| w naturze syreny śpiewleży
 zatem podnieś ale nie zatrzymuj
 jedwabnego głosu nut lnianych
 wszytych w żagle
 
 nie wróżą mi świetlanego powrotu
 spod góry lodowej podróż
 w głębiny osierdzia gdzie
 rytm jednostajny od rymów
 nie jestem wolny w uszach
 ślimaki przysłaniają trzecie oko
 
 w masztach zamieszkała niczym mara
 wyciska pot przelewa nasienie kiedy tak
 brodzi uwodzi zwodzi w blasku złotych łusek
 ślepniesz na gnieździe którego nie zasiedli
 
 oto jestem ten
 który będzie
 wypruty
 z trzewi walenia.
 
Dodane przez kasiaballou 
dnia 21.06.2011 18:01 ˇ
6 Komentarzy ·
1084 Czytań ·
   |