poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 14.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Ballada o wujku Staszku
Wiersz - tytuł: * (mrok spowija ziemię)
mrok spowija ziemię i noc nadchodzi.
wtedy z kryjówki wychodzi zwierzyna leśna.
ryczy za łupem.
gdy słońce wschodzi wraca do swoich legowisk.
oto morze ogromne.
a w nim żyjątek bez liku.
zwierząt małych i wielkich.
potwory morskie i lewiatan stworzony by w nim igrał.
Dodane przez veles dnia 07.08.2015 04:56 ˇ 25 Komentarzy · 738 Czytań · Drukuj
Komentarze
Mithotyn dnia 07.08.2015 06:08
...podstawówka - trzecia, może czwarta klasa
Edyta Sorensen dnia 07.08.2015 06:30
Tytuł gwiazdkowo nawiasowy.
nadchodzi, wychodzi, wschodzi
I zachodzi:)
Nie pisz tak chłopie.
Masakra.
nonkonformistka dnia 07.08.2015 09:45
Mega "bomba"! Szkoda tylko, że wybucha w dłoni.
mastermood dnia 07.08.2015 12:14
wszystko niby prawda...
abirecka dnia 07.08.2015 13:51
No, niestety, plagiat! Tak, plagiat z Psalmu 104 (Wlg 103).
Przemieszane wersy nieudolnie przepracowane [par. wers 20-22] oraz wers 25-26.

Biblia jako dzieło literackie oczywiście inspiruje, niemniej przydałaby się pewna notatka, iż jest to parafraza wymienionego Psalmu o Bożej wszechmocy, zaczynającego się od słów:
"Jesteś bardzo wielki Boże mój..."

Z przykrością :(
nonkonformistka dnia 08.08.2015 17:38
Pisałam, że wybuchnie w dłoni?
potrzaskane zwierciadło dnia 08.08.2015 17:47
za plagiaty musi być ban dożywotni moderator musi się tym zająć abierecka na pewno wie co mówi
veles dnia 08.08.2015 22:49
mit to i tak szybki progres z dziecka komunijnego w ciągu kilku tygodni :P

edyta dzięki za dobre rady. jesteś bardzo miła. co ja bym tu bez Ciebie zrobił? już nigdy więcej tak nie napiszę :D fajnie że są tacy fajni ludzie jak Ty ;)

non dziękuję za konstruktywną krytykę, mam nadzieję że przeżyjesz bez ręki :)

master prawda że prawda? :)

