poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 18.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Z jedwabnych przywid...
Wiersz - tytuł: Lepię małe szczęścia
wczoraj zasypałam truskawki cukrem
krótko mówiąc: dzisiaj robię przetwory
rozmyślam - ile to już lat
pochylam plecy i wciągam ręce
aby zimą zapachniało lato
twarz przybrana uśmiechem
wyraża to co dzieje się w środku
niezwykła radość że jeszcze
łączę się z kolorem i zapachem
we mnie nadzieja że jeszcze długo
nie odpłynę gdzie światło gaśnie
gdzie sen

- niby-sen

ale jakże inny od tego na ziemi

smażę gotuję
lepię moje małe szczęścia
pobrudzony fartuch zroszone czoło
córki wpadają z wrzaskiem -
bieganie trzaskanie szukanie śmietanki
w ruch idą miseczki truskawki błyszczą
oczy zapalają się miłością
znajduję się tam
gdzie wszystko rodzi się na nowo
wyrastają skrzydła przebija się słońce
przez oczy moich ukochanych serc

dziś u mnie w domu nie ma pustyni
kropla życzliwości płynie rzeką
Dodane przez Irena Plucińska dnia 15.11.2018 18:42 ˇ 14 Komentarzy · 523 Czytań · Drukuj
Komentarze
adaszewski dnia 15.11.2018 18:52
Jak ja lubię żyć.

Bardzo dobry wiersz, skoro musiałem to wyznać.
Magrygał dnia 15.11.2018 19:24
Wiersz emanuje ciepłem. I to jest fajne. Ale czuję w nim nieobecność wszystkich, którzy nie załapali się na te truskawki. Choćby błąkającego się nieopodal bezpańskiego psa (choć one przecież truskaek nie jedzą :) Współczuwania. Wspomnienie lata nie ogrzeje nas zimą. Pozdrawiam, A
PaULA dnia 15.11.2018 19:35
Rodzinnie, kobieco, ładnie. Pozdrawiam:)
IRGA dnia 15.11.2018 19:42
Co za wiersz :) Za oknem plucha, w głowie zamęt, a tu takie ciepło. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Irga
IZa dnia 15.11.2018 21:06
"... u mnie w domu nie ma pustyni
kropla życzliwości płynie rzeką "


I tak ma być w każdym domu.
Niech peelce nigdy nie brakuje energii i życzliwości:)

W pierwszej części drugie jeszcze jest zbyteczne.
Irena Michalska dnia 15.11.2018 21:08
Mniam! Kiedy czytam ten smakowity wiersz, mam niejasne poczucie winy, że przestało mnie cieszyć robienie przetworów. Ale owszem, jako doświadczenie, jak najbardziej. Gotuję, więc jestem? Zbuntuj się! Jeden bunt potwierdzi regułę :) pozdrawiam
lunatyk dnia 15.11.2018 21:30
Taki dobry wiersz... Świat to my...

Pozdrawiam :-)
Janusz dnia 15.11.2018 22:13
oczy zapalają się miłością - no tak, przez żołądek do serca :) Sympatyczny wiersz :)
Moc pozdrowień
małgorzata sochoń dnia 16.11.2018 09:52
Ireno, przez te twoje truskawkowe konfitury, rozgrzaną kuchnię, na pewno już na zawsze utrwaliłaś w pamięci swoich najbliższych swój pachnący, aromatyczny obraz!
Ja mam takie wspomnienie, nie z dzieciństwa, a z czasów, kidy miałam już szesnascie lat: Było lato. Pojechałam na wieś, a w domu mojej babci Urszuli siostra mojego taty, Feliksa, moja ulubiona "cicia Fela" usmazyła naleśniki, i takie jeszcze gorące, posmarowała własnej roboty dżemem truskawkowym. moim ulubionym truskawkowym dżemem! Jakże mi smakowały! A Fela, jaka była wtedy piękna. Jak zresztą zazwyczaj. to była najradosniejsza moja ciotka.

A dżem truskawkowy był też ulubionym dżemem Miłosza. Miłosz pisał:

"Panie Boże, lubiłem dżem truskawkowy
I ciemną słodycz kobiecego ciała.
Jak też wódkę mrożoną, śledzie w oliwie".
kaem dnia 16.11.2018 10:33
tak dużo poezji w normalności...:)
pozdrawiam
Ola Cichy dnia 16.11.2018 22:33
Jak kaem.
PUENTA cudowna.
Pozdróweczka.
Ola.
:)
winyl dnia 16.11.2018 23:37
Przeczytałem pierwszą część, strasznie lubię przetwory, zapachniało prawdziwie, dalej bajkowo rzyczliwie, wezmę wiersz do tomika mych ulubionych, poczytam przy kominku, by odstraszyć Grimmów stwory:)
silva dnia 16.11.2018 23:50
Ładny obrazek obyczajowy - rodzinny i cieplutki. Pozdrawiam.
Robert dnia 17.11.2018 15:57
Codzienność gospodyni opisane wierszem.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67025093 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005