poezji.
Pozdrawiam z Gandawy
Elżbieta dnia 12.06.2011 21:09
Henryku, ja widzę dużo poezji w tym wierszu. Zaciekawia, dotyka, pozostawia ślad w pamięci.
Podoba mi się ujęcie i rozwinięcie tematu.
sterany dnia 12.06.2011 21:19
my biedni faceci
rozdarci między
obowiązkiem a chucią
oddajemy Wam kobietom
naszą wolną wolę
z nadzieją że obowiązkom
podołamy i zaspokoimy Wasze
:):)
pozdrawiam
Maryla Stelmach dnia 12.06.2011 21:26
(_ _ _)

**************

Omyłkowo umieszczony komentarz został usunięty.

moderator4
Maryla Stelmach dnia 12.06.2011 21:29
stanleyu- - sorry, komentarz miał być wpisany pod wierszem Eli. rozmawiałam z synem i pomyliłam wiersze.
wiese dnia 12.06.2011 22:49
vanitas vanitatum :(
pokątny święty to więcej niż prowincjonalny diabeł :)

eh, te rusałki

hey
kasiaballou dnia 12.06.2011 22:55
ja pierdziu. mnie ten wiersz po prostu przerasta, Stanley - czyste szaleństwo. jak etna, jak niagara - co się z tym peelem dzieje?
z zaciekawieniem będę śledzić rozwój sytuacji, jeśli pociągniesz temat. niesamowite doznania, niesamowita siła ekspresji. niemal nierzeczywista. tyle pytań... czy to się jeszcze zdarza? tak trudno dać mi wiarę. pozdrawiam - szczerze zaaferowana.
Henryk Owsianko dnia 12.06.2011 23:08
Elżbieta, nie twierdzę, że nie ma w wierszu poezji!
Jest tak bezpośredni, tak realny i tak tyka pewnych kwestii, że zdaje się być zbyt dosłowny. Pisząc, że poszukam poezji, miałem na myśli to, ze w każdej takiej sytuacji życiowej staram się doszukiwać elementów romantycznych, poetyckich, łagodzenia.
Tymczasem (nie boję się użyć tego określenia), treść jest wręcz wypluta! Razem z bólem peela, zakończonym ironią.
Mocny to wiersz.
bombonierka dnia 12.06.2011 23:52
O takich...swiętych , jeszcze nie czytałam..;))Warto było.;))
Idzi dnia 13.06.2011 07:37
Świetny wiersz, ileż w nim dotkliwej prawdy o nas, mężczyznach. Ale tan nas zaprogramowano, wolna wola za wiele nie ma tu do powiedzenia. Tak mamay i już.
Pozdrawiam, Idzi
Henryk Owsianko dnia 13.06.2011 09:33
Idzi, ciekawa filozofia.
Pozdrawiam
woka ketjof dnia 13.06.2011 10:18
Wiersz przypomniał mi powieść Sienkiewicza "Bez dogmatu" oraz fragment listu Tołstoja do Turgieniewa z 1857 roku.
29-letni Tołstoj ucieka z Paryża, gdzie przez miesiąc wynajmował dwie prostytutki, pisze: "Kolej żelazna ma się tak do podróży, jak burdel do miłości - tak samo wygodnie, ale tak samo nieludzko machinalnie i zabójczo jednostajnie."
stanley dnia 13.06.2011 11:43
Szady siebr Daniel, słowo mknie czasem trafi w sedno.

IRGA, miło mi

Oxie, dobrze, że zauważyłeś klacz nie konia.

Henryk Owsianko, szukaj za drzwiami.

Elżbieta, dziękuję.

sterany, chuć i manowce z jednym się kojarzą

wiese, hou, hou hou, to jest okrzyk stanleyr17;a, gdy rusałka połknie wałka.

kasiaballou, naprawdę szczerze?

bombonierka, nie święci garnki lepią.

Idzi, dziękuję.

woka ketjof, a pociąg miarowym rytmem stukających kół przemierzał pokonywaną przestrzeń,

dziękuję za komentarze i pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 13.06.2011 14:38
Dzięki stanley za bardzo inteligentną odpowiedż. :(
Powinienem odszczeknąć coś na tym samym poziomie, ale nie będę się zniżał.
stanley dnia 13.06.2011 15:04
drzwi jako metafora , parawan, trzeba odchylić, żeby dostac sie do wnętrza, a zarzuty o braku poezji w tekście-pomijam.
kasiaballou dnia 13.06.2011 15:41
Tak! :)
blondynka8 dnia 13.06.2011 16:48
Aż mnie zatkało z wrażenia. Wiersz jest ekspresyjny i tyle w nim emocji. Dialog z kim? Z kobietą, tak jakby ze mną, więc czuję się zaszczycona...
Efekt znakomity. Pozdrawiam cieplutko nim ochłonę, upłynie trochę czasu:)))
dzieciak Yo dnia 13.06.2011 17:04
rany boskie! spływa spermą...
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 13.06.2011 20:49
Rzadko kto odważyłby się pisać wiersz i tym przykazaniu.i z taka otwartością. Jakby się przejrzało annały kościelne znaleźliby się i tacy święci. Stanleyu - tak trzymać!
Pozdrawiam!
albi dnia 14.06.2011 13:08
bardzo podoba mi się.:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 1
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67245246 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005