birecka łał, mocne słowa! nawet zbyt mocne, uważam. zamurowały mnie, czuję się urażony. ale nie ma znaczenia jak się czuję, ważne jest czy Twój zarzut jest prawdziwy. pierwsze co mi przyszło do głowy, to pytanie: a co to jest plagiat? mi się kojarzyło z jakimiś pracami magisterskimi itp., z chęcią zdobycia jakiegoś zysku, ale to tylko moje skojarzenia, które oczywiście mogą być błędne. dlatego sięgnąłem do wikipedii (z której rzadko korzystam bo nie mam pojęcia czy treści tam zawarte są wiarygodne, jednak nie mam pomysłu skąd indziej wziąć tę informację). przytoczę część zamieszczonej tam definicji, z oczywistych względów tę, która potwierdziła by moją tezę (że mój utwór nie jest plagiatem):
Plagiat (łac. plagium, kradzież) r11; pojęcie z zakresu prawa autorskiego oznaczające skopiowanie cudzego utworu (lub jego części) wraz z przypisaniem sobie prawa do autorstwa poprzez ukrycie pochodzenia splagiatowanego utworu(...) Plagiat zawsze stanowi naruszenie autorskich praw osobistych(...) Trudność w definiowaniu plagiatu wynika m.in. z tego, że cały dorobek intelektualny ludzkości powstaje w wyniku przetwarzania i rozwijania dorobku poprzedników, zatem informowanie o każdym zapożyczeniu prowadziłoby do absurdu(...) Plagiatem będzie jedynie nieinformowanie o istotnych zapożyczeniach. Nie rozwiązuje to trudności, jedynie pozwala ją wskazać, bowiem kłopotliwe i nieostre może być konsekwentne rozróżnianie zapożyczeń istotnych i nieistotnych.
No to teraz moje wnioski, co do przytoczonej definicji:
1. nie ukrywam pochodzenia swojej inspiracji. fakt nie dałem żadnej notatki, bo uznałem że to zbyteczne. Biblia jest tak znana, że nie dziwi mnie że ktoś wpadł na to, że ten tekst jest inspirowany Biblią (a Księga Psalmów to chyba najbardziej znana księga ST, przyznasz, prawda?). dziwne że nie posądziłaś mnie o plagiat gdy pisałem o Drodze Krzyżowej. albo gdy opublikuję wiersz o wierze, nadziei i miłości to wg Ciebie powinienem podawać św. Pawła jako źródło inspiracji? a gdybym napisał historię Adama i Ewy to też? albo gdybym dosłownie przytoczył cytat z Dz 20,35: 'więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu' i nie poinformował o tym to też byłby plagiat wg Ciebie? w ogóle to cała moja twórczość (albo większość) jest inspirowana Biblią (albo szerzej: wiarą). sądzę że takie stawianie sprawy prowadziło by do absurdu
2.a propo kradzieży praw autorskich: kto jest autorem Psalmów? Dawid? niektórzy też twierdzą że Bóg. a wg współczesnych naukowców Dawid był autorem tylko niektórych Psalmów, niektóre zaś pochodzą z czasów po niewoli babilońskiej. (przeczytaj w swoim Piśmie wstęp do Psalmów)
3.ostatnia konkluzja (odniosę się bardziej teraz do tego co Ty napisałaś): plagiat, a jednocześnie wersy przepracowane, Biblia inspiruje, parafraza Psalmu o Bożej wszechmocy. dlaczego dalej mogę upierać się że jest to moje dzieło? w Psalmie wyraźnie jest mowa o Bogu, ja tekst biblijny przepracowałem tak, że Bóg jest ukryty, skupiłem się na pięknie natury stworzonej (która wg Rz powinna prowadzić do wiary w Boga, ale to sens ukryty, nie dla wszystkich jasny). a wybrałem jako inspirację właśnie ten fragment, bo sam kocham las (czy nie pisałem w jednym z poprzednich moich wierszy o lesie?) i bliskie jest mi morze (może dlatego że znad morza pochodzę). dlatego to co jest napisane przez Ciebie mniejszą czcionką wolałbym żeby było napisane większą, a to co jest większą wolałbym mniejszą.
i przykro to jest mi z powodu tak pochopnej oceny i tak mocnych słów :(

potrzaskane a może warto zajrzeć do tego psalmu, którego abirecka dała namiary, zanim się coś pochopnie mlaśnie? ale przyszedł czas żeby mi dokopać, prawda? i to nawet po tym, jak ja zaprzestałem pisać Ci bolesną prawdę o tym że publikujesz słabe teksty. zresztą pod jednym z moich wcześniejszych wierszy napisałeś, że już nigdy więcej nie napiszesz komentarza pod żadnym moim tekstem. teraz okazało się ile warte są Twe słowa
abirecka dnia 08.08.2015 23:15
Veles:

mrok spowija ziemię i noc nadchodzi.
wtedy z kryjówki wychodzi zwierzyna leśna.
ryczy za łupem.
gdy słońce wschodzi wraca do swoich legowisk.

Psalm [tłum. Romana Brandstaettera]:

"Czynisz ciemność i nastaje noc,
i wtedy wędrują wszelkie zwierzęta leśne,
i lwy ryczą za łupem,
[...]
a gdy wschodzi słońce, wracają"

Veles:

oto morze ogromne.
a w nim żyjątek bez liku.
zwierząt małych i wielkich.
potwory morskie i lewiatan stworzony by w nim igrał.

