dnia 03.05.2008 18:58
Czytam bez gruszek w popiele, i czyta się. |
dnia 03.05.2008 19:01
Szczególnie trzecia strofa. |
dnia 03.05.2008 19:19
jak dla mnie troche takie tekstylne, ale obleci :)
na pewno zdecydowanie wole w malinowym chrusniaku.
wywrotowośc puenty mnie dobija, że w tym wieku można jeszcze miec takie pomysły. (XXI)
pozdrowienia |
dnia 03.05.2008 19:27
Granat, że hej!:) |
dnia 03.05.2008 19:42
pomysłowe, dużo do szukania, jak zwykle :) |
dnia 03.05.2008 19:56
niestety nie umiem poskładać tego w spójną całość. Nie wiem co ma erotyk z pierwszej do elegii z ostatniej. Ba, nie umiem przeskoczyć z jednego zdania na drugie. Nie twierdzę, że tak nie można pisać, ale mnie to przeszkadza. Czuję poszukiwania, ok, ale może w inną stronę? |
dnia 03.05.2008 20:40
Jakiś - galimatias - więcej mi mówi puenta.
Pozdrawiam |
dnia 03.05.2008 20:46
podoba mi się sama końcówka- a co do reszty to odczuwam pewną redundancję |
dnia 03.05.2008 21:07
Hmm jak się kogoś cytuje to chyba należy zrobić odnośnik i wskazać kto jest autorem. Mam wrażenie, że nie wszyscy komentujący zdają sobie sprawę, że ta trafna puenta jest jedynie smacznym kąskiem wyłowionym z czyjegoś tekstu.
Pozdrawiam |
dnia 03.05.2008 21:09
Cztery pierwsze wersy, tak, potem gubię się.
Pozdrawiam |
dnia 03.05.2008 21:23
Dziękuję za poczytanie i komentarze.
Owy "smaczny kasek" jest bardzo znany, jak uważam przez Czytelników zajmujących się poezją. Oczywiście moge przytoczyć skąd jest, nie ma sprawy, ale wolałabym, żeby szanowni Czytelnicy sami sobie troszkę zadali trudu, bywa tak , że wskazywanie palcem nie wszystkich cieszy...
Pozdrawiam. |
dnia 03.05.2008 21:26
Może trzeba mu więcej czasu poświęcić |
dnia 03.05.2008 21:27
oczywiście przez komentujących |
dnia 03.05.2008 23:15
ładne miłe |
dnia 03.05.2008 23:18
Cytat może i znany, ale nawet jeśli autor nie żyje od ponad 30 lat prawa autorskie jeszcze obowiązują i ktoś je tam posiada. Tak czy inaczej zwykły szacunek wobec niego wymaga wyodrębnienie cytatu i wpis personaliów autora, a tak jedni poznają inni się nabiorą, po co to?
Jeśli chodzi o sam wiersz nie bardzo rozumiem treść, a estetycznie czy językowo nie przyciągnął. |
dnia 03.05.2008 23:22
P.chkargas , skoro nie przyciągnął, trudno. Może następnym razem?
P.arekogarek, dziękuję.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 07:13
Nie wybuchł...? Przynajmniej postraszył :):)
Ale granat - to także i wyjątkowy owoc; w dodatku jaki smaczny!Serdeczności. |
dnia 04.05.2008 07:57
Dla mnie ok, wystarczy rozmontowac słońce i księżyc nie świeci;-) |
dnia 04.05.2008 08:51
to jest dobry wiersz, dobrze dobrany cytat (cytaty). przeczytałem kilka razy i nie mam uwag.
pozdrówki. |
dnia 04.05.2008 08:57
nie rozumiem co za raban o ten cytat. przecież jest kursywą, ergo: autorka nie próbuje go sobie przywłaszczyć :) |
dnia 04.05.2008 09:02
Patrzę: zawleczka. Otwieram: a tam kogel- mogel. |
dnia 04.05.2008 09:03
na dodatek bez uroczych barmanów, trudno płynąć.
