poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Wiersz - tytuł: idę ze snu do wieczności (11)
znowu mam dni płodne
jeden po drugim wyskakują wiersze
jak Żydzi z pociągu
nikt nie dojedzie do stacji końcowej

wszyscy idą po wodę
do koszernej studni nad ranem
rozkopują wodę jak kołdrę
pod którą dni płodne

zaprowadzą do miejsca
gdzie babie lato
poukłada zapasowe ubrania
i buty dla tych którzy odeszli

zanim przyjdzie sen
i każe uciekać przez głębokie lasy
między deskami pociągu
dni płodne są bardzo skomplikowane
a ja ulegam im w całej rozciągłości

Dodane przez Szklanka dnia 16.06.2013 15:40 ˇ 19 Komentarzy · 615 Czytań · Drukuj
Komentarze
nitjer dnia 16.06.2013 16:02
Wiersz pełen niebanalnych skojarzeń. Choć spora w nich dawka wytłumaczalnego snem surrealizmu nie komplikują one niczego, a prowadzą i przybliżają do ciekawych miejsc. Wszelkie podróże czy nawet jedynie wędrówki nas doświadczają i kształcą w decydujący sposób ukształtowując przy tym. A taka życiowa droga prowadząca ze snu do wieczności robi to w sposób szczególny. Udał Ci się ten wiersz moim zdaniem :)

Pozdrawiam ciepło :)
januszek dnia 16.06.2013 17:36
wiersze wrzucaj (na przykład na PP)
a nie wyrzucaj(" .....z pociągu")

:)
pozdrawiam
haiker dnia 16.06.2013 18:25
Tytuł przyciąga inny (Stąd do wieczności), jakkolwiek sam wiersz o innej tematyce. Raczej odczytuję go na symbolicznym poziomie, bez pretensji do narracji historycznej czy faktograficznej. Żydzi tutaj pełnią podobną rolę jak w czasie II w. ś. - są narzędziami, a ich obrządki stają się okazją do opisania doświadczeń peela.

Nieważne co jest lub mogłoby być stacją końcową. Istotne jest to, że przed wierszem w fazie natchnienia nie sposób się opędzić. W razie dobrego natchnienia powstaje bardzo dobry wiersz, taki jak tutaj.
helutta dnia 16.06.2013 18:43
Tak, bardzo ciekawy, dziwny. Zestawienie wierszy z Żydami jadącymi na śmierć, snem, który ma nadejść, jest niezwykłe.Dla mnie te skojarzenia są niepokojące, ale też mają w sobie jakąś myśl o ocalającej roli wierszy, pisania-w jakichś najgłębszych rejonach psychiki.
Czytany więcej razy, przyciąga coraz mocniej...
RokGemino dnia 16.06.2013 18:44
i ja za poprzednikami mówię, to jest bardzo dobry wiersz, pozdrawiam
konto usunięte 35 dnia 16.06.2013 19:24
Bo Szklanka potrafi - tak, jak teraz. I chyba, podkreślam chyba, jest to Twój najlepszy wiersz.
Szklanka dnia 16.06.2013 23:47
nitjer
podróże realne czy surrealistyczne, wszystkie prowadzą nas gdzieś na pogranicze stanów świadomości lub nieświadomości. interesujące miejsca i ciekawi ludzie zawsze nas ubogacają. a sny też mają coś do powiedzenia :) poezja jest, jak myślę, jednym wielkim snem i ciekawe, że niektórych przyciąga, jakoś kosmicznie ;)
dziękuję za cenne słowo nitjera, pozdrawiam :)

januszek
staram się, aczkolwiek nazbierał się nadmiar, niezwykła obfitość, i co zrobić z tą nadwyżką? :)
cieszyć się chyba, ale też trochę zagubiona jestem w świecie swoich wierszy. jednak żadnego nie wyrzucam :) za każdy dziękuję ;)

dzięki, pozdrawiam

haiker
Stąd do wieczności? niezupełnie to tak :) ale nie będę wywalać kawy na ławę. nie mogę i nie chcę.

bez pretensji do narracji historycznej czy faktograficznej.

jeśli tak odebrałeś, to chyba dobrze. co przyniosą nieustanne pretensje? raczej niewiele. Żydzi zawsze byli, są i będą ważni, czy w tym lepszym świetle, czy w gorszym jak to niektórzy chcą postrzegać. ja stawiam na lepsze światło.

Istotne jest to, że przed wierszem w fazie natchnienia nie sposób się opędzić.

:) jednak można się zamknąć na przekaz, wiem coś o tym, ale nie polecam nikomu.

jeśli twierdzisz, że dobry - dziękuję. a mi się podoba Twój komentarz, inspirujący dosyć :)
pozdrawiam :)

helutta
również uważam, że dziwny i ciekawy, nawet dla mnie samej. nie wiadomo skąd te wszystkie zestawienia ;)

Dla mnie te skojarzenia są niepokojące

hmm :) myślę, że nie ma powodu do niepokoju :) panuję nad sytuacją :)

ale też mają w sobie jakąś myśl o ocalającej roli wierszy, pisania-w jakichś najgłębszych rejonach psychiki.