Psalm [przekład R. Brandstaettera]:

"Oto jest morze wielkie i szerokie,
gdzie żyją niezliczone stworzenia,
małe i wielkie.
Oto [...] płynie Lewiatan,
którego stworzyłeś, aby w morzu igrał."

Ja nie Moderacja, więc nie do mnie należy decyzja. W każdym razie osobliwa ta koincydencja, zwłaszcza z "lewiatanem" oraz zbieżność obrazowania bez jakiegokolwiek odniesienia do pierwowzoru, jakim jest rzeczony Psalm :]

Gdyż co innego odnieść się do inspiracji, co innego: zwyczajnie - z nieudolną modyfikacją - przekalkować, czyniąc zeń - jakby nigdy nic - utwór własnego autorstwa :]
veles dnia 09.08.2015 00:29
ciężko będzie dyskutować, skoro nie odniosłaś się do żadnego mojego argumentu, nie odpowiedziałaś na żadne moje pytanie. mam wrażenie że wcale nie przeczytałaś tego co do Ciebie napisałem. jednak spróbuję odnieść się jeszcze raz do tego co piszesz:

mimo iż Ty nie moderacja, to zawyrokowałaś jakbyś do niej należała. co do koincydencji (cokolwiek to znaczy) z lewiatanem (który występuje też w Hi i w Iz) to zwróć uwagę że zapożyczyłem jeszcze potwory morskie które w wielu innych miejscach Biblii też są przedstawiane jako te które żyją w morzu. zwróć uwagę też że cały utwór mówi o jakiejś tam przyrodzie, ble ble ble, i tu nagle na sam koniec ni z tego ni z owego jakiś potwór z loch ness (?), lewiatan? przecież to nie istnieje. a może właśnie to miało być w zamyśle autora tym odnośnikiem do Biblii (jw. napisałem: o tych stworzeniach jest mowa w kilku miejscach ST, co więcej lewiatan to hebrajski wyraz). co do zbieżności obrazowania, to tak po prostu sobie to wymyśliłem (tu się rodzi inne pytanie: czy to był dobry pomysł czy zły? ale lecę za myślą dalej). w żadnym z moich utworów nie napisałem odnośnika dotyczącego Biblii (uważam że Biblia w naszym kręgu kulturowym jest powszechnie znana), jedynie sam tekst ma naprowadzać na to (przeczytaj to co napisałem do Ciebie w poprzednim komentarzu nt. 3 cnót teologalnych, Adama i Ewy, w tym przypadku też o lewiatanie i potworach, w przyszłości w śmierci żołnierza nawiążę do śmierci Jezusa w słowach: słońce się zaćmiło, ziemia zadrżała, obecnie piszę wiersz dotyczący całej historii zbawienia, czyli o Biblii od a do z) i nigdzie nie stawiam odnośników. takie jest moje założenie (może niesłuszne, ale moje)

powtarzam: utwór jest mój, choć inspirowany (nieudolnie przepracowany?) Biblią. jak pisałem we wcześniejszym komentarzu świadczy o tym inny temat (Biblia: Bóg jest wielki - widać to szczególnie w tych nieprzytoczonych kropkach [...], co więcej psalm jest modlitwą, zwróceniem się do Boga, np. czynisz, stworzyłeś; ja: ukazanie piękna natury, które przy okazji może doprowadzić do Boga - teza zaczerpnięta też z Biblii, z listu do Rzymian, gdzie Paweł opisuje pogan jako głupców, którzy nie poznali Boga, a mogli go poznać dzięki pięknu świata stworzonego) oraz różnica formy tekstu (psalm jako starożytna forma poezji rządzi się innymi prawami niż współczesne wiersze, np. często zaczynano kolejne wersy od kolejnych liter świętego dla Izraelitów alfabetu, jednak nie mam wystarczającej wiedzy by coś przybliżyć nt. tego konkretnego psalmu, za to mój utwór jest tak ułożony: łatwo zauważyć podział na 2 części i każda z nich ma po 4 wersy, co w moim zamyśle ma oddawać harmonię świata)