Witam p.Fenrir po przerwie:) |
dnia 04.05.2008 09:31
...z tym,że dla mnie kłopotliwe jest wyrzucanie pestek z tych owoców i to odbiera całą przyjemność z ich smakowania...:) |
dnia 04.05.2008 09:33
Jednak ,jak widać ,wracam do kosztowania raz po raz. |
dnia 04.05.2008 11:19
Co do wiersza - mam wrażenia podobne do ampm. Co do cytatu - nie czyniłbym wyrzutów skoro kursywą zapodany.
Pozdrawiam :) |
dnia 04.05.2008 12:24
Jeszcze raz dziękuję za poczytanie, za refleksje i witanie.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 13:29
Ewa, bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się wrócić ! Nudno było bez Ciebie.
Wiersz mi się podoba, ale to już wiesz, bo o tym pisałem. Dostrzegam tam swoją postać, której przypisałaś niezbyt pozytywną rolę. Niech będzie. Mam nadzieję ,że zostanę zapamiętany jako ten,który wyjął tę zawleczkę ! Teraz czekam na eksplozję super-nowej !
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 13:34
OOOOOOOOO, no tak, no tak....
Dziękuję za poczytanie i powitanie. Zapewniam , że już nie będę nudzić.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 14:17
Ewo powiem szczerze, a Ty się nie obrazisz. Słabe, taka żonglerka. Cytat na końcu, cytat na początku. Nie lubię tak. I szczerze Ci piszę. Pozdrawiam. Czekam na inną poetykę. |
dnia 04.05.2008 14:27
Wiem , wiem Krzyś, ale jak mawiają, koty za płoty!
No to buźka!
Ja sie nie obrażam, za gusta Czytelników
Ot , próbuję , co w "trawie piszczy", odchodzę od "schematów, może się nie udalo, ale w końcu sie uda, spoko...
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 14:45
Puenta to zdanie z treści wiersza Weyston Hugh Auden - "Funeral Blues" tak podpowiem innym i kurcze na nieszczęście Pani Fenrir tamten wiersz jest "niestety" ciekawszy. Odradzam odniesień na przyszłość do mistrzów, gdyż próby dorównania im mogą nie odnieść spodziewanego efektu.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 15:09
Kwestia gustu, p. pablus ...znowu , kwestia gustów....
Dziękuję za poczytanie i rady, ale nie skorzystam, sory!
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2008 16:35
no, nie wiem czy cytat końcowy jest tu potrzebny "Zasłoni okno i ciało" jest i tak dość mocne, chociaż nie powiem podoba mi się. dobry kawałek. Pozdro. |
dnia 04.05.2008 17:02
dzięki wielkie p.ozonie za poczytanie. Też sie nad tym zastanawiałam, ale w końcu jest, bo mnie tak bardzo
zauroczył...Słucham sobie Pata Metheny - The Moon Is A Harsh Mistress, piękne.
Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2008 22:27
najmilejsze są powroty! :-)
pozdrawiam jak najserdeczniej!
(na emilka odpowiem niezwłocznie)
kukor |
dnia 07.05.2008 22:30
a Bez uroczych barmanów rzeczywiście trudno płynąć w tłumie (mniam) |
dnia 08.05.2008 22:46
:)))))
Pozdrawiam. |
dnia 10.05.2008 15:14
ej to jest świetne.
heh.
naprawde mi sie podoba.
końcówka fantastyczna.
neo |
dnia 10.05.2008 16:08
Nie gadaj!!!! dzięki, ciszę się bardzo!
Pozdrawiam. |
dnia 14.05.2008 20:13
a mnie się w ogóle nie podoba i to ma być poezja hehe |
dnia 31.05.2008 00:47
He, he , to JEST POEZJA.
Bardzo dziękuję , z całego serca dziękuję za poczytanie, nie podobanie, naprawdę czuję się zaszczycona.
Pozdrawiam. |