poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 27.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
Wiersz - tytuł: Taniec Ducha
W rezerwatach kończy się dzień wyściełany zapachem
traw. Spod kopyt bizonów strzelają
grudy ziemi. Spłoszony sokół zastyga w powietrzu
obejmując cieniem skrzydeł
skalisty brzeg.

Rytm bębnów ożywia starców,
kruchych jak liście klonu.

Ich ciała lekko unoszą się nad ogniskiem
i zanim płomień zgaśnie, zasną
wśród łatwopalnych legend

Z wigwamów wychodzą ci, którzy
kazali im włożyć buty, nakręcić zegary.
Dodane przez Fenrir dnia 12.10.2009 05:03 ˇ 28 Komentarzy · 1671 Czytań · Drukuj
Komentarze
Szady siebr Daniel dnia 12.10.2009 07:40
Dobry tekst, ale wydaje mi się, że dwa ostatnie wersy powinny wyglądać tak:
Z wigwamów wychodzą ci, którym
kazano włożyć buty, nakręcić zegary


i jeszcze wcześniej ...legendach.

Tak to odczytuję po mojemu. Chyba, że się mylę i zamysł Autorki był inny? Pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 12.10.2009 09:32
bardzo mi się podoba klimat Pani wiersza, ale co do ostatniego wersu mam podobne odczucia jak Daniel.
pozdrawiam :).
mastermood dnia 12.10.2009 09:56
nie rozumiem "wersowania", bo czyta się jak najzwyczajniejszą prozę ( dokładniej - trochę upoetyzowane Winnetou - co nie jest wadą )
Janek dnia 12.10.2009 09:58
Z całym szacunkiem, lecz Panią stać na napisanie o wiele lepszego wiersza
kozienski8 dnia 12.10.2009 11:07
Ostatnio pochwaliłem bo było co,dzisiaj niestety,gdyby nie te łatwopalne legendy,które miło odbieram,byłby to całkiem niewypał,tekst jakby powstał w pięć minut pod wpływem przymusu do jego wklejenia,nie mniej pozdrawiam,B
rabi dnia 12.10.2009 11:41
ja bym dokończyl:

...i ci którzy dali im whisky i cygara

pozdrawiam
Wierszopis dnia 12.10.2009 14:04
O szlachetnych czerwonoskórych zdecydowanie lepiej pisał May.
Właściwie tylko ostatnia zwrotka, reszta, jak dla mnie na nie.
Fenrir dnia 12.10.2009 14:22
Dziękuję za komentarze.
Pozdrawiam
nieza dnia 12.10.2009 14:26
Ładnie, o czymś nieuchwytnym już, co stłamszone przez cywilizację, przemija bezpowrotnie.
Pozdrawiam :)
Robert Furs dnia 12.10.2009 14:51
spodobał się, pozdrawiam Ewo
Madoo dnia 12.10.2009 15:13
a mi sie cholernie podoba, czytalam go juz na NS, to jest b. dobre wierszysko :)))
elcik dnia 12.10.2009 16:29
bardzo klimatyczny wiersz...mozna sobie wiele wyobrazić i końcówka zaskakująca!!!
Fenrir dnia 12.10.2009 17:48
ps. panie Danielu, (i za panem komentujący) przykro mi, ale pan chyba w ogóle nie zrozumiał tego wiersza. Nie, jest tak, jak jest.
Moi "starzy", kochani przyjaciele! Dzięki, dla Was piszę, bo najlepiej czujecie moją poezję....
)))
Pozdrawiam
pawel kowalczyk dnia 12.10.2009 18:01
Podoba mi sie, ciekawy utwor o przemijaniu pewnych rzeczy i ludzi. Podoba mi sie puenta, w sumie musze przyznac ze juz dawno nie przeczytalem u Pani Fenrir utworu, ktory w tak duzym stopniu bym zrozumial:) Pozdrawiam i zycze zeby stan "ochloniecia" dluzej potrwal.
Łukasz Jasiński dnia 12.10.2009 19:01
Duchowy!:)
Fenrir dnia 12.10.2009 19:33
Panie Pawle, jaki stan "ochłonięcia", żartuje pan czy co,
że nie komentuję? A kogo to na dobrą sprawę obchodziło,
ludzie pragną być głaskani, swiecić jak gwiazdy - taki czas.
Mnie nie po drodze.
Pozdrawiam
ka_rn_ak dnia 12.10.2009 20:53
z wigwamów wychodzą Ci - no właśnie. Jak myślę to ci, którzy ich na siłę uszczęśliwili, na siłę narzucili swoją cywilizacje, wreszcie ci, którzy zagarnęli ich ziemię i spędzili ich do rezerwatów. Kanada?. czy tylko?. A może wszystkie gwiazdy na sztandarze mają kolor czerwony?