jeśli chcesz ze mną dalej dyskutować to odnieś się (fajnie by było do wszystkich) do moich argumentów (ja nie wiem, może któreś są nietrafne), a jeśli chcesz trwać tylko przy swojej racji (że jestem plagiatorem) to już to usłyszałem po dwakroć i naprawdę mi to już wystarczy
abirecka dnia 09.08.2015 03:01
Nie przekrzykuj mnie, Autorze, bo skromna abirecka odniosła się tylko i wyłącznie do nie-Twojego tekstu.

A tekst? Gdzie w nim jakiekolwiek odniesienie do pierwowzoru, czyli Psalmu 104 (Wlg 103)?

Gdyby nie skromna abirecka, która czarno na białym wykazała Ci przepisanie cudzego utworu, to najpokorniej przyjąłbyś do wiadomości różne opinie typu:

a) "podstawówka",
b) "masakra",
c) "mega, w dłoni wybuchająca, bomba",
d) etc.

Nie każdy znać musi dogłębnie Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu ani orientować się w stu pięćdziesięciu Psalmach. abireckiej tu akurat teologia nie interesuje, lecz wyłącznie zaprezentowany przez velesa wiersz, który tak naprawdę tym wierszem velesa nie jest.

Prawda bowiem, zdaniem abireckiej jest taka, iż z braku tzw. weny popełniłeś, co popełniłeś. Psalmy, mój kochany to jednak specyficzny rodzaj poezji, stąd te wcześniejsze, przed abirecką mało Ci przychylne komentarze :]
konto usunięte 80 dnia 09.08.2015 08:40
...? plagiat ? ...w takim razie wszystkie przekłady Bibli to plagiaty...oskarżanie o kradzież...złośliwość...tekst mało ciekawa obserwacjia według mnie.
abirecka dnia 09.08.2015 09:02
wsfilip dnia 09.08.2015 08:40
...? plagiat ? ...w takim razie wszystkie przekłady Bibli to plagiaty...oskarżanie o kradzież...złośliwość...tekst mało ciekawa obserwacjia według mnie."

wsfilip, przekład to nie plagiat, ponieważ tłumaczy z ... na...

Inspiracja, z podkreśleniem motywu pochodzenia tekstu, również plagiatem nie jest.

Veles, swoją - litościwie nazwaną przeze mnie parafrazę - nazwał swoim wierszem... :]
konto usunięte 80 dnia 09.08.2015 13:32
abirecka - każdy przekład może być plagiatem jeśli autor dzieła zaznaczy że jego dzieło nie może być w żaden sposób wykorzystywane ( przerabiane) bez jego zgody,

wiersz velesa nie jest parafrazą bo nie oddaje myśli zawartej w wersetach psalmu więc twoja litościwość jest chybiona,

oskarżenie o plagiat to oskarżenie o kradzież i mądrze jest takie działa wytaczać gdy ma się całkowitą pewność, wiersz o papierówce też może się kojarzyć z podręcznikiem do biologii tudzież poradnikiem dla działkowiczów...
abirecka dnia 09.08.2015 14:08
wsfilip istnieje prawo autorskie, regulujące również, czy przede wszystkim i takie problemy, kiedy sam twórca już nie żyje i to od dawna, a jego dzieła nadal są czytane, publikowane, wydawane, stanowią inspiracje dla nowych tekstów.

Ponadto: przywłaszczenie cudzych myśli, bez podania tzw. źródła, jest pospolitą kradzieżą intelektualną. Nawet wtedy, gdy pierwotny autor (autorzy) pozostaje anonimowy jak widzimy to na przykładzie Biblii.

