dnia 05.11.2016 08:35
Zakup bracie
zdrową lagę
jak dokucza
wygoń zgagę
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 05.11.2016 08:59
Biedny, biedny człowiek miły
gdy go siły opuściły.
Pozdrawiam z uśmiechem :-) |
dnia 05.11.2016 09:19
Jeśli ta sama "zgaga" potrzebuje viagry wieczorem, to należy zmienić "zgagę". |
dnia 05.11.2016 09:50
Odautorski komentarz: nie moje to wspomnienia. Na szczęście :)
Alfredzie, Lunatyku, Kazimiero - dziękuję za komentarze. |
dnia 05.11.2016 11:10
viagra chyba nie jest na zgagę prędzej ranigast
ale kto to wie jeśli to działanie uboczne to jakieś nieoczekiwane
warto ten fakt rozpropagować i połączyć przyjemne z jeszcze przyjemniejszym -:))))) |
dnia 05.11.2016 11:53
Biedaczek... Nikt go przecież nie zmuszał. Pozdrawiam. |
dnia 05.11.2016 12:23
Wiersz dotyka szerszego problemu, z którym każdy kiedyś się zetknął - jak skutecznie przeciwdziałać niepożądanym skutkom nadmiaru alkoholu, wchłoniętego nieopatrznie przez organizm. Bo przecież nie chodzi tylko o erotykę, ale upośledzenie funkcjonowania w wielu dziedzinach życia, zarówno w wymiarze osobistym, jak i społecznym. Oczywiście, najprostszym rozwiązaniem byłaby pełna abstynencja, ale wiadomo, że jest to nierealne. Potrzebne są zatem praktyczne recepty na każdą okoliczność. Jeśli ten wiersz czytają medycy, to mam nadzieję, że przejmą się sprawą i zainicjują stosowne badania naukowe, których efektem będzie instrukcja obsługi zgagi. Instrukcja taka powinna być przedmiotem nauczania od pierwszej klasy, a jej zapis w formie zrozumiałej dla maluchów winien być wkładany do łóżeczka tychże. Liczę również na edukacyjną rolę mediów, oraz nauczania w kościołach wszystkich wyznań. Jeśli to stałoby się rzeczywistością, byłby to widomy znak, że poezja ma jednak istotny wpływ na życie społeczeństwa. Czego poetom i sobie życzę :)
Moc pozdrowień. |
dnia 05.11.2016 12:30
NADMIAR VIAGRY PROWADZI DO ZGAGI -:))) |
dnia 05.11.2016 14:02
Hmm... Aleksandrze, z tym nadmiarem prowadzącym do zgagi... z doświadczenia czy obserwacji? ;) |
dnia 05.11.2016 14:02
Silva - przez doświadczenie do przewidywania skutków. Mam nadzieję, że nauka nie poszła w las. |
dnia 05.11.2016 14:04
to nie ja tu jestem sztywny więc
-:)) |
dnia 05.11.2016 14:04
to nie ja tu jestem sztywny więc
-:)) |
dnia 05.11.2016 14:27
Aha, no dobra, Aleksandrze. Przyjmijmy, że znasz z opowiadań :P |
dnia 05.11.2016 14:32
Janusz, o kurde, to jest naprawdę poważny problem, wart szerszego zgłębienia i co najmniej sympozjum lekarskiego.
Oczywiście, jako przedmiot lub rozdział w programie "Przygotowanie do życia w rodzinie" to bezwzględnie powinien być ujęty. Kler by też odkupił choć minimalną część swoich grzechów, gdyby zaczął nauczać zgodnie z prawdą, a nie z chęcią jeszcze większej władzy nad umysłami, a w efekcie - jeszcze większą władzą i bogactwem.
Do tego byłby to pierwszy widomy znak dla społeczeństwa, że "poezja nauczycielką życia" ;) |
dnia 05.11.2016 15:28
Zgaga wiąże się z poważnym problemem, podobnie jak kaszel i pisanie wierszy. Niestety, viagra nie pomoże. Adieu |
dnia 05.11.2016 16:45
Nie pomogę w twoich problemach, Ooo. Adieu. |
dnia 05.11.2016 17:27
Hardy, chyba mnie nie zrozumiałeś - zaaprobowałem to co napisałeś we fraszce i powtórzyłem w komentarzu. Nie napisałem czyj to jest problem, więc, nie udawaj siostry miłosierdzia. To jest oczywiste, że w ogóle nikomu nie pomożesz w jakichkolwiek problemach. Tekst mnie rozbawił i tyle. Adieu |
dnia 05.11.2016 18:34
Rzadko się zdarza, że nie zrozumiałem komentarza. Tym razem zdarzyło się to zjawisko, Ooo. Ok. |
dnia 05.11.2016 21:35
Na zgagę jest ranigast, a nie wiagra, lub wiadra, jakby powiedział Ferdek Kiepski. |
dnia 06.11.2016 09:23
Zwłaszcza, gdy jest zgaga,
nie pomaga wiagra i naga.
Pozdrawiam wieczorem,
będąc nie tak "chorem" |
dnia 06.11.2016 10:10
Kurde, Romanie, nie znam się na lekarstwach, gdyż żadnych nie używam. Jakieś ranigasty? To skrót od "ranią gastroskopią"? ;)
Kurtad, zgadzam się.
Nawet baba naga nie pomaga,
kiedy chłopa z rana męczy zgaga ;) |
dnia 06.11.2016 11:21
Miły Hardy!
Powinieneś być ekspertem-nawet teoretycznym- od ... wspomnianych medykamentów i zjawisk.:)
Więc... ciekawą przypadłość.Organizm misi być w formie... bo i viagra nie zadziała.*)- bez wnikania co do przyczyn zgagi- chociaż w tym wypadku... jeszcze chyba prawdziwiej.
Cokolwiek tą "viagrą" jest.
PS.No a co do ranigastu...i Twoich wątpliwości- śmiem twierdzić, że jeśli ktoś pisze o zgadze- nawet jako o"zgadze"- to powinien zgłębić temat medykamentów bardziej.*)*)
Ja proponuję controloc control- pod każdym względem i jak w ulotce zalecają- długofalowo.*)
Mam nadzieję,że aleksanderulissestor i Roman zgodzą się ze mną.
Ciepełkowo i z szelmowskim uśmiechem pozdrawiam.Ola.:) |
dnia 06.11.2016 15:14
Olu Cichy - zacznę studiować "medykamenta", kiedy będę zmuszony ich zażywać. Dopóki nie muszę, nie czytam ich opisu... i oby jak najdłużej ;)
Również pozdrawiam, przymrużając oko ;) |