żałuję niezmiernie, że tylko tak można jeszcze coś ocalić, że nie można odwrócić czasu i ocalić naprawdę. ale w życiu mamy na pewno jakiś ludzi i sprawy do ocalenia.
dziękuję za komentarz, wzbogacający.
pozdrawiam :)

Jomkobalt
a skąd wiesz, że bardzo dobry? :) skąd takie rzeczy się wie?
dziękuję, pozdrawiam :)

Bernadetta33
może potrafi :) kto ją tam wie ;) może wydawać się niezły pewnie ze względu na nietypowe zestawienie płodności pisania z Żydami? może dlatego.
dzięki za głos, pozdrawiam
RokGemino dnia 17.06.2013 11:48
1) bliska mi tematyka metafizyczno- magiczna (dziwoląg?)

2) jeżeli utwór potrąci u czytelnika odpowiednią strunę jego wrażliwości, to dla niego będzie utworem bardzo dobrym

3) raczej właściwie kombinuję, skoro wszyscy tu obecni uznali go za wiersz nieobojetny
konto usunięte 54 dnia 17.06.2013 12:02
Puentę "zjebutałaś" Szklanko, przy bardzo podobającej mi się treści. Wg mnie końcówka jest spłaszczona.
konto usunięte 54 dnia 17.06.2013 12:03
Pozbyłbym się tego ostatniego dwuwersu, nic nie wnosi, a psuje. I to zajebiście psuje.
bombonierka dnia 17.06.2013 12:46
Hm, czytam już któryś raz ))...i ( ubiegł mnie Maciejowy;))) ale mi też 2 ostatnie troche odstają;( reszta wciąga, jest intrygująco i wieloznacznie- to fakt! ;))
pozdrawiam;))M
Szklanka dnia 17.06.2013 12:49
Jomkobalt
dziękuję za konkretne wyjaśnienie :) nie każdemu się chce, tym bardziej miło, że zechciałeś.
pozdrawiam :)

maciejowy
naprawdę ? nie widzę tego. może za jakis zobaczę :) teraz wydaje mi się złożony właściwie i do końca ok.
dzięki, pozdrawiam :)
Szklanka dnia 17.06.2013 12:52
bombonierka
jak odstają, skoro są zamknięciem całości? wszak pierwszy wers to zapowiada. może powiedz cos więcej o swoim "odczuciu" końcówki?
dzięks, pozdrawiam :)
Magrygał dnia 17.06.2013 14:32
ciekawie, niebanalnie. Głębokie pokłady skojarzeń. Pozdr, A
Szklanka dnia 17.06.2013 18:07
Magrygał
dziękuję za słowo, pozdrawiam :)
Ewa Włodek dnia 17.06.2013 22:01
hmmm, zamyśliłaś. I wydumałam takie oto herezje: tytuł - peelka idzie "ze snu do wieczności", czyli w zasadzie cały czas jest w rzeczywistości szczególnego rodzaju, nierzeczywistej rzekłabym, jak sen, co się prześni i wieczność, która jest, ale - jaka? Następna kwestia - to klamra w postaci "dni płodnych" - cóż, są, jednakowoż - do czasu, i te czysto fizjologiczne, i te, które kryją się pod metaforą - w końcu nie zawsze człowiek ma "soma" i "psyche", zdolne coś stworzyć. A między tym wszystkim, o czym wyżej - owiż Żydzi jadący transportem na śmierć - w "pierwszym dnie", w "drugim dnie" - ludzie w ogóle, idący przez piekło (każdy przez własne) ku jakiemuś Edenowi, jakiejś Arkadii. Nawet, jeśli ta Arkadia - jest chwilowy akt twórczy, cokolwiek by to nie było... No, to sobie podywagowałam i być może - nadinterpretowałam. Pozdrawiam najcieplej, Ewa
Szklanka dnia 17.06.2013 23:52
Ewo
baaardzo ciekawe te Twoje herezje :) z dużym prawdopodobieństwem trafione :)

w zasadzie cały czas jest w rzeczywistości szczególnego rodzaju

no, w tym wierszu, tak :)

mam nadzieję, że niedługo i my spotkamy się również w rzeczywistości szczególnego rodzaju, na Szerokiej, gdzie można zaśpiewać tak:

Śmierci, próżno się pysznisz; cóż, że wszędy słynie
Potęga twa i groza; licha w tobie siła,
Skoro ci, których - myślisz - jużeś powaliła,
Nie umrą, biedna Śmierci; mnie tez to ominie.

Już sen, który jest twoim obrazem jedynie,
Jakże miły: tym bardziej więc musisz być miła,
Aby ciała spoczynek, ulgą duszy była
Przynętą, która łudzi, wabi w twe pustynie.

Losu, przypadku, królów, desperatów sługo,
Posłuszna jesteś wojnie, truciźnie, chorobie;
Łatwiej w maku czy w czarach sen znaleźć niż w tobie

I w twych ciosach; więc czemu puszysz się aż tak długo?
Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię czeka.


dziękuję, Ewo, pozdrawiam :)
do zobaczenia na Szerokiej
januszek dnia 18.06.2013 00:10
moze nikt Ci nie powiedział:
Ale śpiewasz o wiele ładniej niż recytujesz
:)))
Szklanka dnia 18.06.2013 09:06
:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66811716 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005