W przypadku kompilacji velesa moje określenieparafraza została użyte w formie eufemizmu!

Tobie wszak, zamiast niekonstruktywnej polemiki, prywatnie radzę nauczyć się porządnie ortografii, natomiast omówienie mojej "Papierówki" przenieść pod "Papierówkę", ponieważ jest to najbardziej odpowiednie dlań miejsce.

Ponieważ tzw. dyskusja zaczyna przybierać już niebezpieczny, czytaj: awanturniczy obrót, prosiłabym Moderację o jasne ustosunkowanie się do poruszonej przeze mnie kwestii.
veles dnia 09.08.2015 14:09
birecka Nie przekrzykuj mnie chyba naprawdę mylisz rzeczywistość z tym co jest w Twojej głowie. ani razu nie krzyknąłem, nawet nie podniosłem głosu (nie licząc pierwszego zdania skierowanego do Ciebie), o czym świadczy brak stosowania przeze mnie wykrzykników czy caps locka
bo skromna abirecka jak ktoś mówi o sobie że jest skromny, to znaczy, że nie jest skromny
Gdyby nie skromna abirecka, która czarno na białym wykazała Ci przepisanie cudzego utworu, to najpokorniej przyjąłbyś do wiadomości różne opinie czyli rozumiem, że to Twoja 'skromność' doprowadziła do tego, że brak we mnie pokory? poza tym skąd masz tę wiedzę, jakbym zareagował na komentarze gdyby nie Ty? Twoja skromność Ci to podpowiedziała?
Nie każdy znać musi dogłębnie Pismo Święte teza z którą się nie zgadzam. jeśli P.Św. jest słowem Boga (a ja w to wierzę) to każdy powinien je znać
Prawda bowiem, zdaniem abireckiej jest taka, iż z braku tzw. weny czyli skromna abirecka zna prawdę, dotyczącą mego przeszłego życia i sposób w jaki pisałem swe utwory?
Psalmy, mój kochany to jednak specyficzny rodzaj poezji, stąd te wcześniejsze, przed abirecką mało Ci przychylne komentarze nieprzychylne komentarze nie są związane z tym że tekst jest inspirowany psalmem, ale z tym, iż komuś nie podoba się moja twórczość. we wielu wcześniejszych mych utworów (nie inspirowanymi psalmami) też spotkałem się z nieprzychylnymi komentarzami. to normalne. każdy ma prawo pisać co chce (o ile nie oczernia)
nazwał swoim wierszem tak nazwałem. co więcej, wyjaśniłem dlaczego tak uważam, a Ty do tego nie masz zamiaru się odnieść
:] rozumiem że się dobrze bawisz, ale podkreślę jeszcze raz: nie mnóż bez sensu komentarzy, bo mnie one męczą
jeśli chcesz ze mną dalej dyskutować to odnieś się (fajnie by było do wszystkich) do moich argumentów (ja nie wiem, może któreś są nietrafne), a jeśli chcesz trwać tylko przy swojej racji (że jestem plagiatorem) to już to usłyszałem po dwakroć i naprawdę mi to już wystarczy powtarzam, bo może Ci to umknęło. zdaję sobie sprawę z tego, że jest małe prawdopodobieństwo że zamilkniesz albo odniesiesz się chociażby do któregoś z argumentów, to może chociaż odniesiesz się do przytoczonej przeze mnie definicji plagiatu (łatwo ją znaleźć w gąszczu mej wypowiedzi: w pierwszym mym komentarzu jest pochyloną czcionką)

filip tak, tłumaczenie to co innego. co do oskarżeń też już teraz wydają mi się efektem złośliwości, szczególnie ze względu na wielokrotne ich powtarzanie, bez wykazywania dobrej woli, chociażby w podjęciu dialogu ze mną (do którego nawoływałem parokrotnie). tekst mało ciekawy dla Ciebie? okej. przyjąłem (najpokorniej?) do wiadomości ;)
veles dnia 09.08.2015 14:15
później się jeszcze odniosę do tych 2 nowych komentarzy, w tej chwili już nie mam czasu. życzę miłego dnia i braku awantury ;)
konto usunięte 80 dnia 09.08.2015 15:29
abirecka - kwestia prawa autorskiego zależy tylko od autora, jeśli napiszę dyspozycjie że, nie wolno zmieniać moich tekstów nawet po śmierci, to nie ma takiej siły...

