dnia 26.02.2017 21:02
Z fizyki w technikum miałam czwórkę.
Nieśmiertelność będzie wtedy gdy goście w białych skarpetkach ustąpią pola prawdziwej sztuce. Powtarzalnej:)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.02.2017 21:30
Zainspirowany Twoim ciekawym wierszem, wymyśliłem taki aforyzm:
Człowiek to wieczne zero, rozpięte na rusztowaniu z nieskończoności. |
dnia 26.02.2017 21:30
Zainspirowany Twoim ciekawym wierszem, wymyśliłem taki aforyzm:
Człowiek to wieczne zero, rozpięte na rusztowaniu z nieskończoności. |
dnia 26.02.2017 21:32
Pozdrowień moc oczywiście. coś mi się pokićkało... |
dnia 26.02.2017 21:42
Skoro wiesz, jaki wkład w rozwój kosmologii mały gołębie odchody, nie rozumiem dlaczego nie stawisz znak równości między nieskończonością , a wiecznością, bo przecież to jest to samo. pozdrawiam |
dnia 26.02.2017 22:02
A ktoś komuś, kiedyś powiedział: Panie ... Pan jest zerem, czy coś w tym temacie:) |
dnia 26.02.2017 22:34
Zastanawiam się nad zakończeniem - próbuję sobie to wyobrazić i nie umiem...Lubię żyć tu i teraz i cenię powtarzalność, która zapewnia poczucie bezpieczeństwa...Ciekawa gra słów w tytule.
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 26.02.2017 22:40
Nieśmiertelnym dobrze być
można w nieskończoność tyć
ważne żeby mknąc po niebie
kontrolować cząstki siebie
w ważkiej nieważności
trzeba dbać o kości
dbać również o duszę
i polną grusze
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 26.02.2017 23:16
Trudno mi to sobie wyobrazić, ale pewnie tak ma być, gdy mówi się o nieskończoności i zaniku powtarzalności. Pozdrawiam. |
dnia 27.02.2017 05:57
Według klasyków greckiej filozofii Empedoklesa, Anaksagorasa i innych: "Nie może nic powstać z tego, czego nie ma, jest niemożliwe i niesłychane, by to, co jest, zaginęło" , a wiersz jak zawsze u ciebie inspirujący. Pozdrawiam |
dnia 27.02.2017 09:08
a świstak to wszystko zawija w papierki :) |
dnia 27.02.2017 12:46
Wstawka bok wiersza...
W nieskończoności znajdują się
wszystkie znane ludzkości wyrazy
także dopuszczające powtarzalność
w różnym szyku zestawie po kilka razy.
Nieśmiertelność istnieje takim faktem,
że my jesteśmy tylko nowym artefaktem.
Jako taka reprodukcja geniuszy ale i idiotów,
konstruktorów robotów, także artystów poetów.
I tak to już jest, że nie tylko człowiek tutaj żyje
oraz na różne sposoby swoje istnienie manifestuje.
Toczy wojny, buduje domy, maszyny i płodzi dzieci
a nad tym wszystkim jemu z uśmiechem słońce świeci.
Ale stoję też obok Autora,
którego pozdrowić pora. |
dnia 27.02.2017 12:48
Dzisiaj jakoś tak bardzo filozoficznie. Pozdrawiam😊 |
dnia 27.02.2017 18:45
Jako człowiek modliłbym się żeby tylko nie być nieśmiertelny to byłby koszmar.
pozdrawiam |
dnia 27.02.2017 22:09
w sumie ta historyjka z gołębim g. pokazuje sedno problemu, bo nawet jak się ślepej kurze ziorko trefiło, to nie uwierzyła, a teraz "widzi ciemność" (normalnie mo ćma;)...pozdrawiam, Zyga |
dnia 27.02.2017 23:04
Bardzo ciekawie tekst się rozpoczyna, dwa pierwsze wersy intrygują.
Potem, niestety, jakaś nauka zwycięża lirykę i to już mnie nie przekonuje.
pozdrawiam C. |
dnia 28.02.2017 00:02
Dlaczego stan nieważkości ma w wierszu tak ważne - ważkie - znaczenie? Ze względu na zanik powtarzalności spowodowany ciemną energią, która skasuje wszelkie ślady ułatwiające rozpoznanie i ustalenie jakiejkolwiek tożsamości? Pozdrawiam. |
dnia 28.02.2017 20:23
:):)
Dla wiersza i Cb Robercie.
Interesujący.
Chciałm też , trochę w bok, zabrać głos na temat nieskończoności i wieczności.
Poczułam potrzebę, bo sprawa dotyczy mojego taty. W dniu, kiedy umierał w szpitalu byłam z nim przez cały dzień. Tylko na chwilę odzyskał przytomność (może) i wypowiedział tylko jedno zdanie:"Miłość jest nieskończona".
Powiedziałam to mamie i postanowiłyśmy, że taki napis będzie na nagrobku. Za kilka dni zadzwoniła mam,że przekazała kamieniarzowi treść napisu: "Miłość jest wieczna".
Była zaskoczona, kiedy powiedziałam, że to nie to samo.
Nieskończona to i wieczna (czas) ale i wszechogarniająca.
Nieco szersze ... i inne doświadczenie.
Może to za dużą dygresja... ale po przeczytaniu poczułam zew.
Ola.:)
Pozdrowioneczka ciepełkowe. |