Niezwykle subtelnie pokazujesz nam taniec ducha - jego żadne rezerwaty nie są w stanie ograniczyć.

Co do technicznej strony wiersza - ostatni wers pierwszej strofy widzę tak:
"obejmując cieniem skalisty brzeg"- skrzydła wydają się być niepotrzebnym dopełnieniem czy też dookreśleniem, choć mogę czegoś nie dostrzegać np. symbolu opiekuńczości.

ufam, że w kolejnym wierszu znowu nam przemycisz coś ważnego.

pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 12.10.2009 20:55
Bardzo się nie zgadzam z określeniem łatwopalne legendy !
Legendy są wykuwane latami w żarze ognisk a ich tworzywem jest najczęściej krew przodków. To z legend rodzą się duchy a póżniej są ich strażnikami.

Ostatnią cząstkę rozumiem jako dzisiejsze realia.
Dziś w rezerwatach potomkowie indian przebierają się aby dorobić do pensji. Za foto z turystą biorą do kilkudziesięciu dolarów.
Trochę mało dobitne są te buty, ponieważ indianie nosili mokasyny a to też buty. Bardziej przemawiałoby Z wigwamów wychodzą ci, którzy
kazali im nalewać wishky, nakręcić zegary.

Według mnie to dobry wiersz, a co do wersyfikacji, to trudno Fenrir namawiać na inną. Podobnie jak na rymy.

Pozdrawiam z Gandawy
Wojciech Roszkowski dnia 12.10.2009 23:29
W moim odczuciu ten obraz można czytać dwojako -
jak zapis wydarzeń znad Wounded Knee, a także w perspektywie współczesnej - tradycyjne obrzędy i obswrwatorzy/ turyści gdzieś w tle (ostatnia strofa).
Ja również zastanawiam się nad "skrzydłami" - choć tutaj skojarzenia są oczywiste - Manitou wyobrażany jako ptak, albo też (takie skojarzenie również przywołało) owym oskrzydlającym cieniem jest amerykańska kawaleria.
Czy na pewno wigwamy (konstrukcje ziemne), a może chodzi o tipi (przenośne namioty)?

Pozdrawiam
Fenrir dnia 13.10.2009 01:39
Wojciechu, swietne odczytanie, no nie wiem, moga też być tipi,
chociaż wigwamy tak jakos , uważam, bardziej "indiańsko" brzmiały...Serdecznie dziękuję, naprawdę , zrobiłes mi ogromną przyjemnosć!
)))
Pozdrawiam
otulona dnia 13.10.2009 21:40
zmiana miejsc, jak dziś współcześni lgną do natury, być może co niektórzy zrozumieli, że tylko będąc z nią, w niej tak blisko
posiądą wolność ducha.

msz. zmieniłabym buty na wishky

pozdrawiam serdecznie i gratuluję tomiku.
Fenrir dnia 13.10.2009 22:35
Wielkie dzięki, Natalio - zapraszam.
)))
Pozdrawiam
elafel dnia 17.10.2009 13:39
zatrzymał
Fenrir dnia 17.10.2009 13:44
To miłe...dziękuję.
)))
konto usunięte 36 dnia 18.10.2009 17:10
Dziś prawdziwych Indian uż nie ma - chciałoby się sparafrazować, mądry tekst, zaangażowany kulturowo, pozdrawiam.
Fenrir dnia 18.10.2009 17:54
whambam, dzięki, chcociaż może rozczaruję -
ten tekst nie jest w nic zaangażowany...
)))
Pozdrawiam
gammel grise dnia 18.10.2009 23:02
Taki sielski opis, a przecież ktoś przed chwilą zerżnął squaw.
Na pocieszenie zorganizowano zimowe igrzyska olimpijskie w Valley; też Squaw.
Puenta sprowadza na ziemię, na ubitą.
Ściskam najserdeczniej.
Fenrir dnia 18.10.2009 23:57
Sciskam i bardzo, bardzo sciskam!
)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67089160 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005