dyskusja zawsze jest nieudolna jeśli jedna ze stron jest zapatrzona we własne racjie ( biblię nie tak dawno można było drukować, powielać tylko w języku łacińskim i to była kradzież myśli dziedzictwa kultury )

we wszystkich tekstach są zapożyczenia i nie jest to kradzież,

język hebrajski w pisowni starożytnej nie zawierał znaków int. samogłosek, psalmy w pierwotnej wersji to były ciągi współgłosek, żadna poezja

co do ortografi - kto nie boi się popełnić błędu ten nie jest ograniczony brakiem wyobraźni, a perfekcjonizm często maskuje jej brak, jazz powstał wskutek błędów i braku wykształcenia muzycznego np.

za papierówkę przepraszam nie uważam żeby to było jakiekolwiek nadużycie stosowania często występujących słów tak samo jak w przypadku wiersza velesa, ten psalm ma 35 wersetów i mówi o zupełnie czymś innym niż o miłości do przyrody, czy jak mi się na początku wydawało zapłodnieniu ( lewiatan to plemnik alfa), słowo lewiatan jest powszechne w literaturze i poza bezpośrednimi cytatami nie spotkałem się z odnośnikiem co do pochodzenia tego słowa, jak i innych słów napisanych przez velesa

nie bronię velesa ale wolności słowa i domniemania niewinności
abirecka dnia 09.08.2015 15:35
Sprawdziłam inny przekład w Biblii Tysiąclecia. Niestety, prawie dosłowne odwzorowanie, bez cienia własnej inwencji.
Jedyna różnica jest taka, że tzw. autor wiersza psalmiczny Podmiot Liryczny, znaczy Stwórcę podmienił na bezosobową beznamiętną obserwację Przyrody ożywionej: "lwiątka" zastąpił "leśną zwierzyną" (nota bene również pojawiającą w mniej znanych translacjach), za to posłużył się już lewiatanem, wielkimi oraz małymi morskimi zwierzętami oraz innymi żyjątkami...
veles dnia 09.08.2015 23:12
tym razem postaram się krótko, bo mam wrażenie że mnie nikt nie czyta ;)

filip dzięki za Twoje argumenty, które tak naprawdę są i moimi, przedstawionymi wcześniej. czyli mój punkt widzenia nie jest tylko moim wymysłem (jak mogłoby się wydawać gdybyś nie komentował). czy słuszny? nie wiem, bo strona przeciwna (w dyskusji) nie chce mnie przekonać do swojej racji, chce mi ją narzucić jakby siłą (takie moje wrażenie)

birecka już na samym początku pisałaś że 'ukradłem' tekst Biblii. i każdy Twój kolejny komentarz, łącznie z tym ostatnim, jest powielaniem tej tezy (a niepogrubienie wyrazu 'prawie' przed wyrazem 'dosłowne' traktuję jako próbę manipulacji tekstem). dlatego krótko powtórzę to co i ja mówiłem od początku (nie krzyczę tylko chcę żebyś zwróciła na to uwagę): NA PODSTAWIE SŁÓW ZAWARTYCH W BIBLII NAPISAŁEM POWYŻSZY UTWÓR (bo nigdzie nie wyparłem się że do napisania powyższego tekstu podpierałem się Biblią). o różnicach z oryginałem i dlaczego uważam, że mój tekst jest mój pisałem w poprzednich komentarzach. i choć przychodzą mi co chwilę do głowy nowe argumenty (łącznie z JPII i jego słynną przemową ze słowami 'niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi', w której nie wyjaśnił skąd zaczerpnął te słowa i dlaczego przerobił to do tamtejszej sytuacji) to dzisiaj na tym już poprzestanę (w końcu miało być krótko, nie?:})
abirecka dnia 10.08.2015 07:55
Veles, mój nick jest abirecka. Weź zatem to uprzejmie pod uwagę i nie wycieraj sobie klawiatury moim nazwiskiem, jak powinieneś wziąć i ten fakt, że nieswoich tekstów nie traktuje się jako własne wiersze.
Dlatego nie podpieraj się Janem Pawłem II a raczej zainteresuj na przyszłość czymś takim, że inspirując się obcym utworem, należy uczciwie zaznaczyć (w nawiasie), iż Twoje dzieło zostało napisane na podstawie określonego pierwowzoru.
Ty nie tylko że tego nie uczyniłeś, ale wciąż idziesz w zaparte, czyniąc z siebie niewiniątko, pomimo iż udowodniona została - intelektualna - kradzież.
Tak, nie boję Ci się tego powiedzieć. Buchnąłeś sakralne wersy, których nawet porządnie nie skompilowałeś; teraz zaś - niczym cnota uciemiężona - wypisujesz maślano-maślane elaboraty, z których wynika to, że wielosłowiem chcesz za wszelką cenę zagłuszyć ewidentne argumenty.
Edyta Sorensen dnia 10.08.2015 19:37
I mrok spowił "dzieło autora".

Czy to nie lepiej posłuchać The Beatles, Black Sabbath, Led Zeppelin, Budgie, Uriah Heep, czy Pink Floyd, a potem przeżegnać się i powiedzieć " Boże bądź miłościw". I tak jebnąć się w piersi z całej siły i nie pisać takich dyrdymałów.

To już było.
veles dnia 10.08.2015 19:39
nie przedstawialas mi sie wiec nie znam Twego nazwiska

(uczciwie zaznaczam po raz kolejny ze moje dzielo zostalo napisane na podstawie okreslonego pierwowzoru) a dlaczego nie uczynilem tego w samym tekscie (w powyzszym i poprzednich i w tych ktore w przyszlosci opublikuje) to pisalem juz o tym w 1 z komentarzy.

intelektualna kradziez dot. pomyslu. a moj pomysl na to dzielo byl inny, co juz zostalo udowodnione

moje elaboraty to wielosc argumentow dlatego takie dlugie. jesli do tej pory nie chcialas mnie przekonac do swej racji zbijajac chocby ktorys z argumentow to szwiadczy to o Twojej impertynencji i braku dobrej wol
moderator4 dnia 11.08.2015 09:24
Po zapoznaniu się z argumentacją obu stron prowadzonej tu dyskusji stwierdzam, że odpowiedzi p. velesa i wspomagającego go p. wsfilipa na - w bardzo dużej mierze uzasadnione - wątpliwości i zarzuty p. abireckiej są dla moderacji dalece nieprzekonywujące. Jeśli nie ma się sensownego pomysłu na wiersz, lepiej nie pchać się z takim tekstem na portal. Tym bardziej gdy jest on tak nieudolną, robiącą wrażenie wręcz udawanej "parafrazą". Ponadto brak zaznaczenia tego co się cytuje i jakie było źródło inspiracji utworu z formalnego punktu widzenia dyskwalifikuje jego "autora". W związku z powyższym tekst pt. "* (mrok spowija ziemię)" bez wątpienia narusza 22 pkt. Regulaminu PP. Za naruszenie tego punktu konto użytkownika o nicku veles zostanie okresowo zablokowane. Długość blokady będzie wkrótce ustalona w drodze konsultacji pomiędzy moderatorami.
veles dnia 05.01.2016 20:17
postawa sędziego, zaanansowanie wyroku, blokowanie konta dłużej niż nałożona kara - profesjonalizm pełną gębą :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67255439 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005